reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Mamy z U.K - wątek główny

reklama
witam

chwila luzu maly własnie kimnoł marudny dzis jest rano bylismy z mezem załatwic małemu certyfikat:tak: pogoda do bani zmino szaro wiatr do tego ze nawet na spacer wyjscie nie mozna chyba ze biegiem:laugh2::laugh2:kurcze ale jestem zmęczona choc mały w miare grzeczny jest i wnocy budzi sie tylko 2 razy to ja jeszcze nie odespałam zarwanych nocek w ciazy i po................


A SWOJA DROGA DO MNIE CIAGLE NIE DOCIERA ZE JA JUZ JESTEM PO PORODZIE:-D

Maggusia- to nie ciekawa sytuacja u was:-( oby sie wszytsko szybko poukładało a mój poród mozesz poczytac na marcówkach

Gosia- Igasia- to trzymam kciuki zeby w poniedziałek okazało sie iz w waszych brzuszkach mieszkają chłopaki;DD

kwiateczek- no to niezle widze ze synek zapewnia ci ciagle mnóstwo atrakcji dobrze ze wszytsko pomyslnie sie skonczyło;)

kamila- tak poród szybki do dzis czuje skótki ahhahah:tak:

no i koniec bb:-p
 
Kwiateczek kochana co to CBA ,bo ja chyba dzis nie czaje nic :-p
a w JOB CENTRE bylismy pare razy dzwonimy praktycznie codziennie oni mowia ,ze tak to trwa ,a mi sie wydaje ,ze przetrzymuja ludzi ,bo teraz prace sie zaczna ,ale co ja mam im tak popuscic ta kase? nie popuszcze im! bo sie nam nalezy...
Po za tym jakbym im popuscila to i housing benefit wtedy sie by nam nie nalezal i musielibysmy zaplacic z te 2mc za mieszkanie o tyle jestesmy w dobrej sytulacji ,ze mamy mieszkanie z councillu...
Jednak ta cala sytulacja mnie naprawde dobija!
Bylam tez w Job centre zapytac sie o jakies kursy to wyslali mnie na univerek lub do college teraz juz nuie ma tyle kursow za darmo :baffled: w moim fachu trudno o takie kursiki za free...eh:baffled:


Pinko kochana mozesz wkleic tutaj swoj porod lub powiedziec na jakiej stronie to jest?bo bylam na marcowkach przelecialam kilkanascie stron i ja tego nie widze :szok:


Pozdrawiam i przesylam ciumaski!
 
Pinko kochana mozesz wkleic tutaj swoj porod lub powiedziec na jakiej stronie to jest?bo bylam na marcowkach przelecialam kilkanascie stron i ja tego nie widze :szok:


tutaj:
No to ja bede next maly spi wiec mam chwilkę;-)

o 4:00 obudziło mnie standarodowo siku wiec poszłam do łazienki zrobilam siku i patrze ze spodenki od pizamy mokrawe pierwsze co mówie No nie znów ta wydzielina :-D:tak: ile tego jeszcze bedzie?? przebrałam sie i poszłam dalej spac....zasnełam na godzine i znów siku ..patrze a tam ta sama sytuacja mokrawa pizama wiec sie nów przebrałam i poszłam do wyrka jednak po 10 min zaczeły łapac mnie skurcze miesiączkowe ale nic sobie z nich nie robiłam bo takowe jak wiecie miałam juz kilka dni i nic sie nie działo.....aleeeeeeeeee kiedy po kolejnych 10 min były silniejsze i mocniejsze wstałam i zawołałam meza ze chyba sie zaczeło bo cos za mocno mnie boli i brzuch mi sie jakos dziwnie stawia....... 0 5:30 maz dzwoni do szpitala mówi o całej sytuacji a ja dzwonie do kumpeli kóra miała z Wiki zostac i w miedzy czasie sprzatam:-D:tak: zmywam układam gary do szafy pomiedzy skurczami ahhhaha,babka kaze wziąśc paracetamol i kompiel weszłam do wanny dosłownie na 5 min skurcze dalej są i juz co 5 min wiec szybko wyszłam kaze mezowi dzwonic do szpitala bo nic sie nie zmienia tylko nasila wiec ten dzwoni babka mówi zeby przyjechac............ to była 6:00 wiec mąz jedzie po kolezanke do wiki a ja w miedzy czasie sie ubieram i umieram z bólu wtedy napisałam wam na bb około godziny 6:30 czuje ze zaraz dejda mi wody bo mam ogromnie parcie na pecherz a siku mi sie nie chce wiec modle sie aby Adam juz był bo zaraz nie zdazymy:szok::szok: no i wtym czasie maż wchodzi o 6:40 zapakował mnie do auta ( dosłownie ) bo ja nie byłam wstanie isc:no::no: i ruszlismy a do szpitala 15min drogi skurcze jeden za drugim ,krzycze w tym samochodzie ze nie dam rady na tych zakretach i ma zwolnic bo mnie to jeszcze bardziej wszystko boli ehheh nagle przy skurczu chlusneły mi wody 5 min od wjazdu na parking i zaraz party przyszedł wiec wyje w tym samochodzie ze ja juz rodze bo mam parte !!!!!!!! mąz do mnie wytrzymaj jeszcze juz jestesmy a ja połozyłam sie na tylnym siedzeniu i czuje ze glowa mi wychodzi wiec podtrzmuje reką sobie:angry: parking maz kaze wyjsc z auta wiec wychodzę i zaraz dostaje partego klade sie na chodniku i trzymam ręke w kroczu bo głowa była juz przy wyjsciu .....mąz biegnie po lekarza ci przylatują z wozkiem ja krzycze ze nie usiade bo mi juz głowa wyszła wyzszłam doczłapałam sie kawałek i tuz przed wejsciem na ten wozek znów party wiec kłade sie na ławkę która stoi obok i krzycze ze ja nie dojde !!!!!!! facet z babka prubuja mnie jakos wrzucic na ten wozek w pozycji pół lezącej zeby dziecka nie udusic i jedziemy modle sie bym dotrwała :-D:-D:-D:-D wjezdzamy na oddział 7:00 babka sie pyta wody pani odeszły a ja mówie a nie widac??????( byłam cała mokra i zalana) prosze sie połozyc i rozebrac ,wiec tak robie i widze ze ona zabiera sie za podonczenie sprzetu wiec ja do niej ze ja juz mam głowie prawie na zewnątrz i idzie kolejny party wiec niech sie mna zajmie a nie sprzetem ta w wielkim szoku co ja mówie patzry miedzy nogi a ja zaczynam przec akurta i kat jak zaparlam to mały wyskoczył7:07 jeszcze chyba z 5 minu płakałam sama nie wiem z jakiego powodu nie mogłam sie uspokoić przytuliłam moje aniołeczka tak mcno jak tylko mogłam........ i w tej chwili zrozumiałam jedno ze mnie już w zyciu nic wiecej do szczęscia nie potrzeba mam wspaniałe dzieciaczki i cudownego męża grzechem by było chcieć wiecej....:-D:tak: a połozne były tak zaszokowane ze po 10 razy mi gratulowały bo poród od odejscia wód 7 min.......... ehheh


