reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Mamy z U.K - wątek główny

oj Mala-gorzatka nie strasz z tymi mrozami :sorry2:

katarzyna s jak się czujesz? jak brzuszek?

ja właśnie zjadłam jedną z moich ulubionych sałatek, dla smakoszy krewetek polecam:
ok. 250 g krewetek (ugotowane i obrane - takie gotowe ze sklepu)
2 awokado ( bardzo drobno pokrojone)
ananas z puszki (pokrojony w drobną kostkę)
mała puszka kukurydzy
wszystko doprawić białym pieprzem, sokiem z cytryny i wymieszać z majonezem
pychotka, naprawdę, mniam, mniam :-)

a tak poza tym to u mnie nudy, nic ciekawego... obejrzałabym jakiś fajny film, a tu w TV nic... oki, kończę smucić ;-)
 
reklama
aandzia ja mieszkam niedaleko ale niestety nie mam nikogo kto szuka pokoju, niedawno tez sama sie borykałam z tym problemem teraz to chyba troche gorzej ze znalezieniem kogos na pokój
syla ja niecierpię krewetek ani awokado, ale pokazałam ten przepis mężusiowi i dzis chce zrobić;-)
katarzyna s nieprzejmuj się wagą ja przytyłam w ciązy 24kg i jeszcze po 2,5 miesiąca ma wciąż 8 do zgubienia
mala-gorzatka kwiateczek u mnie tez czasem ciężko z zaśnieciem, na noc ładnie sie kładzie spac do łózeczka i sam usypia ale za to w dzień musze go nosić lub na huśtaweczke kłaść bo nie chce cwaniaczek spać
 
hejka:-)
otoz ja bylam w gp u mojego doktorka i mnie zbadal i stwierdzil,ze bol moze byc od zatrucia jakims pokarmem,a poniewaz ciezarne czesto przy takiej sytuacji dostaja zatwardzenia to przeszkadza to organizmowi pozbyc sie swinstwa ktore przeszkadza.No i polecil mi duuuuuzo pic i sprobowac homeopatycznych lekow na rozluznienie zoladka.No i mial racje,bo po tym zaczela mi sie biegunka i teraz jest nareszcie luz:tak:Nic mnie nie boli i wszystko super:tak:A co do wagi to stwierdzil,ze mam w sumie jakies 10kg na plusie i nie mam sie przejmowac bo skoro tyle pije to prawdopodonie bede miala duzo wod,jak w pierwszej ciazy(jak odeszly to zeszlo ponad 3kg:szok:).
Ja w sumie nie przejmuje sie waga,bo mam duzo samozaparcia i wiem,ze zrzuce nadwage,ale zaczelam sie martwic ze moze cos nie tak skoro tyle od razu mi przybylo:sorry2:Lekarz powiedzial,ze teraz pewnie przytyje drugie 10kg i po porodzie zostanie mi z 8kg do zrzucenia i jak sie postaram to w 3mce tego nie bedzie:tak::-)Fajnego mam doktorka,serio:tak:Zawsze pocieszy i narazie ma racje we wszystkim:tak:
DZIEKUJE LASECZKI ZA POCIESZENIE:tak:

malagorztko,pinka- no macie racje,ze wiecznie zabiegana w domu jestem,ale kurde jak teraz kilka dni sie zle czulam to prania stos pod niebo:wściekła/y:w kuchni naczyn stosik co chwile, plamy na dywanie,lazienka brudna a zabawki wszedzie porozrzucane:wściekła/y:Niestety M na fuche z tesciem pojechal i sama musze sie tym zajac,ale powolutku tym razem postaram sie stopniowo opanowc wszystko:tak:

Ale szczerze mowiac to chyba wole jak sie taki straszny balagan zrobi,bo przynajmniej widac blysk jak skonczy sie sprzatac a tak jak na biezaco zawsze wszystko zrobione to jakos niedoceniony sie czlek czuje,bo nie ma wielkiej roznicy kazdego dnia:-pA dzis jak M wroci to bedzie sie pewnie zachwycal:-D
 
kasia- niom to jestesm pocieszona ze u Ciebie juz w porzadku.
Jesli chodzi o wody... ehhhh ja bardzo duzo jadlam warzyw i owocow w ciazy, woda i woda, kilka razy zjadlam tylko smazonego kotleta a tak to gotowane miesko.... i waga, malo solne wszytsko...oj, przybralam okolo 30kg, najwiecej mi wchodzilo po 30 tyg ciazy....ale ja ogromnie spuchlam, nogi mialam jak balony, stopy, palce u stop rak..nie moglam zalozyc zadnych swoich klapek, nie mowiac o pepegach czy innych butkach.... a jak urodzilam Nastke to po 3 dniach przypadkowo spojrzalam na swoje stopy i doznalam szoku jakie mam szkieletowate paluszki.... i piszczele..... a dlonie jakie smukle... normalnie potem chodzilam i patrzylam jak wygladam bo nie moglam uwerzyc ze taka szczupla jestem :-D
 
