reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Mamy z U.K - wątek główny

Sliczny!!! Wierze ze ciezko to ty dwa tyg i konczysz 40 Tydz !!!???? Rany mAm nAdZ ze dotrwam,lepi 40 niz mniej ,tez chce dotrwac!!!!


Napisane na iPhone w aplikacji Forum BabyBoom
Właśnie 2 tyg i 40 tydz podobno z pierwszym dzieckiem to norma ze szybko nie chce wyjść i ze czasem i tydzień po terminie jeszcze siedzi...wierz mi czasem wole aby było juz po...jestem zależna od męża a maz więcej czasu w pracy juz w domu, nawet rezygnuje z dni wolnego aby kasy więcej zarobić bo jego mama jest bardzo chora i chce wysłać pieniądze na leczenie,tylko ze zapomina ze ja tez go potrzebuje, sama juz wszystkiego tu nie ogarnę...a chce aby było wszystko dopięte na ostatni guzik jak mały będzie przychodzić...
 
reklama
Właśnie 2 tyg i 40 tydz podobno z pierwszym dzieckiem to norma ze szybko nie chce wyjść i ze czasem i tydzień po terminie jeszcze siedzi...wierz mi czasem wole aby było juz po...jestem zależna od męża a maz więcej czasu w pracy juz w domu, nawet rezygnuje z dni wolnego aby kasy więcej zarobić bo jego mama jest bardzo chora i chce wysłać pieniądze na leczenie,tylko ze zapomina ze ja tez go potrzebuje, sama juz wszystkiego tu nie ogarnę...a chce aby było wszystko dopięte na ostatni guzik jak mały będzie przychodzić...

Aniu wiesz Ale skoro ty nie masz maternity a pracuje Tylko on to generalnie mowiac nie na wyjscia ...musisz zaplacic czynsz bilsy jedzenie i wkrotce dziecko ...skad macie miec na to wszustko plus jego mana ..... cierpliwosci I tyle

Wierze ze ci ciezko bo widac foto ....


Wiec skoro pierwsze dzidzi nie spieszy sie na swiat to moja tez pierwsza to chyva zistanie do 40 tc ;)


Napisane na iPhone w aplikacji Forum BabyBoom
 
Aniu wiesz Ale skoro ty nie masz maternity a pracuje Tylko on to generalnie mowiac nie na wyjscia ...musisz zaplacic czynsz bilsy jedzenie i wkrotce dziecko ...skad macie miec na to wszustko plus jego mana ..... cierpliwosci I tyle

Wierze ze ci ciezko bo widac foto ....


Wiec skoro pierwsze dzidzi nie spieszy sie na swiat to moja tez pierwsza to chyva zistanie do 40 tc ;)


Napisane na iPhone w aplikacji Forum BabyBoom
Opłat za dużo nie mamy bo wynajmujemy pokój z dwoma parami i to jest duży dom. Większość to wychodzi o wysyłanie do Pakistanu a niestety naprawdę juz od dwóch tygodni nie mam tyle siły aby robić coś sama. Tak sie tylko wydaje, ale zawsze czekam na jego dzień wolny, a potem znowu zmiana planów w piątek on pracował 18 h wczoraj tez dziś od otwarcia do zamknięcia, ja go potrzebuje zdrowego, a nie ze znowu pogotowie u niego będzie...i kto wtedy nam pomoże???nikt,zostanę sama...juz nawet z nim dziś na ten temat nie gadam bo i tak chodzi,drażliwy, a mi kłótnia nie jest potrzebna, bo dziecko nie musi sie stresować jeszcze tym.
 
Aniu sadzilam ze JuZ na swoim,pisali scienze chcecie Sami mieszkac ....no to rzeczewiscie skoro olscucue gora 600£ Z oplatami to on chyva za duzo prscuje lub zbiera na dom co .....


Napisane na iPhone w aplikacji Forum BabyBoom
 
Aniu sadzilam ze JuZ na swoim,pisali scienze chcecie Sami mieszkac ....no to rzeczewiscie skoro olscucue gora 600£ Z oplatami to on chyva za duzo prscuje lub zbiera na dom co .....


Napisane na iPhone w aplikacji Forum BabyBoom
Taaa na dom zbiera...juz to widzę...jak planuje ok1000£ do rodziców wysłać...
Ale zdziwi sie bo ja tez mam swoje potrzeby, i muszę kupić termometr w razie jakby mały gorączkował do tego muszę kupić wagę aby go codziennie ważyć i pilnować wagi jego... bo podobno jak poszedł po mnie to problemy endokrynologiczne tez będzie mieć a je juz można zaobserwować u noworodka bo jeśli nadnercza zle pracują to w ciągu dnia może mi z wagi poleciec...do tego dziś sie okaże ile wazy i wtedy będę widzieć czy nie muszę większych ciuszków dokupić...
 
