reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Mamy z U.K - wątek główny

szczebiotka mi sie wydaje ze child benefit nalezy sie kazdemu wiec tylko czekac na odpowiedz:)
a ja mam pytanie odnosnie kredytu studenckiego jak go zalatwiliscie i po jakim czasie trzeba go splacac pytam bo chce studiowac ale jak rzad podniosl czesne to za bardzo nas na to nie stac wiec moze kredyt pomoze tylko nie wiem czy mi go przyznaja:(
 
reklama
moja kol. nadal czeka na ChB a jej mala ma juz rok!!! dzwonili i powiedzieli ze rozpatruja?? LOL troche dziwne ze tak glugo.
 
szczebiotka wlasnie CB wszyscy powinni dostawac, wiec dzwon i dopytuj sie :tak:, u mnie bylo to bardzo szybko, nawet kasa wplynela najpierw na konto, a potem pismo dostalam;-), a z zasilkami to roznie bywa, u nas to pomaga, ze ja pracuje 3 dni w tygodniu
 
CB przyznaja kazdemu. Nie martw sie wiec bo dostaniesz zwrot pieniazkow za te wszystkie tygodnie co czekasz az od urodzenia :-) wiec taki maly zastrzyk gotowki was czeka ;-)

co do reszty benefitow to tak niestety jest, nie obchodza ich wydatki a wplywy i tyle...
a ja mam pytanie odnosnie kredytu studenckiego jak go zalatwiliscie i po jakim czasie trzeba go splacac pytam bo chce studiowac ale jak rzad podniosl czesne to za bardzo nas na to nie stac wiec moze kredyt pomoze tylko nie wiem czy mi go przyznaja:(
ja sie staralam o owy kredyt biorac forme z "sekretariatu" juz na studiach. Najpierw sie zapisujesz a potem starasz o dofinansowanie.
Niestety ja go wtedy nie dostalam (3lata temu) bo tam jest jakos dziwnie pogmatwane, bo pytaja sie czy jestes na swoim utrzymaniu czy rodzicow i teraz w zaleznosci od tego co powiesz to dostajesz lub nie. Ja napisalam ze jestm na swoim i nie dostalam:confused: a kumpela ktora przyleciala z PL na studia napisala ze na koszt rodzicow zyje i dostala:angry::angry::angry:
nie kapuje tego serio!!!:wściekła/y:
ja musialam przez to zrezygnowac bo nie stac mnie bylo pozatym bylam w ciazy z Joshem i sobie odpuscilam po pol roku :sorry2:

edit: aha splacasz go po studiach jak dostaniesz prace i bedziesz zarabiac powyzej jakiegos tam pulapu (chyba 22tys/na rok), od tego co zarobisz powyzej tych ilus tysiecy beda zabierac procent na splate studiow.
Ostatnio wyliczyli w The Sun ze przy podniesionym czesnym i slabych zarobkach w dzisiejszy czasach kredyt studencki splaca sie do śmierci:eek:
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
szczebiotka - kochana dla mnie to zadne zdziwienie ze ci co siedza w domu maja lepsze warunki niz ci co zarabiaja dobrze i nie kwalifikuja sie do zadnych zasilkow, dodatkow. My mamy bardzo podobna sytuacja. Tez nam sie nic nie nalezy ze wzgledu na zarobki meza, a mamy kupe znajomych ktorzy sie bycza, kreca dostaja tyyyyle zasilkow i maja lepiej niz my. Rozbijaja sie po wakacjach, zmieniaja samochody jak rekawiczki. Tylko ze my tak z mezem nie potrafimy... czasem szlag czlowieka trafia, ale my oboje nie umiemy krecic. Jedna znajoma powiedziala ze jest bezdomna, wziela papiery od landlorda ze niby on ja wyrzuca bo sprzedaje chate, stwierdzili ze nie beda wynajmowac i placic nikomu za wynajem i co...dostala chate z councilu, i sobie teraz tam mieszka z facetem i maja jak paczek w masle. Juz nie wspomne jakie przekrety robia gdyz on jest self employed....fjuuuu

ChB chyba dostaja wszytscy,poki co tak kiedys bylo ale ktoregos razu czytalam ze nawet w CHB maja zrobic zmiany jesli ktos zarabia duzo.
 
Dziękuję Wam bardzo Kobietki za odpowiedź, mam nadzieję że my rok nie będziemy musieli czekać:szok:fakt, że kasa zawsze się przydaje ale jest szansa, że później będzie lepiej a teraz każdy grosz się liczy zwłaszcza, że wyprawa do Londynu nas czeka by załatwić paszport małemu, potem chrzciny itp
sylwiakk303 niestety nie powiem Ci jak tutaj jest z kredytem studenckim, mój mąż kończył medycynę po angielsku co prawda ale w pl a kredyt studencki ma z usa;-)trochę to zagmatwane wiem, w każdym razie to jest min powód, że w uk jesteśmy bo do stanów ja nie bardzo chciałam a z polskimi zarobkami nie miał by szans spłacać pożyczki mimo iż ja w pl, przynajmniej jak na tamtejsze warunki, nieźle zarabiałam. On mógł odroczyć spłacanie na 3lata a póki co okres spłaty ma 10lat, jak funt stoi wysoko to nie jest tak tragicznie bo płacimy ok 250F miesięcznie ale jak był okres kiedy dolar się wzmacniał to prawie 500F nam wychodziło:-(
Jeśli to coś pomoże to wiem, że Ci którzy w uk mają kredyt z wypłaty automatycznie mają ściągane 170F ale nie mam pojęcia przez ile lat i czy ta stawka się jakoś nie zmienia oraz czy tyle się płaci również za inne studia czy tylko medyczne
 