malagorzatko - no wlasnie tak to jest,ze sie czlowiek pilnowac moze,ale jak sie juz ma predyspozycje zeby utyc w ciazy to nie ma rady:sorry2:nie chce teraz nawet myslec na ilu kilo koncze,ale po Nikusi to straaaszna depreche mialam bo zostalo mi 18kg do zrzucenia i nie moglam patrzec na siebie doslownie:-(ale jakos zeszlo,a nie staralam sie i tak z calych sil schudnac bo wiedzialam,ze za 2 lata o kolejnego dzidziusia beda staranka:tak:ale teraz juz mam nadzieje,ze wroce jakos do formy,musze jeszcze chyba rower stacjonarny jakos kupic bo jak patzre na bieznie to juz mi sie nie chce:-Dnie lubie sportow zwiazanych z jakimkolwiek bieganiem-nawet truchtem:-Dale jak bedzie trzeba to wskacze i pobiegam:dry:
mala zasnela,a ja ogarnelam chalupke i robie pranie:tak:jeszcze lazienka zostala i podlogi do umycia,ale narazie czekam na dostawe z Icelandu wiec odpoczywam chwilowo.JAKIE MACIE PANIE PLANY NATEN WEEKEND?Bo ja nakazalam jutro dziadkom wyjazd do lasu!!!Musze lyknac powietrza a i Nika z wilkami sie wybiega:-D:-D
 
KASIA, to fajnie ze dobrze sie juz czujesz!!! bedzie ci teraz troche lzej;-) i iwesz powiem ci ze cie podziwiam, twoja Nika jest w wieku mojego Leonka, ale ja narazie nie mysle o kolejnej ciazy, powiem ze jej sie boje, chodzi mi o obowiazki zwiazane z 2jka maluchow!!! zwlaszcza tutaj bo jestem calkiem sama, tylko z mezem!!! chcemy 2-iego bobasa, ale chce jeszcze poczekac az maly zrobi sie troche wiekszy, bardziej samodzielny;-)
aaa a powiedz mi gzdie wy do tego lasu jedziecie? bo tutaj w Anglii to ciezko o jakis las, nawyzej jakies parki ;-)

My siedzimy w domku, zimno sie znowu zrobilo, maly dzisiaj ze spaceru wrocil z takimi czerwonaymi pultaskami jak ruska lalka ;-)
 
Miska - no wlasnie nie wiem dokladnie gdzie pojedziemy,ale jest na Epping i na Ruislip Lido no i Richmond Park;-)
A co do drugiej dziedzi to wlasnie my taka chcielismy tylko roznice wieku bo w sumie jak urodze to Nika prawie 3latka bedzie miala i bedzie juz jakos tam pomagac,no i jak malenswo skonczy 3 latka to pojdzie do przedszkola,chybaze bedzie Nas szybciej na to stac:-pa ja nareszcie do pracy:-)
I na dwojce koniec:tak:Poza tym moze jakby mala byla inna to tez bym teraz sie nie zdecydowala,ale Ona sama sie soba zajmuje wiekszosc czasu,wiec spox:tak:
A jak praca?Fajnych ludzi trafilas?
 
katarzyna s cieszę się, że już się lepiej czujesz. no i oczywiście od razu za sprzątanie domu się wzięłaś :no::no::no: odpoczywaj kochana jak najwięcej :-)

tajchi daj znać czy Twojemu sałatka smakowała ;-)

mała-gorzatka ja też w ciąży czułam się jak słoń, też miałam dużo wody, ale w sumie przytyłam tylko 13 kilo...

a mnie chyba jakieś choróbsko łapie :wściekła/y: ale nie dam się, właśnie piję mleczko z czosnkiem, masłem i miodem. jutro idziemy na obiad do znajomych :tak: a w poniedziałek pierwszy dzień do pracy, w zasadzie to tylko szkolenie, ale pewnie od wtorku już zacznę.

mam pytanko: może któraś z Was chciałaby odsprzedać wózek spacerowy? chcę zmienić wózek na mniejszy i lżejszy, taki który składa się w tą parasolkę. mam upatrzony z Maclaren, trochę drogie te wózki, ale chcę żeby siedzenie rozkładało się przynajmniej do pozycji półleżącej. jakby co, to dajcie znać.
 
Miska- kurcze zaczynam myslec jak Ty :) Pierwsze plany o starania mialy byc jak Nastka ukonczy 2 latka.... ale chyba to bedzie miala okolo 3. Czasem mysle ze jestem tu sama z Moim, a roznie sie narawde czulam w poprzedniej ciazy (czasem lezalam caly dzien BEZ RUCHU ) i jakos starch mnie ogarnia z ta druga ciaza:baffled:...bo jak wtedy sie zajac drugim dzieckiem...:nerd:

Kasia- te leki to lekarz sam zaproponowal czy ty powiedzialas ze cos masz takego na to rozluznienie :) I jak to sie nazywa ?



Nastka dzis poslizgla sie na mokrej podlodze. Krzyk byl niesamowity. Moj do pracy na noc pojechal. Wogole nie chciala chodzic na nozkach.Jak ja stawialam to plakala okropnie . I tak wysiedziala mi 2 h na kolanach i teraz ja jestem obolala. Chyba nic sie powaznego nie stalo, bo nic jej nie napuchlo...i masowalam jej nozki, stopki i nie plalakala tylko cos ze staniem nie bardzo, choc po 2h przeszla 3 m kulejac....:nerd:
 
reklama
dzień dobry

wiec co mój mały dzis obudził sie tylko:szok::szok: raz o 2.45 i potem rano o 8 wstał,oj jak jabym chciła żeby mu tak zostało
mała-gorzatka no to dobrze,że małej sie nic nie stało
syla miał zrobic wczoraj wszystko kupilismy ale przyszli znajomi i nie było czasu,ale mysle,że dzis to zrobi
katarzyna s ja to sprzatam tylko jak M jest w domu no czasem jak mały spi ale ciężko mi go zostawic i iśc do szmaty, boję się ze nie usłysze Go jak będzie płakał
 
Do góry