J
justyna.w
Gość
Hej laseczki:-)
Znowu mnie troszke nie było. Ale uważnie śledzę co u Was nowego:-)
A co u nas, w sumie nic nowego. Chociaż powiem szczerze, że coraz mniej nas w domu. Przybyło nam ostatnio kilku znajomych, w tym małżeństwo z małą córeczką, troszke tylko strarszą od Adrianka więc nareszcie moje dziecko ma towarzystwo. Dodam że kolejna koleżanka przyjdzie na świat na dniach Troszke mi weselej przez to, bo i mi babskiego towarzystwa brakowało.
Mówiłyście o spaniu Waszych pociech. Mój książe odpukać śpi całą noc, wysypiam się i razem się budzimy, gdzieś tak około 9. Powiem szczerze że od kiedy Adrian skończył karmienie piersią (a było to gdy miał 10 mies) to przestałam go dokarmiać nocą. I jakoś obyło się to bez krzyku. Budził się raczej by go wziąść do naszego łóżka a nie z głodu. Więc naprawdę nie wiem co Wam laseczki poradzić. Może rzeczywiście podawanie wody jest dobrym pomyslem
Walentynki mieliśmy okropne....tego dnia bylismy w konsulacie naszym ukochanym. Mialam juz we wrześniu ustaloną wizytę, nie wydrukowałam potwierdzenia i już przy wejściu miałam niespodziankę bo uprzejmy pan ochroniaż nie chciał mnie wpuścić. Dawaj latać i szukać najbliższej kafejki inernetowej Jak się już udało nam wejść, to kolejna niespodzianka...złe zdjęcie, za mała głowa. Udało nam się aplikować tylko o kolejny 12 miesięczny paszport. Potem okropna kolejka do kasy. Z tego stresu dostałam @, a tu nawet ani jednej podpaski. Adrian był na szczęście grzeczny. A nasz konsulat wyglądał jak poczekalnia do przychodni, pełen płaczących dzieci i zdenerwowanych rodziców. Wróciliśmy o 20.30 i już nie mieliśmy siły na nic....poza tym że ja dostałam @ MASAKRA, za miesiąc po odbiór paszportu.
Na święta jednak nie pojedziemy do mojej mamy do Niemiec, bo mój ukochany mąż stwierdził że to za duży koszt
I tak chodzę wściekła i chciałabym uciec stąd jak najdalej......
Dziewczyny, czy któraś z Was zajmuje się Avonem? Ja coś o tym myślę. Nie wiecie czy tu w Anglii opłaca się być konsultantką?
Pinka25- widziałam na zdjęciu malutką, ale urosła i świetny ma ten pukiel włosków:-)
Maxin i Olcia 23- gratulacje, ale macie powody do dumy. Wasze dzieci spią w swoich łóżkach. Ślicznie !!!!:-)
Monialcolinek- tak jak mówi Pinka ja bym poszła do GP, a jak nie to do HV. Już kiedyś mówiłam i zachwalałam maść rozgrzewającą coś jak Vig Vapour. I rozgrzewa nóżki i plecki i klatkę piersiową to jeszcze inhaluje i ułatwia oddychanie. Jak się boisz smarować to do jakiejś miseczki wlej gorącą wodę i daj tej maści, ona bedzie parować. Ustaw gdzieś bezpiecznie blisko łóżeczka. Możesz też dać na pościel albo pieluchę.
Buziaczek- ale masz figlarkę małą, spryciula z niej, mamusię nie odstepuje na krok :-)
Mamuska79- ale masz dzielnego synka. Trzymam kciuki za Krystianka i jego dalszą rehabilitację. I jak tu nie rozpieszczać takiego bohatera!!!:-)
Mała-gorzatka- czytałam że rośnie Ci duża gwiazda. Super że tak dobrze się rozwija, może będzie z niej jakaś modelka w przyszłości:-)
Kama83- ale Ci syn urósł, widziałam chyba w suwaczku. Duży mężczyzna ho ho :-)
Dorcia- jak Twoje dwie pociechy, coś chyba mało Cie ostatnio, z resztą tak jak i mnie:-)
Jak zapomniałam o kimś, to proszę o naganę Pozdrawiam też nowe mamusie!!!