Ania coś mi się widzi że nie dotrwasz do terminu ;) A z tą wagą to przesadzasz. I tak będzie ważony na szczepieniach - nie ma potrzeby ważyć codziennie.


Zdycham... @ bolesna jak pieron, do tego się ze mnie leje. GP kazał wziąć większą dawkę żelaza - chodzę jak struta. Ledwo dzieci do szkoły zaprowadziłam i odebrałam. Pierdzielę większe dawki. Wolę być zoombie niż trup z odruchem wymiotnym. Serio czasami chciałabym być facetem... :(
 
Ania coś mi się widzi że nie dotrwasz do terminu ;) A z tą wagą to przesadzasz. I tak będzie ważony na szczepieniach - nie ma potrzeby ważyć codziennie.


Zdycham... @ bolesna jak pieron, do tego się ze mnie leje. GP kazał wziąć większą dawkę żelaza - chodzę jak struta. Ledwo dzieci do szkoły zaprowadziłam i odebrałam. Pierdzielę większe dawki. Wolę być zoombie niż trup z odruchem wymiotnym. Serio czasami chciałabym być facetem... :(
To Wiem ze bedzie wazony, z tym ze jak dziecko ma z nadnerczamj coś to podobno jest w stanie w ciągu jednego dnia poleciec z wagi, tak powiedziała położna znajoma mojej mamy a ona juz kilkadziesiąt lat w swoim zawodzie pracuje. Ale ja staram sie nie panikować...muszę dotrwać do terminu bo przecież dziś konsultanta nie widziałam bo przecież miałam endokrynologa i im jakoś nie pasowało aby konsultant zobaczył mnie po bo troszkę za późno wiec mam w następny poniedziałek a to juz będzie końcówka 39 tyg... i jak sie tu nie stresować...nie dość ze mój mnie w nocy wkurzył to dziś jeszcze lekarze...chodzę na takich nerwach dziś ze mogę wybuchnąć...
 
A już masz stwierdzone że dzieciaczek ma problemy z nadnerczami? Moim zdaniem przesadzasz. A zrobisz tym sobie krzywdę - nikomu innemu. Bo będziesz się stresować ty - będzie się stresować dziecko. Dziecko będzie płakać a ty zachodzić w głowę co mu jest i od czego - choć on zwyczajnie przejmie twój nastrój. Taka głupia pętla stresu, tyle że wpływająca na dziecko. Zakładasz najgorsze a może się okazać że będzie zdrowy jak ryba. Jak po urodzeniu będziesz się martwić to niech mu zrobią badania jeszcze w szpitalu a nie już mu układaj na co będzie chory. Wiem że na końcówce ciąży odpierdziela równo - ale sięgnij do zdrowego rozsądku - bo się zamęczysz psychicznie dziewczyno.
 
A już masz stwierdzone że dzieciaczek ma problemy z nadnerczami? Moim zdaniem przesadzasz. A zrobisz tym sobie krzywdę - nikomu innemu. Bo będziesz się stresować ty - będzie się stresować dziecko. Dziecko będzie płakać a ty zachodzić w głowę co mu jest i od czego - choć on zwyczajnie przejmie twój nastrój. Taka głupia pętla stresu, tyle że wpływająca na dziecko. Zakładasz najgorsze a może się okazać że będzie zdrowy jak ryba. Jak po urodzeniu będziesz się martwić to niech mu zrobią badania jeszcze w szpitalu a nie już mu układaj na co będzie chory. Wiem że na końcówce ciąży odpierdziela równo - ale sięgnij do zdrowego rozsądku - bo się zamęczysz psychicznie dziewczyno.
I tak zrobię, mam zamiar poprosić w szpitalu aby mu zrobili w tym kierunku badania. Mi odpierdziela od dłuższego czasu, ale teraz to wogole...mam nadzieje ze będzie zdrowy. Nie chce dla niego takich problemów jakie ja miałam...wszystkie badania jakie miałam do tej pory wykazały ze jest zdrowy i tego sie trzymam. Moja mama mi trochę strachu narobiła tym...ale jestem dobrej myśli.
 
reklama
ZwariowanaSol popieram Cię w 100%, że ania020317 przesadza. Przejmujesz się jakimś gadaniem. Sama masz podstawy (badania) do tego, że maluch jet zdrowy. Wrzuć na luz póki jeszcze możesz ;)
A i termometr nie kosztuje nie wiadomo ile...

ZwariowanaSol pochwal się swoimi pracami :)
Ty to masz perypetie ze zdrowiem biedna...
 
Do góry