reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Mamy z U.K - wątek główny

IZKA - na moja nie moge narzekac, je wsztsko co jej dam...oczywiscie owoce lubi najbardziej :-D

Agi - mozna podawac owsianeczke i choc o tym bardzo malo slychac jej lepsza i zdrowsza dla maluchow niz te mocno slodzone kaszki smakowe... no ja nie moge ich przelknac :baffled: Nie wiem jak ta owsianka, co kupuje Buziaczek, ile ma cukru..ale ja kupilam normalna owsianeczke bez soli i cukru i normalnie gotuje
Jesli chodzi o mleko krowie, to pierwszy raz slysze o tym ze nie mozan dziecku dac mleka az do 3 lat !
Teraz jest tendencja ze niby do roku, ale moim zdaniem nie co za bardzo tak scisle odliczac dni kiedy mozemy dziecku podac 2 lyzki zwyklego mleka.
Z tego co pytalam znacznej grupy pediatrow (w Polsce i tutaj) do roku nie powinno sie calkowicie dziecka przestawiac na mleko krowie, ale jak zrobisz jej jakis posilek z zawartoscia mleka krowiego to nic zlego sie nie staje.
Kiedys, bo zaledwie 2 lata temu kasza manna mogla zostac podana dziecku po ukonczeniu 10 m-cy a dzis juz po 6 m-cach zycia... wiec jak widzisz nie ma co sie tak martwic bo wszytskie zasady zmieniaja sie jak w kalejdoskopie

oki lece
 
reklama
witajcie babeczki:-):-) wczoraj wrócilismy z Polandii:-):-) moze nie uwierzycie ale juz nie moglam doczekac sie powrotu:-):-):-) widze ze watek znów sie rozkrecił to super bede miała gdzie klikac hi hi narazie nie odpisze kazdej z osobna bo nie ma szans bym to nadrobila ale teraz juz bede na bierzaco:-):tak:moze po krótce co u nas....

Wikulka niestety ma alergie pokarmowa ma specjalne jedzonka tylko dla niej z normalnych produktów to ma tylko nieliczne wszystko bez laktozy bezmleczne bezglutynowe bezjajeczne i pszenne tego nam nie wolno:no::no: dieta i jeszcze raz dieta troszke zachodu z tym jest ale pani alergolog powiedziała ze jak dobrze poijdzie i dieta bedzie pilnowana to za 2 latka bedzie mogła jesc wszystko:-)


bardzo fajna babeczka mowi ze teraz tylko 2 dziecko na 10 nie ma alergii czasami wychodzi ona odrazu a czasami po jakims czasie.....powiedziała ze dziecko nie powinno jesc ryb do 2 -roku zycia a ni jogurtów i jeszcze tam kilku innych produktow których juz wam nie wymienie bo niechce zanudzac:-D bo to ze teraz dzieciaczki wszystko jedza i nic im nie jest to nic nie znaczy bo dziecko uczula sie z czasem na pokarmy i wszystko zalezy od tego jak szybko zostana one wprowadzone do jego diety....czasami warto poczekac z pewnymi produktami by dziecku nie zaszkodzic bardzo madra kobieta ciesze sie ze do niej trafilismy bo od czasu kiedy mała jest na diecie to duzo sie zmieniło dostała apety i je ze smakiem stała sie silniejsza i juz nawet próbuje raczkowac co mnie cieszy:-).....

Wikulka aniołeczkiem juz jest chrzest sie udał....:-) wkleje potem kilka fotek pozdrawiam was serdecznie buziaki
 
Witajcie mamuski
Pinka no moze sie w koncu rozkreci watek.Wierze Ci, tez jak pojade do Pl to ciagnie mnie do domu tutaj.gdyby nie rodzina to pewnie wcale by mmie tam nie ciagnelo. no ale rodzinka w tym roku mnie odwiedza. Bardzo sie ciesze.Naprawde troche zachodu masz z dieta ale najwazniejsze jest zdrowie i moze tak byc ze po paru latach Wikusia bedzie jadła wszystko.Zycze powodzenia.Co do raczkowania to ja juz nie nadazam tak szybko smyk raczkuje.Natan zaczał juz sam siadac z pozycji raczkowania.no i pokaz zdjecia tego anioleczka.