gdybym miała do szpiatla 5 min dalej lub cokolwiek by sie po drodze wydarzyło to urodziła bym w aucie lub na ulicy............... a mój maz jak lezałam na tej ławce cała mokra zimno było bo rano przymrozek to jeszcze sobie jaja robił i mówi do mnie tak Paulus Jak ci dupsko paruje:-D:tak::biggrin2: a ja tu biedna smiac sie nie mogłam.........


opisa taki szybki jak sam poród ehheh
 
Maggusia CAB ti citizen advice bourau,biuro pomocy prawnej,za darmo:tak:tam ci pomoga na temat wszystkiego od zasilkow do zalozenia dzialalnosci.wiem ze przez pierwsze 3 mies nie placi sie podatku za dzialanosc a potem w zaleznosci od dochodow.jesli nie zarabiasz wysttarczajaco to dalej nie placisz.znajopmy mial polski sklep i nie placi w ogole:tak:
 
Nooooo,Pandorka godzinka 0 zbliza sie ogromnymi krokami,powodzenia!!!!
A jak ogolnie dajesz rade?jak Twoje przypadlosci?wyrownalo sie juz troche?
Gosia oj bedziesz pierwsza!!!!! hihihi
ja zaczelam kupowac niebieskie rzeczy-jakos tak trafiam na niebieskie...i kusze los :D
kwiateczek,o matyldo!!!ale przezylas...mi by chyba serducho stanelo!!!!
dobrze ,ze sie dobrze skonczylo!!!!
Ale dzieciaczki maja pomysly!!!!!!
 
hej

izka u nas w porzadku, Kondzio rosnie, ubranka to juz spokojnie na 98 zaklada:)) mowic powoli zaczyna po naszemu ale to jeszcze troche do jezyka poskiego:-D poza tym ok, ja pracuje, chociaz jak najszybciej z tej roboty chce sie urwac, nie chodzi o to ze praca zla czy cos tylko w tej agencji co ja pracuje to jakies cuda niewidy wyczyniaja tzn rzucili od wczoraj najnizsza stawke na wszystkie zmiany, nawet nocki weekendy i bank holiday:szok:masakra jakas az mi sie nie chce pracowac. M siedzi w domku z malym i czeka na wiesci ze starej pracy, wtedy ja tylko na soboty u siebie bede pracowac a on normalnie.
Pinka Eryczek sliczny jest!!! gratuluje Ci jeszcze raz kochana, a porod po prostu zajebisty:-D usmialam sie :-D
kwiateczek o jejku ja to bym chyba zawalu dostala dobrze wszystko sie dobrze skonczylo

no i to tyle bo ciasto dochodzi w piecu wiec lece wyjac:))

a jeszcze zalaczam wam zdjecia Kondzia, tak dla przypomnienia:-)

100_3728.jpg100_3732.jpg100_3750.jpg
 
reklama
Dawno tu nie zagladalam. Pinka gratuluje szybkiego porodu :-) . Mialam podobne przezycie 24 stycznia wody odeszly mi w taksowce jak stalam w korku i myslalam ze umre parte byly tak silne ale mi jakos udalo sie powstrzymac parte tzn darlam sie najglosniej jak moglam zeby nie przec i jak dotarlam do szpitala zeszly po mnie z wozkiem i po 25 minutach tulilam malego. Mysle ze to ze one kazaly mi przyjechac ze skurczami co 3 minuty byl blad. Moja akcja byla jak w filmie godz.8 korek spanikowany taksowkarz krzyczacy ze ma rodzaca wpychajacy sie gdzie sie da i ja draca sie w niebo glosy. Dziewczyny czekajace na porod jesli wam kaza przyjechac ze skurczami co 3 minuty nie sluchajcie Ja bardziej przezylam ten szybki porod niz moj pierwszy bo tak jak zawsze kobieta modli sie o koniec tak ja sie modlilam zeby nie urodzic. Zycze powodzonka i szczesliwych rozwiazan :-)
 
Do góry