Barmanka, no tak to już jest po tych szczepieniach, biedne dzieciaczki:-( a o plastrach i maści napisałam Ci dokładnie na gg, ale może tutaj też wspomnę:to jest maść Emla i do tego plasterki, smarujesz miejsca, które będą kłute, jakąś godzinę przed szczepieniem i nakładasz plasterki. Powiem Wam laski, że to się też super sprawdza przy zabiegach woskowania okolic bikini! naprawdę, zero bólu, aż kosmetyczka nie mogła uwierzyć, jak na mnie patrzyła-"naprawdę nic nie czujesz????" hihihi
Olga, pytałaś o Natalkę. No dziś oczywiście standard, ale to tatus się męczył, bo ja sobie pospałam
Przyznał, że dała mu w dupę! i nawet zadzwonił do swoej mamy i powiedział, że już nigdy nie pozwoli małej wziąć na ręce
oczywiście powiedział to pewnie w emocjach, ale same widzicie, jak człowieka to może wykończyć. Teraz malutka wcina na pikniku mięsko z grilla i jest w miarę spokojna
Emwu, Grocholę Ci pożyczę, tylko skończę czytać
a potem może innym dziewczynom-jeśli chcecie oczywiście. Książka jest świetna, nie można się oderwać
aaaa, Wiola, widzisz, ja wczoraj zapomniałam na śmierć o jednym-mam całą reklamówkę ciuszków po Natalce i tak myślę, że na Twoją Amelkę by były akurat.Jeśli reflektujesz, to przy najbliższej okazji
A co do balu samic, to ja już się nie mogę doczekać
bardzo lubię takie magiczne-jak to ujęła Iza-miejsca. My z Rafciem we Wrocku mamy swoje ulubione zakątki, np. lokal zwany "Kocia kołyska " , gdzie podają grzane winko, piwo z miodem i przyprawami, wszędzie jest pełno swiec, meble stylizowane na starocie i ogólnie klimacik:-)Oj, dużo jest takich kameralnych świetnych kawiarenek we Wrocławiu...Za to nie lubię dyskotek i klubów z muzyką umpa umpa:-) no tak juz mam:-)
Tak więc dziewczynki, kwestia dogadania, ja się dostosuję , kiedy i gdzie
to będzie prawdziwy zlot czarownic!!!
dopiero doczytałam :Amelia, co Ty z tą świńską grypą, tfu tfu! to pewnie jakies silne przeziębienie, wez coś i do wyrka wskakuj!