buizaczku a jak nowy domek?
Pozdrawiam wszystkich i piszcie dziewczyny
 
Witam dziewcyny wybaczcie ze nie odpisze teraz , ale mam problem , Moja mala wstala dzis rano jak zwykle okolo 8 pomarudzila zjadla oogladala bajeczke i ulozylam ja spac , sama sie jeszcze zdrzemnelam i obudzialms ie okolo 11 Blania wstala o 11.30 , maz ja wzial na rece i mowi ze ejst jakas ciepla a ja myslalam ze dlatego bo byla cieplo ubrana , a po za tym przykryta kolderka i ogrzewanie chodzilo bo zapomnielismy wylaczyc - lekkie zmarluzchy z nas. Od obudzneia plakala strasznie , ja do przebierania pampersa a ona taka goraca ze nie wiem wiec szybko za termometr , a tam na czewono mi pokazalo 39.2 :szok::szok::szok: wiec szybko za strzykwake i podalam jej calpol 5ml , dalam szybko pic wypila duzo i pokladala nam sie na rekach, oczka przymykala , nie poznalam jej doslownie jak nei moje dziecko bezsilna :szok::-:)-( czekalam na dzialanie calpolu , po jakims czasie zaczela spadac w doli i teraz zasnela z temperatura 37.8:-:)-(.
Nie wiem co sie stalo , ani nie ma katarku ani kaszelku, temperatura nagle sie pokazala:baffled:nie wiem co sie dzieje , narazie spi juz ponad godzinke :-(wiec moze jej przejdzie byla taka rozpalona , nie miala sily nawet juz plakac. daje jej duzo pic i podam jej za jakas godzinke znow paracetamol jak ebdzie temperatura . ale nie mam pojecia od czego sie pojwaila? czy to moze byc trzydniowka? jak sie objawia?? wieczorem bedzie najgorzej ...mam ja kapac czy niue?? ubrac ja cieplo czy rozebrac jak bedzie temperatura ?? pomocy , ja poskradalam juz wszystkie zmysly taks sie wystraszylam . moze to smieszne ale to jej 1 goraczka od kad sie urodzila , nawet jak chora bla to temperatury nie miala , jak bedzie znow 39... to mozna zrobic oklad na czulko ?? czy nie wolno ?? POMOCY !!!!!!!!!!!!!! Napiszcie
 
buziaczku-mozesz juz teraz robic małej zimne okłady na czółko napewno nie zaszkodzi i nie ogrzewaj jej niech sobie lezy w bodzinkach przykryta lekkim kocyczkiem:-) a co do kompania to smiało mozesz kompacc tylko w letniej wodzie to tez zbije temperature...... jak masz to podaj małej czopki na zbicie goraczki działaja szybciej i nie szkodza tak jak roznego rodzaju panadaole czy apapy:tak:trzymaj sie i daj znac jak tam malutka.....

izka- no ja tez mam taka nadzieje ze dieta przyniesie rezultat a roboty jest przy tym sporo wszystko musze notowac układac jadłospisy by pokarmy sie nie powtarzały itp... super ze twój synalek tak raczkuje ja juz sie nie moge doczekac kirdy Wikulka zacznie:-):-)


a musze sie pocgwalic bo moja myszka ma juz 4 zebole:tak::tak:
pozdrawiam.....
 
Buziaczku - to,ze mala ma teraz dopiero pierwsza temperaturke to zaden wstyd bo moja Niki miala pierwsza dopiero pare miesiecy temu!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!Miala dokladnie tak samo jak Blania,temperatura po prostu z nikad!!!!!Nagle 38 a pod wieczor juz 39!Mimo calpolu nic nie pomagalo i wezwalam pogotowie z temperatura 39.8!Spedzilysmy noc nago w szpitalu:szok:Trzydniowka - taka byla diagnoza.Kilka dzieciaczkow razem z nami z tym wirusem bylo w szpitalu....
Miala goraczke przez rowne 3 dni.Byla smutna i wiecznie spala i nie smiala sie ani nic i ja mialam lzy w gardle bo taka smutna bylai tego szalenstwa i smiechu mi brakowalo...:-(
A oto zalecenia lekarza w szpitalu:
1. na zmiane calpol i nurofen w/g ulotki!(tego nie wiedzialam nawet ze mozna tak czesto!)tj, calpol-2h pozniej nurofen-2h pozniej calpol itd
2.rozebranie do naga i nie przykrywanie!przy temperaturze ok 38.5 - 39 lekko otworzyc okna zeby nawet lekki przewiew sie zrobil
3.przy temperaturze powyzej 39 BRON BOZE OKLADY!!!!!To spowoduje szok termiczny u tak malego dziecka.
4. duzo snu i wypoczynku i nawet w nocy nie przykrywac,jedynie lekka pizamka
5.duuuuuuuuuuuuzo picia, bo to wazniejsze niz jedzonko
NIE MARTW sie,bedzie ok.Jakby co smialo dzwon na 112 i pros emergency,ja sie przekonalam,ze do tak malego dziecka sa baaaaaaaaaaaaardzo pomocni.
mam nadzieje,ze troszku pomoge;-)
 
Ojej..Buziaczku....calus dla Balneczki. Mam nadzieje ze juz troszke lepiej.