Dwa razy napisalam posta i mnie wylogowalo:angry::angry:cholera zapomnialam skopiowac wczesniej:angry:napisz epo skrocie bo juz nie moge.
Jesli chodzi o siusiaka to radze wam naciagac,My w temacie bo mamy problem.Oczywiscie wiedzialam od poczatku ze mamy tak robic ale olalam:sorry:babcine rady wiec....Potem byliusmy w PL jak Kondzio mail 4 mies i lekarz moj zaufany tez mi kazal ale balam sie bo taki malutki byl,teraz mam...
Byla u GP w zeszlym roku i powiedziaql ze bardzo waziutko i ze musi zobaczyc urologa.....Robil mu sie balon jak sikal i trwalo chwile zanim ten mocz wylecial,o dziwo nigdy nie mial zadnych infekcji co temu towarzyszy ale zdarzaly sie 2 dniowe wysokie goraczki z nie wiadomego powodu,moze z tego:dry:nie wiem.
Kiedy czekalismy na lis od urologa bylismy w miedzyczasie w Pl na urlopie wiec poszluismy do chirurga,ten powiedzial ze ma stulejke(co pare miesiecy wczesniej peditra w L poeidzial ze ma tyle napletka ze mu sdie napewno nie zrobi).
Powiedzial ze to nasza decyzja ze on moze naciac albo tylko lekko pomoc by lepiej mu sie sikalo.Wybralismy druga opcje bo bylismy tylko tydz i balam sie o podroz bo powiedzial ze to zalezy od organizmu jak szybko bedzie sie goilo, iz emoze go bole tak ze bedzie chodzil bez majtek....Wyjasnilam mu nasza sytuacje wiec nie bylo problemu.Powiedzial tylko zeby natepnym razem przyjsc to ocenimy czy nadal trzeba naciac a raczej tak:baffled:
Zrobil mu tylko tak;posmarowal mascia znieczuylajaca,wlozyl takie male szczypczyki,zaokraglone i lekko rozszerzyl,pusilo troche z czubka....poszly dwie krople krwi:sorry:Konrad sie darl bardzo ale chyba z trzymania bo jak tylko wstal z lozka to jak by nic....Kazla robic oklady przez kilka dni i smarowac mascia i naciagac codziennie we wannie lub zaraz po bo jelsi nie to sie nawroci i wsyztsko na darmo:sorry:Przyznam ze teraz jak pracuje zapominam i w sumie nie ma zadnej poprawy a miala byc troszke.
Po powrocie dostalismy list ze za 2 mies mamy urologa:sorry:no ale ze juz zrobilismy cos tn powiedzial ze jest ok,dal masc do smarowania na 2 mies (Dpirosome)i potem kontrol.Na kontroli bylismy 3 tyg temu,bylam moze 30 sekund,oczywiscie jest ok....samo sie zrobi choc jak nie sadze bo tak skorka mimo ze teraz schodzi troche z czubka,widac zoledz to zaraz z boku,z jednej strony rosnie ze siuiakiem,nie ma szans ze samo sie zagoi.ja nie wiem jak oni sobie mysla......jak ma samo sie zagoic jak nie ma przerwy miedzy skora a siusiakiem.....jak samo nagle sie urwie:no:Bzdura....Tak wiec nie liczcie na za duzo chyba ze traficie na jakiegos normalnego lekarza ale to jest ich system,sytem nic nie robienia i czekania az sanmo sie wszystko zagoi,samo sie wyleczy.Potem kilkuletnie dziecko bedzie bardziej ciepiec:no:
Teraz jak rozmawiam z mamami ktore maja chlopcow wiekszosc ma problem ale one widza ze tak jest ale nic nie robily bo tu sie nie robio i dalej tak samo jest:no:
Moja kuzynka ma dwoch chlopakow,jeden ma 12lat i 14 lat.Oboje mieli nacinane.Starszy mial gorzej bo ona nic nie zauwazyla,w koncu nie podobalo jej sie ze maly sika na bok,krzywo no i okazalo sie ze musial miec ciete,mial 6 lat:no:powiedziala ze masakra,darl sie a potem jaki bol ok 2 tyg.....lepiej zasdbacv jak dziecko jest maLE.
Kazda zrobi jak uwaza,ja uwazam ze trzeba naciagac,moze pomoze moze nie,nie wiem bo sama nie robilam.Gdybym robila od poczatku i nadal bylo by zle to moglabym cos powiedziec.Ostatnio rozmawailam z kolezanka co ma syna pol roku starszego,naciagala od poczatku,nie ma problemow z siuiakiem:sorry:mama jej kazala....no coz....czasem trrzeba sluchac babc:sorry:

