reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Mamy z U.K - wątek główny

reklama
kwiateczek- ja myslalam ze na jakiejs diecie przedslubnej bylas :)
Mnostwo lasek marzy o takie figurze kochana. Bys mogla rabek tajemnicy uchylic jaka suknie bedziesz miala ... :rofl2:

Dzis poszlismy na dworek...grac w pilke...mama z brzuchem nie ma latwo. Gralismy, i do naszej pilki podbiegl pidbul i sobie ja wzial, oczywiscie ja przegryzl. Wlasciciel (nieciekawie wygladajacy typ) przepraszal i powiedzial ze nam przyniesie druga pilke ... sobie pomyslalam ze klamie, a tu stuk puk do drzwi...przyniosl nam dwie zapakowane pilki...:szok: ..powiem szczerze ze sie nie spodziewalam.
 
czesc Dupeczki!!!!
biggrin.gif
biggrin.gif

Cholerka...u mnie jak zwykle sie dzieje!
rofl.gif
rofl.gif

Komputer mi padl i nie mialam szansy Zajrzec do Was
no.gif
no.gif

U mnie juz 33 tydzien...mam wielki brzuszek,szok...wszystko mi poszlo do przodu
laugh.gif

Mialam serie testow na serducho,dostalam tabletki,bo mam arytmie
yes2.gif
yes2.gif

Jutro jeszcze ide znowu do lekrza na echo serca i znowu zaloza mi monitorek,
na 24 godzinki.
Z plecami jest tragedia,dlatego dostalam skierowanie na akupunkture,
nie wiedzialam,ze tu jest za darmo,wiec bardzo sie ciesze.
laugh2.gif

U nas pogoda jest jesienno-letnia,wiecej deszczu nic slonca,ale
dla mnie to oki,bo i tak juz ledwo zipie.
Zapomnialam hasla na bb,wiec mi przyslli jakies numerki...i nie wiem jak teraz zmienic na wlasne
realmad2.gif

Sasiadka z dolu ciagle skarzy sie na nasze domowe odglosy...nie moge sobie nawet kolezanki z dzieckiem zaprosic,bo ta idiotka zaraz skarzy na nas do urzedu...a tamci dzwonia do nas i maja pretensje,ze nie fruwamy tu po domu
realmad2.gif
realmad2.gif
no.gif
no.gif
no.gif
.....juz nie wiem co robic,nie jest mi to potrzebne,szczegolnie w takim stanie!!!Co bedzie,jesli w domu bedzie rozryczany noworodek????bez sensu...juz mam ich dosc...
Do tego zaczeli nam spuszczac powietrze z opony...koszmar normalnie!!!!!!
dziewczynki,jak u Was???
 
Igasia - fajniiii ci sasiedzi , nie ma co ! Musi to byc uciazliwe. Wiesz sa ludzie ktorym przeszkadza wszytsko dlatego powinni mieszkac na bezludnej wyspie. Nastepnym razem jak beda do was dzwonic to powiedz ze ty nie wiesz o co chodzi bo tak naprawde - albo w ostatnich dniach byliscie na wakacjach hehehehe - albo cale dnie macie zalozone skrzydla i latacie po domu wiec moze pani przeszkadzaja odglosy z dolu tym razem hehehehe

A ja laski nie wiem co sie ze mna dzieje ! Do pierwszego porodu podeszlam LUZACKO... nawet nie pomyslalam ze sie boje czy bedzie bardzo bolalo... a teraz normalnie "robie w gacie" ze strachu ...jakis koszmar normalnie !
 
Igasia- super masz nie ma co;-/ a co to będzie jak się dziecko urodzi i nie daj boże płakać bedzie...........to sąsiedzi chyba zatyczki do uszu zastosują

Gosia- wyluzuj-- bedzie dobrze......ja sie nie bałam modliłam się zeby było juz po........ bo miałam dośc tej ciązy:-D:-D


u nas pogoda do bani moze dzis wezme sie za porządki
 
Hej kochane!!
Tak,to jest counsilowskie mieszkanie,a dokladniej z housing association.
To jest maly,dwupietrowy bloczek,ja mieszkam na gorze,
a ta samotna sasiadka z 6 letnia corka,mieszkaja pode mna.
Mam jej kompletnie dosc,bo ciagle na nas donosi.
powiedzialam w urzedzie,ze to mieszkanie jet do umierania,a nie do zycia!!!
Spytalam sie czy mam latac po nim,bo inaczej tamta wali nam w sufit...
ta sprawa ciagnie sie juz tak dlugo,ze mam tego dosc...
Urzad nadal nic z tym nie robi,maja nam wytlumic mieszkanie...ale kiedy????
ja pragne sie jak najszybciej przeprowadzic.
Powiedzialam babce,ze boje sie tu przyniesc placzace dziecko...bo co wtedy durna wymysli?
petycje przeciwko nam zostaly juz zebrane wsrod sasiadow...
i sciaganie powietrza z opon tez!
Niby w pon.ma ktos przyjsc,zeby zbadac poziom dzwieku...zobaczymy.

Gosia[/B mnie sie tez portki trzesa...strasznie sie boje porodu. Mam nadzieje,ze tym razem nieprzenosze dzidzi...mam juz zakupiony wiesiolek i liscie malin,podobno super dziala,przyspiesza porod,i lagodzi bol porodowy...
wazne,zeby w to wierzyc i od razu bedzie lzej ;) We wtorek ide do lekarza,mam nadzieje,ze wysepie usg.

Dzisiaj znowu dostalam 24 monitorek na serducho...
mialam tez szereg badan...no i tabletki pomagaja,tylko rano mam nudnosci i strasznie mnie usypiaja.
Poza tym znowu cos nie tak mam z tarczyca...ech!

Iza[/B u nas tez taka pogoda...nie narzekam,na brak upalow...
bede sie o nie modlic dopiero po porodzie ;D
Twoj synek jest niejadkiem???Ja tez mam problemy z moja,
czasem mi sie jednak wydaje,ze ona jest po prostu bardzo leniwa,
bo gdy sie ja karmi,to je...a gdzy sama ma jest to jest katasrofa...
a ile rabanu przy tym i nerwow!!!
Kwiateczek ja tez kiedys bylam chudzinka i nieograniczalam sie w jedzeniu...ale po porodzie
musze juz uwazac na brzuch...ogolnie jest spoko...tylko ten brzuchol....
zaraz mnie wypycha do przodu....to dla mnie cos nowego i nie podoba mi sie to :)
udanego urlopiku i pieknego,szalonego slubu!!!!!!!!
 
Ostatnia edycja:
reklama
Do góry