Pinka pisalam o kapielach...chlodnych... powiem ci jedno ze nie polecam ci kapieli z Calego serca. Nie rob tego sama gdy nie umiesz, gdyz mozesz zrobic dziecku wielka krzywde a nawet doprowadzic do smierci.
Jednym slowem to trzeba umiec zrobic. Nie wystarczy nalac chlodnej wody i wykapac dziecko. Moja mama kiedys tak zrobila (bo lekarz jej polecil a raczej nalegal) i brat dostal drgawek, jezyk mu uciekal do gardla, jednym slowem dostal jakiegos wstrzasu i sie dusil na jej oczach, i uratowala go ciotka ale tylko tym ze miala dlugie jak czarownica paznokcie i zdolalam z ledwoscia zlapac mu jezyk !!!!
Z tego co wiem, to przed kapiela tzreba dziecku zmierzyc temp i juz nie pamietam ale iles stopni (trzeba wymierzyc) zrobic wode w ktorej wykapiesz malca.
Okladziki mozesz, leciutko stopki, raczki, czolko.

Pianka - witamy po wakacjach, ale z przykroscia zawiadamiam ze forum ledwo chodzi :(
A skad ty wiesz ze Wiki ma tyle alergii? Chyba ja tu karmilas i nie maials problemow wskazujacych na alergie, co?. Robilas jej jakies testy ?
Mnie sie wydaje ze jest zbyt duza obsesja na punkcie alergii w dzisiejszych czasach. Najlatwej sie mowi lekarzowi - dziecko ma alergie.
W Polsce tez jest teraz mowienie wszytskim co maja jakas biegunke ze to grypa jelitowa. Tak bylo w przypadku mojego chrzesniaka. W tym roku pani doktorka stwoerdzila ze mial 5 razy rotawirusa a jak sie okazalo to wszytko mial od zeba...i po co to te wszytskie leki bral.... ale matki nie chciala sluchac jak mowila ze mu zab sie wyrzyna.
Wydaje mi sie ze jak bedzie sie podawac rozne produkty, ktore moga powodowac uczulenia, w malutkich ilosciach nawet troszke wczesniej niz zalecaja to nic dziecku sie nie stanie.
Ps a moja jeszcze ma nadal same dziasla :tak: slyszalam ze im pozniej dziecko dostaje zabki tym jest bardzij odporne ale nie wiem ile w tym prawdy :-p
 
katarzynka - no chyba tego przewiewu ja bym nastusi nie zrobila....jak pisalam lekko otworzyc okna zeby nawet byl lekki przeciag...hmmmmm ..wiem sama po sobie....jak mam wysoka goraczke a gdzies mi lekko powiewa.... to potem tylko trumna ze tak brzydko powiem. Wole wywietrzyc kilka razy podaczas nieobecnosci
 
reklama
mala-gorzatko - chyba nie doczytałas mego posta:rofl2: napisałam LETNIEJ WODY czyli temp ok 37stopni nie wiecej wtedy nic sie nie stanie a wkładajac dziecko do zimnej wody to chyba zrozumiałe ze dziecko zareaguje tak jak twoj brat dlatego powtarzam nie CHłODNA lecz LETNIA woda........
a co do alergii to juz w ciazy było 50procent szans ze tak bedzie bo ojciec był alergikiem ale dzieki diecie moze teraz jesc normalnie alergia pokarmowa przerodziła sie w alergiie na pyłkowice tak jest niestety:sorry2: a z Wika niestetymiałam problemy od poczatku zaczynajac od mlek badania wszystko potwierdziły wiec nie ma dyskusji trzeba poprostu trzymac sie diety i tyle......
Wiesz kazda matka inaczej chowa swoje dziecko ty mozesz podawac małej wszystko w najmniejszych ilosciach i tak jak mowisz moze jej nie zaszkodzic:-) ja z doswiadczenia wole poczekac aby potem mała mogła jesc wszystko poprostu jestem ostrozna a ostatnio na temat alergii duzo czytłam i powiem ci ze 90 procent osób nie zdaje sobie nawet sprawy ze sa alergikami.....kiedy bylam z mala na badaniach na poczekalni spotkalam babke 50 lat mówiła ze nigdy nie miała alergii do teraz........ wiec jak widzisz predzej czy pózniej kazdego moze to dosiegnac:baffled:


oczywiscie zadnej z was tego nie zycze:-):-):-)
ok koniec wymondrzania sie hi hi

pozdrowionka

 
Do góry