reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Mamy z Sandyford, Stillorgan, Dundrum i okolic.

Bosze,co za noc.....
Wczoraj mialo byc podejscie nr2 do wieczornej schadzki;-) (no,tydzien tatusia w domu nie bylo!!!) i oczywiscie Kacperinio znowu te swoje sztuczki- mam goraczke,ida zeby.,nie moge spac,bujaj mnie mama,bujaj.....Och....Dlugo zeszlo!A kiedy on smacznie spal mnie znowu zaczely nawiedzac koszmary...

Mieszkamy na osiedlu, na ktorym stoii XVIIIw gotycka olbrzymia szkola katolicka (3 oltarze,kilka budynkow 4 pietrowych),to wszystko jest od 10lat opuszczone (a naprawde olbrzymie i robi wrazenie,pokaze Wam kiedys zdjecie).Moja siostra jak przychodzi w odwiedziny ciagle sie dopytuje czy tam straszy i czy przypadkiem po nocach mi sie nie snia koszmary....
Poczytalam na necie o tej szkole no i zaczelo sie....:shocked2:
Od tygodnia mecza mnie w nocy piski tych dziewczat,biegaja po tych korytazach w dlugich sukienkach...Uuuuuuuu.......

Oto ksiazkowy przyklad autosugestii:no:

wiola- witam w clubie:tak:Biedactwo musialo sie meczyc,no i te wymioty,och!Pocieszenie dla nas-kiedys to sie skonczy....(kiedy??????????????????!!!!!!!!!!!!)


moniap1982- fajnie,ze dolaczylas,napisz cos wiecej o sobie:confused:

aine- kochana,Ty rowniez jeszcze nie wzielas udzialu w naszym cyklu poznajmy sie blizej:tak:.Czekamy.

wisienka123- a plec juz znana?jakies przeczucia???


Tyle w kwestii formalnej.Jeszcze chcialam dac Wam sugestie apropo pewnego weekendu...
1sierpnia w Marley Park ma byc koncert Metalicy -kompletnie nie moj gatunek muzyczny,ale idziemy tam polazic (jak co weekend) i pokazac mlodziencowi skupisko dziwnych ludzi (mniemam,ze duzo metalowcow wpadnie).Moze i Wy wpadniecie?
Z tego co sie orientuje-wielki piknik rodzinny.......
Ach, zajrzyjcie tam koniecznie w kazda sobote-jest country market-dziadeczki przywoza ze wsi wszystko co najlepsze:-DPolecam-pyszna jajecznice!Wszystko organic!!!

I na koniec-koniecznie zarezerwujcie sobie wolny ostatni weekend sierpnia!!!!!Bede Was namawiac na cudny:tak::tak::tak:festiwal!!!!Ale zwlekaja z publikacja programu,lada dzien....

Ide budzic spiocha......
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
reklama
hejka :-)
synek nakarmiony, pampers zmieniony i teraz sobie smacznie śpi z tatusiem w naszym małżeńskim łożu ;-)
a ja siedzę przed komputerkiem z kubkiem kwaki inki w ręku i szukam wiadomości na temat tego co dręczy mojego malutkiego synka :-:)-( podejrzewam, jak to ładnie jest nazwane, kręcz szyi.... chodzi o to że ciągle przekręca głowę w jedną stronę :-:)-(
czy u któreś z was to było??

no no możemy sobie mówić nawzajem gdzie są jakieś imprezy na mieście, będzie można wyjść z całą rodzinką, popatrzeć, połazić..:-)

azabelka - a ty strachliwa taka jesteś? ;-) nie wyglądasz na taką :-):-) jak następną razą się wystraszysz to uciekaj do męża do łóżeczka na nocne przytulanie :tak: a może dzięki tym tulańcom Kacperek siostrzyczke będzie miał :cool2:

ruda - oby wam pogoda dopisała z tym wyjściem dzisiejszym. no jak na razie nie zanosi się na deszcz... na razie ...:sorry2:

olga - pełen szacun dla ciebie z tą pracą :tak::tak:
ja pracowałam (przed pójściem na macierzyński) na wieczorne zmiany, tj 4.3-11 pracowałam tak 2 lata, idzie się przyzwyczaić.. ale nie wiem czy bym dała rade tak pracować przy dziecku :sorry2:

aaa jakby któraś szukała promocji Pampersów to są w Bootsie teraz fajne oferty:tak::tak:
 
mam pytanie do mamus starszych dzieciaczków .
Czy zaobserwowałyście jakieś objawy u dzieci po szczepionce MMR??
Bartek ma wysypke, na brzuszku,buzi i troche na nogach....
Dzwoniłam do lekarki polskiej i irlandzkiej -obie powiedziały,że tak może się zdarzyć, pytałam tez naszej gp irlandzkiej czy mimo to możemy sobie wychodzić- powiedziała,że nie ma problemu i że możemy.
Troce się jeszcze boje-bo wiele się słyszy o tej szczepionce, chociaż pomimo to postanowiłam zaszczepić to teraz każdy objaw przynosi pewne wątpliwości.
A w sumie to pierwsza szczepionka po której młody ma jakieś objawy.
Dlatego chciałam się dowiedzieć czy wasze dzieci tez coś takiego miały?

