Już od dłuższego czasu zbieram sie żeby coś napisać wiecej ale tu takie zwarte grono, że jakoś mi głupio było sie udzielać.
Jeśli chodzi o mnie to w Anglii jestem już 6 lat. Cały czas rejon północny wschód. Pracuje w domu spokojnej starości jako opiekun do osób starszych. Mój synek Joschka za niedługo skończy 9 miesięcy. Ciężki z niego charakter. Do tego wiele przejść już za nami, ma nietolerancje białka mleka krowiego i AZS i niejadek z niego przeogromny. Nie ma lekko. Wizyty u dietetyka, pediatry i takie tam.
Monika - ja bym też zakropiła nos i ma mam tzw katarek do ściągania kataru za pomocą odkurzacza. I w razie podwyższonej temperatury paracetamol na noc. I maść majerankowa pod nos.
Jeśli chodzi o mnie to w Anglii jestem już 6 lat. Cały czas rejon północny wschód. Pracuje w domu spokojnej starości jako opiekun do osób starszych. Mój synek Joschka za niedługo skończy 9 miesięcy. Ciężki z niego charakter. Do tego wiele przejść już za nami, ma nietolerancje białka mleka krowiego i AZS i niejadek z niego przeogromny. Nie ma lekko. Wizyty u dietetyka, pediatry i takie tam.
Monika - ja bym też zakropiła nos i ma mam tzw katarek do ściągania kataru za pomocą odkurzacza. I w razie podwyższonej temperatury paracetamol na noc. I maść majerankowa pod nos.