Buziaki i miłego dzionka.
Znowu mnie troszke nie było. Ale uważnie śledzę co u Was nowego:-)
A co u nas, w sumie nic nowego. Chociaż powiem szczerze, że coraz mniej nas w domu. Przybyło nam ostatnio kilku znajomych, w tym małżeństwo z małą córeczką, troszke tylko strarszą od Adrianka więc nareszcie moje dziecko ma towarzystwo. Dodam że kolejna koleżanka przyjdzie na świat na dniach Troszke mi weselej przez to, bo i mi babskiego towarzystwa brakowało.
Mówiłyście o spaniu Waszych pociech. Mój książe odpukać śpi całą noc, wysypiam się i razem się budzimy, gdzieś tak około 9. Powiem szczerze że od kiedy Adrian skończył karmienie piersią (a było to gdy miał 10 mies) to przestałam go dokarmiać nocą. I jakoś obyło się to bez krzyku. Budził się raczej by go wziąść do naszego łóżka a nie z głodu. Więc naprawdę nie wiem co Wam laseczki poradzić. Może rzeczywiście podawanie wody jest dobrym pomyslem
Walentynki mieliśmy okropne....tego dnia bylismy w konsulacie naszym ukochanym. Mialam juz we wrześniu ustaloną wizytę, nie wydrukowałam potwierdzenia i już przy wejściu miałam niespodziankę bo uprzejmy pan ochroniaż nie chciał mnie wpuścić. Dawaj latać i szukać najbliższej kafejki inernetowej Jak się już udało nam wejść, to kolejna niespodzianka...złe zdjęcie, za mała głowa. Udało nam się aplikować tylko o kolejny 12 miesięczny paszport. Potem okropna kolejka do kasy. Z tego stresu dostałam @, a tu nawet ani jednej podpaski. Adrian był na szczęście grzeczny. A nasz konsulat wyglądał jak poczekalnia do przychodni, pełen płaczących dzieci i zdenerwowanych rodziców. Wróciliśmy o 20.30 i już nie mieliśmy siły na nic....poza tym że ja dostałam @ MASAKRA, za miesiąc po odbiór paszportu.
Na święta jednak nie pojedziemy do mojej mamy do Niemiec, bo mój ukochany mąż stwierdził że to za duży koszt
I tak chodzę wściekła i chciałabym uciec stąd jak najdalej......
Dziewczyny, czy któraś z Was zajmuje się Avonem? Ja coś o tym myślę. Nie wiecie czy tu w Anglii opłaca się być konsultantką?
Pinka25- widziałam na zdjęciu malutką, ale urosła i świetny ma ten pukiel włosków:-)
Maxin i Olcia 23- gratulacje, ale macie powody do dumy. Wasze dzieci spią w swoich łóżkach. Ślicznie !!!!:-)
Monialcolinek- tak jak mówi Pinka ja bym poszła do GP, a jak nie to do HV. Już kiedyś mówiłam i zachwalałam maść rozgrzewającą coś jak Vig Vapour. I rozgrzewa nóżki i plecki i klatkę piersiową to jeszcze inhaluje i ułatwia oddychanie. Jak się boisz smarować to do jakiejś miseczki wlej gorącą wodę i daj tej maści, ona bedzie parować. Ustaw gdzieś bezpiecznie blisko łóżeczka. Możesz też dać na pościel albo pieluchę.
Buziaczek- ale masz figlarkę małą, spryciula z niej, mamusię nie odstepuje na krok :-)
Mamuska79- ale masz dzielnego synka. Trzymam kciuki za Krystianka i jego dalszą rehabilitację. I jak tu nie rozpieszczać takiego bohatera!!!:-)
Mała-gorzatka- czytałam że rośnie Ci duża gwiazda. Super że tak dobrze się rozwija, może będzie z niej jakaś modelka w przyszłości:-)
Kama83- ale Ci syn urósł, widziałam chyba w suwaczku. Duży mężczyzna ho ho :-)
Dorcia- jak Twoje dwie pociechy, coś chyba mało Cie ostatnio, z resztą tak jak i mnie:-)
Jak zapomniałam o kimś, to proszę o naganę Pozdrawiam też nowe mamusie!!!
Buziaki i miłego dzionka.