Ok ale wyklad ufff:sorry:

Izka jak pobyt i powrot:sorry:

Uciekam bo zaraz do przedszkola.Postanowiulam ze go zabieram bo od wrzesnia bedzie mial dalej tylko 6 godz.bedzie tylko do naszego urlopu.Ide do innego spytac sie czy dalej jest miejsce i oby bylo:sorry:tamto jest drozsze.Tutaj nabiora dzieci i daja kilka godzin,placi sie a potem i tak nie ma miesjca:angry:nie moglam sie dowiedziec nic a w tym drugim bylam sie zapytac i od razu mi powiedzielei ile bedzie mial teraz ile od wrzesnai:tak:i co jest n ie tak ze tu nie wiedza??jak moga n ie wiedziec przeciez dzieci ida do szkoly juz wiec musza wiedziec ile pojdzie i ile miejsca zostanie.Ja juz weim ze Kondzio pojedzie do szkoly za rok od wrzesnia....boshhhh


Acha mialam napisac w skrocie:sorry::-D
 
kwiateczek to naprawde masz pecha, bo ja tu trafilam na porzadnego urologa. Do najmilszych nie nalezal ale przynajmniej jest fachowcem w swojej dziedzinie.

Pozatym nie zrozum mnie zle ale ja w zyciu nie poddalabym takiemu zabiegowi swojego synka. Rozciaganie skory na sile??? Kto to widzial? Nam tez sie skora w 3sekundy rozchodzi czy potrzeba czasu jak np w ciazy 9miesiecy zeby sie rozeszla na brzuchu?
Boszzz a jaki to bol musi byc, bo przeciez logiczne ze skory z dnia na dzien nie rozciagnie, a to co peklo musi sie zrosnąć wiec i tak i tak sie wsiaknie.
Na wszystko potrzeba czasu.
My mascia smarowalismy 4 miesiace, teraz widac prawie calego grzybka ale i tak powiedzial ze jak chcemy to mamy wykonczyc opakowanie, wiec dzialamy dalej juz ponad pol roku i z dnia na dzien jest ciut lepiej.

A ta skora co wyglada na zrosnieta to w jednym miejscu ma byc kochana. Zobacz sobie u meza jak wyglada to pod spodem, tam tez jest taki kawalek naciagnietej skorki wiec to pewnie to - jezeli dobrze cie zrozumialam :-)
 
reklama
Kobietki mam do Was prośbę o info na temat child benefit, mam nadzieję, że któraś będzie umiała mi odpowiedzieć.
Czy dostaje się jakieś pismo o tym, że został przyznany lub też wniosek został odrzucony? Ja wysłałam formularz ponad miesiąc temu, bardzo szybko dostałam dodatkowe papiery do wypełnienia (dla obcokrajowców) i od tego czasu cisza. Zastanawiam się teraz bo w sumie wypełniałam wszystko na siebie, ale ja ani jeszcze nie mam nin ani też nie byłam zarejestrowana w home office mimo iż legalnie pracowałam (najpierw pracodawcy o list nie mogłam się doprosić a później nie mogłam żadnego dowodu tożsamości wysłać bo zmieniałam nazwisko) jednak mój Mąż ma wszystkie te papierki i oczywiście w formularzu wszelkie jego dane wpisałam więc myślę, że nawet jeśli nie mnie to jemu powinni przyznać to prawda?
W ogóle z tymi benefitami trochę mnie ponosi, bo mimo iż ja nie pracuję wychodzi na to, że na żadne się nie kwalifikujemy ze względu na za wysokie zarobki męża, który jest lekarzem, tylko jakoś nikogo to nie obchodzi ile z tych pieniędzy idzie na spłatę studiów medycznych. Jednak wszystko bym zrozumiała nawet bo w sumie głodem nie przymieramy jednak obok mieszka panna lat 20 z dwójką dzieci, do pracy nie chodzi, mąż się wyprowadził, a ona ma lepsze warunki niż my, chatę dostała, zasiłki takie że po opłaceniu rachunków ponad 100F na tydzień jej zostaje, żłobek za darmo itp a nam kupę kasy na rzecz podatków ściągają, ja do pracy nie pójdę póki co bo to co zarobię na opiekunkę by poszło a poza tym obcej osobie nie mam ochoty dziecka zostawiać a wózek jak chciałam fajniejszy to na raty w Pl myślałam, że spłacimy z becikowego tu albo część choć z becikowego polskiego a teraz wychodzi, że na żadne się nie kwalifikujemy...oj to sobie trochę ponarzekałam, mam nadzieję, że za złe mi mieć nie będziecie

jesli chodzi o child benefit to ja tez troszke czekalam i jak zadzwonilam do nich to powiedzieli ze oni maja 6 miesiecy na rozpatrzenie wiec musisz sie w cierpliwosc uzbroic a zaplaca Ci kase do tylu wiec sie nie martw.
 
Do góry