reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Mamy z U.K - wątek główny

reklama
wpadam...i witam sie wami dziewuszkami

Tak wiec, zaczne od podrozy...
Lot samolotem Nastka zniosla swietnie. Byla grzeczna, spala az 20 min :-D ale bylo OK.
Ale co sie dzialo, nie chciala jest cala podroz odkad wyjechalimy z domu. Nic na lotnisku, nic w samolocie, nic w drodze z lotniska do dziadkow... nawet deserkow...tylko pila i pila... ale jak juz sie ze wszytskimi przywitala to babcia zrobila jej 2 wielkie kanpaki...a ona je zjadla i sladu nie bylo po kanpkach:-D
Ladnie przespala noc, choc bardzo dlugo sie wyciaszala lezac bez ruchu i patrzac na drzmi przez ktore przebijalo swiatlo :-D
No ja sie nie wyspalam, bo jakby onaczej. Chyba potrzebowalabym ze 3 dni i spania do oporu zeby naladowac swoje akumulatory. Dzis sie rozpakowywuje, a potem odebrac dowod osobisty, zalatwisz chrzest, zrobic zaproszenia na chrzest i urodziny...itd... i dom pelen ludzi...a Nastka sie patrzy i oswaja sobie twarze :rofl2:

no to lece
 
czesc babeczki

kurcze pisze posta 2-raz bo za pierwszym mi zjadło:wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:
juz nie jest tak pieknie jak wczoraj wiaterek wieje popaduje i chmurzyska ze sloncem na przemian:sorry2: no ale cóz............

kurcze ja mam dzis tyle roboty ze az nie wiem od czego zaczac:confused:wczoraj i weekend leniuchowałam a teraz mam wszystkiego mega sterty uffffffffffffffffff
mala przepieknie juz chodzi pokonuje coraz wieksze odcinki ,ćwiczy calymi dniami skad ma na to sily to nie wiem:no: ja wymiekam jak za nia biegam:tak:
Gosia- to super ze lot był ok i mala grzeczna byla ale imprez sie szykuje urodzinki chrzest no no koniecznie focie wklej a na kiedy chrzest planujecie?
Izka-kasia- fakt miec ogród to plus bo dzieciaki moga sie wyszalec,my na poprzednim mielismy ogród ale tam same szczury łaziły i wiki nie wypuszczalam do ogrodu tu jest ok narazie:sorry2:

co tam u reszty?
 
Witam wszystkich
Ale tu znowu cichutko się robi.

Gosia to fajnie ze tak spokojnie lot minął.odpoczywaj kobitko.
Nastka pewnie pełna wrażenie,dawno nie widziala dziadkow co?

Syla no nie chciałam cie przestraszyc,ale zawsze mozesz pisac.
A moze spotkasz w swoim miescie jakies mamuski.

Kwiateczek musisz skopiowac ten drugi adres tak jak napisala Pinka i sie uda.powodzenia
 
Boze... mam wraznie jakbym przywiozla inne dziecko... uwierzcie mi.... drze sie w nieboglosy caly dzien... a na widok babci z ktora spedzila dzien w dzien 6 pierwszych miesicy swojego zycia drze sia jak poparzona... jestem wykonczona juz po jednym dniu pobytu. Ja nie wiem czy jakies duchy za ta nastka lataja...bo wyciaga rece do babci, usmiecha sie a gdy idzie na rece to od razu ryczy i zanosi sie tak jak wtedy gdy jechalismy w samochodzie (poprzednia historia niedawno wspominana)...potem nie da sie jej uspokoic. jutro chyba z nia nigdzie nie wyjde bo az strach...dostaje takich rzucawek i wrzeszczy jakby ktos ja obdzieral ze skory... wszytsko jest inaczej niz jak bylo u nas... :szok::szok::szok: uwierzcie mi.... nawet drze sie jak wkladam ja do wanienki :szok::szok::szok: co ona na widok wody to leciala ze omalo nog sobie nie polamala... tak jak uwielbiala myc raczki i buzie u nas w domu, tak tu :baffled:gdy ja biore ona sie drze juz tylko gdy jka sadzam....

lece spac, bo nie spodziewam sie lepszego dnia jutro
 
Gosia- no to niezle :sorry2::sorry2::sorry2: kurcze daj jej troszke czasu az sie oswoi jest juz starsza bardziej rozumna i pokapowała sie ze to nie jej miejsce ,i teraz pewnie troszke minie zanim sie uspokoi


u nas jest tak samo mała kazdego zaczepia ale jak ja tylko ktos wezmie na rece to drze sie jak opetana dlatego zastosowałam taka metode ze mówi aby nie zwracac na nia uwagi wtedy ona sama przyjdzie i bedzie ok ,moze u was tez tak zadział niech twoja mama spróbuje nie zwracac na nia uwagi moze akurat pójdzie do niej i obejdzie sie bez płaczu.......albo wywalcie te stópki z domu:szok::szok::szok::szok:
 
reklama
Do góry