Nic się nie martw, moja mała miała to samo, poszliśmy do lekarza, powiedział, że to normalne i po kilku dniach przejdzie-przeszło:-)
większość dzieci tak ma po tej szczepionce...Moja Natalka nigdy nie reagowała po żadnym szczepieniu, dopiero po tym były takie jazdy. Aaa, jeszcze gorączkę miała...Nie przejmuj się, naprawdę to minie.
 
Ostatnia edycja:
No tak, u nas też na drugi dzień ją wysypało, potem się objawy nasiliły i po kilku dniach przeszło;-) ok, ja na razie uciekam, do potem!
 
Ja tak na szybciutko albo i nie:-)

Moniap1982 -miło mi Cię powitać.W końcu zdecydowałaś się dołaczyc do nas:-)Bardzo proszę o informacje kiedy będziesz przy fontannie to ja natychmiast zejdę.Wiem, że dzieciaczek młodszy od mojej pociechy, ale zawsze będzie miło posiedziec razem:-)Nalegam.Ja mieszkam na przeciwko tej fontanny.

Amelia - dobrze, że malutkiej lepiej.Oby tak pozostało.Życzę miłego spacerowania.

86ruda -u nas z ząbkami było identycznie jak u Ciebie, ale najgorzej wspominam ostatnie, których Twój pownie jeszcze nie posiada;-)

Azabelka -no tak z dzieciakami tak to już jest, ale trzymam kciuki za schadzkę.Tylko na duchy uważajcie:-)Choć ja też tak mam.Uwielbiam sie bać, czytać o strasznych, ale prawdziwych miejscach i zwiedzać takowe.Ale potem nie pytajcie...:-) Azabelka Ty musisz mieszkać w niezwykły miejscu-opuszczona szkoła, parki...nie wiem czy wodospad o który pisałaś tez macie w pobliżu.Ale już sobie wyobrażam jak macie tam pięknie.Co do wyjścia na wszelakie imprezy to jestem jak najbardziej za.Czekam tak jak i Aine na informacje.

Aine -no własnie coś o sobie..., choć ja już lada dzień będę coś wiecej wiedziała o Tobie...tutaj radość....Co do koncertu ja tam nawet lubię ich muzykę.Może nie wszystkie kawałki, ale z racji tego, że mój maż tak jak i Twój czasem słucha to ja w tym uczestniczę.

Barmanka79 - tak słyszałam, że dzieciaczki czasem przekręcają główke na jedną stronę.Moje nie miało nic taiego, ale pewnie znajdaiesz kogoś kto Ci coś poradzi.Mogę jak coś zapytać brata-jest lekarzem.Co do wyjść to już wkrótce Ty równiez będzesz uczestniczyc w takich imprezach.


Marley Park jest piękny.Bardzo lubię to miejsce.Ten country market świetna sprawa.Również jestem zwolennikiem takich rozrywek.Aine ma rację ten festiwal brzmi ciekawie.Czekamy na informację.Nieststy dla mnie ten weekend również odpada.Goscie, goście...Dziewczynki ja potem napiszę również coś wiecej o miejscach, które odwiedzić warto z dzieciakami.Jedno z nich to farma w Dundrum ze zwierzątkami i ogrodami.Magiczne miejsce.
O innych napiszę potem.
 
Ostatnia edycja:
ruda - próbowałam już wielu rzeczy..
układałam go na sofie tak by patrzył na pokój - nie pomogło, woli patrzeć w czarne obicie sofy :-(
łóżeczko ma ustawione tak że żeby patrzył się na nas jak do niego podchodzimy - nie pomaga, głowa przekręcona do ściany a na nas tylko łypie okiem :-(
przestawiliśmy karuzele - kilka sekund się tylko popatrzy :-(
grzechotką dzyndzam do niego - efekt jak z karuzelą :-(

olga - w piątek mamy szczepienie u naszej pediatry, zapytam ją o to, ale podejrzewam że będzie chciała byśmy się umówili na inny dzień (bo te godziny w jakich idziemy do niej to są tylko godzinami szczepień), zobaczymy co nam powie... dziękuje za wsparcie :tak:
a powiedz mi dokładnie gdzie w Dundrum jest ta farma, jak do niej trafić? będę wdzięczna za namiary :-)
 
Przepraszam,że się wtryniam.Mogę? :sorry2:
Azabelka napisz coś więcej o tym Wielkim pikniku i o Metallice (dziwnie się odmienia,a może się nie odmienia :dry::sorry2:)?
Z pewnością koncert będzie płatny,ale można podjechac i posłuchac.
Tylko gdzie jest ten Park?
Możesz jakoś mi to obrazowo wytłumaczyc? W jakim D? Czy jakoś?
Dziękuje i już nie przeszkadzam ;-)
 
Szybciutko,bo musze zaraz z piekarnika miesko wyciagac,mlody ciagle sie gdzies wspina i wrzeszczy,zeby go odczepic.....

anineczka- Ty tak nie przepraszaj,zagladaj czesciej,zapraszamy.
Marley Park-przepiekny,wbij w google earth: Marley Park,Dublin i Ci wyskoczy!
Koncert faktycznie ma znamiona piknikowe,bo bramki otwieraja o 13...:-D
Cos tam wiecej gra:
Metallica
Avenged Sevenfold
Alice In Chains
Thin Lizzy
Mastodon
Lamb of God
The Sword

Bilety byly ponoc po 60e ,ale juz sa po 80e.......

alex3339- prosze Cie bardzo:
Loreto Abbey Rathfarnham

Ale,zeby uwiarygodnic-jak bedziemy wracac z popoludniowego spacerku pstrykne fotki- zobaczycie:szok:

Ja tam strachliwa nie jestem-tylko wyobraznie mam rozbudowana:zawstydzona/y:

....no,ale jak sie przechodzi kilka razy dziennie obok schodow,co prowadza na strzeliste poddasze...opuszczone....uuuuuu!

teraz to uciekam
pojawie sie wieczorkiem
pa
 
reklama
Azabelka, a jakie mięsko pichcisz?;-)Jak chcecie, to Wam potem podam przepis na pyszny schabik zapiekany z ananasami, serem i majonezem,pomysł Krychy z limerickiego forum, pyyszne!!!

A póki co, tak jak obiecałam-coś o sobie.

Właśnie minęło mi 17 lat( od ostatniej miesiączki, hahahaha:-D), wymiary:90, 60, 90, usta Angeliny Jolie,nogi Sharon Stone...
No dobra:-D na poważnie. Do Irlandii przylecieliśmyjakieś 2,5 roku temu(nigdy dokładnie nie wiem, hihi). Najpierw wylądowaliśmy w Connemarze, uroczym miejscu...Pomieszkaliśmy kilka miesięcy, oboje z mężem pracowaliśmy przy frytkach i hamburgerach-uwielbiałam to:-) serio:-D Kiedy się okazało, że jestem w ciąży, postanowiliśmy wrócić-przyznaję, bardzo tęskniliśmy za Polską...Przed samym wyjazdem okazało się, że Rafał dostał pracę w swoim zawodzie w Dublinie.Tak więc postanowienie było takie:ja wracam na czas ciąży i porodu do PL, on zarabia na chleb w IE. Jak się domyślacie, za bardzo tęskniliśmy za sobą, więc po kilku miesiącach przyleciałam do Rafiego:-) mieszkaliśmy pod Dublinem...No a poetm znów przyszedł dół i postanowiliśmy-tym razem już na stałe, jak wtedy nam się wydawało, wrócić do PL. I znowu-kilka miesiący w kraju, zdrerzenie z polską rzeczywistością, i ziuuuum! do Irlandii:-) Rafał szybko znalazł pracę w Limerick, gdzie mieszkaliśmy kilka miesięcy. Potem przenieśliśmy się znów do Dublina(lepsza praca;-)) i mieszkamy tu od marca.Ja siedzę w domu z małą(z wykształcenia polonistka, Uniwersytet Wrocławski plus 4 lata studiów doktoranckich tamże, a mój mąż jest programistą komputerowym i pracuje jako senior webdeveloper(do tej pory nie wiem, co to jest:-D)). Rozpisałam się, ło matko:szok: No to się już znamy:-)

A, jeszcze dodam, że lubię gotować, uwielbiam chińskie kino oparte na dawnych legendach(np. "Przyczajony tygrys, ukryty smok") i jakiś rok temu zaczęła mnie kręcić fotografia cyfrowa, na razie uczę się Photoshopa i dużo czytam na ten temat:-)Zbieram na lustrzankę Canona, skarbonkę wystawiłam przed drzwiami hahahahha:-D

A może jeszcze napiszę, jakiej muzy słucham;) A. M. Jopek, Pat Metheny, Marillion, Snow Patrol, Tori Amos,Loreena McKennitt... i wiele innych:-D
 
Ostatnia edycja:
Do góry