e tam mysmy podpisali to, tam masz wczesniej jesli rodzice maja brytyjsk8 paszport to wpisz numer itd, wiec nie wpisujesz i tyle, ja dalam jeszcze mojego paszport bo na jego dok robilsimy i swoj dowod osobistyVerita, w formularzu paszportowym, wzietym z poczty jest miejsce na podpis osoby która w imieniu dziecka ubiega sie o paszport. Malym druczkiem jest napisane ze deklaruje ze jestem Brytyjka, oraz inne jeszcze deklaracje, jesli podpiszesz a któregoś z punktu nie spelniasz to grozi kara i wiezienie.
Pozniej jest miejsce na podpis o ktorym Ty piszesz.
Nie wiem czy jest jakis inny formularz dla rodzicow nie Anglikow do wypelnienia? Wszedzie na forach pisza o tym z poczty a na gov.co.uk nie moge nic wiecej wyczytac...
Czy ty wysylalas tylko P60 z 5 lat, formularz, zdjecia, przelew i akt urodzenia? Dzieki z gory za pomoc!
reklama
My też chcielibyśmy wyrobić dla maluszka gdy się urodzi. Dopiero jesteśmy przed dowiadywaniem się co dokładnie trzeba. Wiem, że powinno się przebywać w UK 6 lat?? Czy więcej? Kiedyś mówiono mi, że musi ktoś z nas mieć stałego rezydenta. Plus musi się podpisać osoba, która zna nas około 3 lat, ma to być ktoś typu lekarz, czy nauczyciel. A jak się ma do tego przepracowany okres czasu? To też musi być te ileś lat, czy tu raczej chodzi o okres bycia w UK?
A my nie dawno wrocilismy z basenu. Nadia uwielbia wode, w tate sie wdala, Bo ja bezpieczniej czuje sie na suchym ladziedziewczyny nie wiecie co mozna stosowac na liszaje u 2,5 latka? Zauwazylam u Nadii na brzuszku I nozkach liszajki. Zawsze po kapieli smarujemy ja oliwka, ale liszaje nie znikaja. Moze wy cos polecicie?
Hydrocortison ale na sterydzie jest
J
jestemEwa
Gość
Witam Moge sie dolaczyc?
Ostatnio edytowane przez moderatora:
ja smaruje....wazelinaA my nie dawno wrocilismy z basenu. Nadia uwielbia wode, w tate sie wdala, Bo ja bezpieczniej czuje sie na suchym ladziedziewczyny nie wiecie co mozna stosowac na liszaje u 2,5 latka? Zauwazylam u Nadii na brzuszku I nozkach liszajki. Zawsze po kapieli smarujemy ja oliwka, ale liszaje nie znikaja. Moze wy cos polecicie?
Czy wiecie cos na temat bilansu 2-latka? trzeba zadzwonic do HV czy oni sami dzwonia?
rok temu zmieninlismy miejsce zamieszkania i przychodnie,zaraz po wprowadzce zadzwonila HV ze chciala sie przywitac,zmierzyla,zwazyla poogladala synka,
potem jeszcze przyszly 3 inne HV twierdzac,ze to one wlasnie sa moimi HV ale tylko posiedzialy na sofie,pogadaly i poszly,
Jak wyglada bilans 2 latka ?
Kadanny, ja sama dzwonilam do hv. Pani przyszla do domu, rozmawiala ze mna na temat odzywiania dziecka, rozwoju przy czym obserwowala Nadie jak sie bawi, co je, jak je itp pytala sie tez ile dziecko spi w dzien I w nocy, czy chodzimy na tzw play ground. Ogolnie wszystko odbylo sie w formie rozmowy ze mna I obserwowanie dziecka podczas zabawy
aha spoko,czyli nie wazyla ani nie mierzyla corki ?Kadanny, ja sama dzwonilam do hv. Pani przyszla do domu, rozmawiala ze mna na temat odzywiania dziecka, rozwoju przy czym obserwowala Nadie jak sie bawi, co je, jak je itp pytala sie tez ile dziecko spi w dzien I w nocy, czy chodzimy na tzw play ground. Ogolnie wszystko odbylo sie w formie rozmowy ze mna I obserwowanie dziecka podczas zabawy
reklama
Podziel się: