Mamy z Sandyford, Stillorgan, Dundrum i okolic.

[aine]

nie daje sie, chociaz juz nie slysze wlasnych mysli hahaha, a jeszcze teraz mnie ugryzla zazdrosna jest za kazdym razem, kiedy probuje cos napisac na kompie. nie mam zamiaru sie dac terroryzowac, o nie.

ciekawe, jak tam dziewuszkom na spotkanku:-) pewnie fajowsko jak zwykle:-) :-)manija, ty koniecznie musisz sie z nami zobaczyc, bo jeszcze nie mialysmy okazji cie poznac..:-)

 

[Manija]

No ba!!
Sama sie doczekac nie moge jak was poznam! Wszystkie jestescie super babeczkami!:-)

 

[aine]

No ba!!
Sama sie doczekac nie moge jak was poznam! Wszystkie jestescie super babeczkami!:-)

przez wrodzoną skromność nie zaprzeczę;-)

 

[Manija]

przez wrodzoną skromność nie zaprzeczę;-)

I slusznie hihi

Ja narazie jestem bardzo skupiona na porodzie i odpoczywaniu, ale jednak trzebaby sie czasem wyrwac z domu, bo pozniej bede miala z tym ciezko.
Wlasnie wlaczylam synkowi plyte "Mozart dla dzieci" i Maly szaleje w srodku. Nie wiem jak mam to rozumiec- podoba mu sie czy mam wylaczyc, bo spac nie moze?

 

[Manija]

No właśnie manija jeszcze ciebie żadna z nas nie zna na "żywo"

Oj zobaczycie mnie, nie odpuszcze Wam i sie sama wprosze do ktorejs na kawke:-). Na kawke z ciachem oczywiscie


Nastepnego balu samic nie przepuszcze, chyba, ze akurat bede rodzic hehe...


P.S. Tak sobie leze i pisze i skurcze mi sie pojawily.. Auć! I troszke bolą..
Dobrze, ze dzisiaj ide do GP...

 

[Olga79]

Dziewczynki witam Was późnym popołudniem.My już po kawce jak zwykle w miłym towarzystwie.Mam nadzieję, ze tradycja przetrwa.Zreszta juz ja tego dopilnujęByło bardzo miło-przecież wiecie.Zawsze jest bardzo fajnie:-)
manija-tak,tak koniecznie musisz nadrobić!Napisz jak tam po wizycie u lekarza.
aine-masz racje nie daj się terroryzować, dzielna kobieta z Ciebie.Wiem, że to bardzo trudne i trzymam mocno kciuki;-)
azabelka i amelia2008-mam nadzieje, że dotrzecie szybciutko do domku i dziekuję za miło spędzony czas

 

[barmanka79]

na początku chciałam wam podziękować że miałam okazje was poznać :-)
jesteście na prawdę super kobietki. miło spędziłam z wami czas.... szkoda że musiałam wcześniej wyjść :-( ale musiałam nakarmić synka

a z tym mlekiem to dziwne rzeczy sie dzieją, nie rozumiem tego po nocy mam nawał, w ciągu dnia ok, ale po południu jak teraz to lichutko bardzo jest ale walcze nadal, nie poddaje sie

aine kurde jak jak ty możesz tak długo siedzieć że ty w ciągu dnia funkcjonujesz to normalnie szacun dla ciebie
Olga biedna ty... aleś sie zaprawiła :-( ale znasz to powiedzenie "cierp ciało jak żeś chciało" ;-):-)
Ruda super że synek zna coraz więcej słów
Wiesienka jak po wizycie w szpitalu i gp? miałaś usg?
Manija biedactwo nie martw się wagą, wszystko wróci do normy, zobaczysz nawet się nie spostrzesz a waga sama będzie w dół leciała

 

[Manija]

Ja juz po wizycie u GP. Lekarz fantastyczny, jedynie system irlandzki do bani. Te wizyty traktuje tylko jako pogawedki towarzyskie :-)
Ale cisnienie super, waga troche gorzej baffled.Doktorek mi sie przyznal, ze on ma wage troche cofnieta, zeby ciezarowki sie lepiej czuly he he
Pomacal Mlodego i stwierdzil, ze duuuuuzy chlopak bedzie, czyli jakies 3.800.
Jak ja urodze takiego byczka?
Ale przyznam wam sie, ze jako czwarte dziecko mojej mamy, wage porodowa mialam 4300!! Hihi, to dopiero klocek byl ze mnie

 

[aine]

Manija, wagą się nie martw, ważne, że dzidzia zdrowa:-)

Barmanka, mnie także miło było Cię poznać:-) i oczywiście pozostałe mamuśki, których jeszcze przed spotkaniem nie widziałam-fajne z Was babeczki!
Mój mały wariatuńcio zasnął, idę robić kawę:-)i relaksik, uffff...
A Wisienka się jeszcze nie meldowała,ciekawe, co u niej...

A może któraś ma ochotę w tym tygodniu wdepnąć na kawuchę, co?? zapraszam! Olga, Tobie nawet nie muszę mówić, bo na Ciebie zawsze w tej sprawie można liczyć-i dziękuję Ci za to, dobra kobieto tak więc laski, tylko cynk i załatwione, która chętna-zapraszam

 

[wiesienka123]

hejka!:-)
aine- jeszcze raz serdecznie dziękuje za książkę już zaczęłam czytać, naprawdę super, barmanka- ja juz po wizytach- dziś wyjątkowo mi się złożyło i szpital i gp, w szpitalu oczywiscie standard, cisnienie, mocz, potem lekarz, zrobili szybko usg- mala coraz wieksza, pokazala buzke a potem zaraz pupcie, lekarz stwierdzil ze wiercioch z niej,ja tez nie potrafie usiedziec w miejscu, potem gp, cisnienie troche podskoczylo ale ksiazkowe 120/80, nastepna wizyta za m-c, co do mojej wagi to jeszcze w normie od poczatku przybylo 9kg, pani doktor stwierdzila ze jeszcze jakies 5-6 , jesli nie bede sie objadac, a staram sie zeby nie, ale czasami ciezko
ja bede mogla sie spotkac na kawce w nast.sobote maz jedzie na rybki, wiec chetnie sie z ktoras umowie, a zapraszam tez do mnie jeszcze na "stare smieci"
Manija w ktorym szpitalu rodzisz moze juz pisalas ale ja z pamiecia w ciazy to tak na bakier