mamy z Tychów i okolic :)

[annaoj kce]

witamale długo nie zaglądałam....
annaoj kce i jak tam pierwsza nocka na nowym???

A Igor gdzie do przedszkola chodzi?do Mikołowa czy do Tychów?
No tak jesteście Mikołowianami...fajnie to brzmi :-)
A Filipek chory był, zaraził sie od dzieciaków mojej siostry, no ale na szczęście już jest ok, no i w końcu mamy pierwszego ząbka, ile się na niego naczekaliśmy, bo wychodził i wychodził, a mały zanim ząbek się przebił to dwie noce nie spał, tylko na rączkach u mnie, gorączkował i nic nie jadł...oj i chyba dwa następne w drodze bo ma dwie białe kreseczki...

Bardzo nam dobrze na nowym, tylko jeszcze wszystkiego nie ogarnęłam, więc jeszcze troszkę bajzlu jest. Od poniedziałku wracam do pracy już na cały tydzień, więc jeszcze ciężej będzie.
Igor chodzi do przedszkola w Katowicach na os. Odrodzenia.
A ja mam pytanie dotyczące pediatry, czy możecie mi kogoś polecić z Mikołowa?
Bibiana byłaś u lekarza??

 

[Bibiana]

Ja niestety nie znam pediatrów z Mikołowa, jedynie pani Iwona Wolicka-Kołacz, w szpitalu jest ordynatorem na oddziale dziecięcym, bardzo fajna babka, ale nie wiem czy przyjmuje w jakiejś przychodni.

A co teraz z Igorkiem, będziesz go do Katowic wozić? no bo pracujesz w tychach no nie?

U Filipka był lekarz, miał początek zapalenia krtani, ale już jest ok, najgorzej było na początku bo jeszcze mu ząbki wyszły...

 

[ixidixi]

married_1982 rodzisz w Tychach? Może się spotkamy w szpitalu
https://www.babyboom.pl/forum/members/married_1982-35325.html

 

[annaoj kce]

Ja niestety nie znam pediatrów z Mikołowa, jedynie pani Iwona Wolicka-Kołacz, w szpitalu jest ordynatorem na oddziale dziecięcym, bardzo fajna babka, ale nie wiem czy przyjmuje w jakiejś przychodni.

A co teraz z Igorkiem, będziesz go do Katowic wozić? no bo pracujesz w tychach no nie?

U Filipka był lekarz, miał początek zapalenia krtani, ale już jest ok, najgorzej było na początku bo jeszcze mu ząbki wyszły...

Bedziemy go wozić, potem Alicje też.
Tam "o rzut kamieniem" mam teściów i moja mam też nie ma daleko, a od biedy ja mogę tamtędy do pracy jeździć i mój mąż też zwykle w stronę Katowice.
Bibiana wróciłaś już do pracy?

 

[Bibiana]

Witam :-)
Miałam od listopada iść, ale mąż zaproponował żebym została na wychowawczym:-) jak na razie to do lutego, chciał żebym była dłużej no ale staramy się o dzidzie, więc potem bym na L4 poszła.
No w sumie racja, do Katowic blisko, no i dobrze jak samochód jest no bo jak by tak trezba było autobusem...
Dziewczyny ja marzę o przespanej nocy, no i mąż uważa że to moja wina że Filip się budzi, bo on już dawno przesypiał nocki od 7 do 7 albo i dłużej a teraz się budzi, no i jak zwykle moja wina....mam nadzieję, że to przez zęby i wszystko wróci do normy, bo ja padam już...eh jeszcze miesiąc temu to mówiłam, że mi się nudzi Nigdy nie czułam zmęczenia, bo byłam wyspana, a teraz czasem to bym sobie poszła do pracy....
Filip wstaje mi przy wszystkim, już się taki pewny siebie zrobił, puszcza się jedną ręką potem drugą a potem leci :-)

 

[annaoj kce]

A to można tak z wychowawczego na L4?? Nie wiedziałam
Ja też marzę o przespanej nocy, a w zasadzie to o jednej pobudce, a nie kilku. Alicja jeszcze nigdy całej nocy nie przespała. Teraz jest najgorzej, bo co rano muszę wstać, nawet jak ona jeszcze drzemie. Pocieszam się, że już niedługo będzie lepiej...

 

[Bibiana]

oj to współczucia, ja dopiero teraz mam problem ze spaniem Filipka, jak był mniejszy to lepiej nocki przesypiał, dziś się budził i cały czas wstawał w łóżeczku zaczął sie śmiać i nici ze spania, pierwszy raz tak się zdarzyło, żeby się obudził do zabawy...czytałam troche o tym i piszą, że w ok 9 miesiącu dzici tak mają, bo wszystko jest takie ciekawe, że szkoda im czasu na spanie i że to minie....mam nadzieję.

A Alicja budzi się na mleczko?

ixidixi ja się czujesz w końcówce ciąży? pewnie się już nie możesz doczekać Oliwierka :-)

married_1982 gratulacje!!

 

[annaoj kce]

Niby na mleczko, ale tylko coś tam pociumka i kima, a za 2h potrafi znowu się obudzić. Wydaje mi się, że to może też częściowo z moim powrotem do pracy mieć związek, bo czasem w weekend jest zdecydowanie lepiej. Ciekawe co będzie jak już całkiem do pracy wrócę...
Igor jak zaczął siadać i stać pamiętam, że w dzień musiałam go siła w pozycji leżącej trzymać, bo szkoda mu było czasu na sen. Ze zmęczenia się przewracał, ale spać nie chciał.

 

[ariska]

dziewczyny a może mi któraś powiedzieć o porodach rodzinnych w tyskim szpitalu? jaki koszt oraz czy nie robią problemów?

 

[Bibiana]

Ariska niestety ja Ci nie pomoge...ale teraz już raczej problemów nie robią, jedynie jak ja rodziłam to akurat była ta epidemia świńskiej grypy i nie w każdym szpitalu można było mieć poród rodzinny, nawet odwiedziny były ogrqaniczone, ale teraz nie ma nic takiego więc pewnie bedzie ok najlepiej zadzwonić do szpitala i zapytać co i jak, bo mogło się dużo rzeczy pozmieniać.

annaoj kce no właśnie u nas jest tak samo ja Ty z Igorkiem miałaś, ale ogólnie problemy z samodzielnym zasypianiem zaczęły się koło 7 miesiąca...jak już mu minie fascynacja wstawaniem to znów sprobuje go naucayć samodzielnego spania, bo szczerze powiem, że męczy mnie usypianie Fifolka.

Oj napewno niedługo Alicja już nie będzie się na mleczko budziła...a próbowalas zamiast mleka dać małej wody?

A my mamy kolejnego ząbka prawą górną dwójke chciałam wstawić suwaczka ale nie mogę pisze że bład, nawet innego wstawiałm i tez nie mogę, a wcześniej się dało...