quki
Zaciekawiona BB
- Dołączył(a)
- 28 Lipiec 2008
- Postów
- 57
hej hej Oluś
powiem Ci ze on ma problem tylko w ost pol h... bo to wlasnie wtedy przechodza do innej sali gdzie siadaja w kolo na krzeselkach badz po turecku i sluchaja opowiadania pani, albo ucza sie wierszyka (dzis bylo o ptaszkach) wiesz nauczycielka poazuje .. na prawde moim zdaniem calkiem fajnie ... skoro inne dzieci sa zainteresowane, machaja rekami powtarzaja za pania to nie jest to tak do konca nudne:/ ...
oni maja takie tematy tygodniowe... w danym tyg o czyms opowiadaja itd... w tym tyg sa ptaki...
te pozostale 3 h to bez problemu podobno uplywa ... bawia sie, maluja, ukladaja klocki, puzzle , ukladanki itd... niedawno przyniosl takiego fajnego misia przez siebie pomalowanego na brazowo.. moim zdaniem jest ok pod wzgl zabawy
poza tym on nie jest jedynym dzieckiem obcokrajowca bo jest jeszcze maly austryjak...ogolnie w przedszkolu dzieci jest malo... moze 10? i 3 panie wychowawczynie...
dzisiaj jak rozmawialam z nauczycielka to powiedziala mi ze on wszystko rozumie tylko nie chce tego np zrobic... (usiasc grzecznie na krzesle itd)
tlumacze mu, rozmawiam ... mowi mi ze bedzie juz ok a na drugi dzien powtorka z rozrywki...
ja na razie podchodze do tego na spokojnie i z luzem bo to dopiero 2 tydz z czego 3 dni siedzial w domu bo byl przeziebiony... zreszta cala rodzinka zachorowalismy:/ i sie poki co kurujemy
ale powiem Ci Ola ze warto poslac dziecko wczesniej do przedszkola zanim trafi do szkoly wlasnie po to by sie oswajalo z takim siedzeniem na tylku i sluchaniem ...
eh musze konczyc wysle bo mi szkoda bo duzo juz napisalam..potem dopisze
...
powiem Ci ze on ma problem tylko w ost pol h... bo to wlasnie wtedy przechodza do innej sali gdzie siadaja w kolo na krzeselkach badz po turecku i sluchaja opowiadania pani, albo ucza sie wierszyka (dzis bylo o ptaszkach) wiesz nauczycielka poazuje .. na prawde moim zdaniem calkiem fajnie ... skoro inne dzieci sa zainteresowane, machaja rekami powtarzaja za pania to nie jest to tak do konca nudne:/ ...
oni maja takie tematy tygodniowe... w danym tyg o czyms opowiadaja itd... w tym tyg sa ptaki...
te pozostale 3 h to bez problemu podobno uplywa ... bawia sie, maluja, ukladaja klocki, puzzle , ukladanki itd... niedawno przyniosl takiego fajnego misia przez siebie pomalowanego na brazowo.. moim zdaniem jest ok pod wzgl zabawy
poza tym on nie jest jedynym dzieckiem obcokrajowca bo jest jeszcze maly austryjak...ogolnie w przedszkolu dzieci jest malo... moze 10? i 3 panie wychowawczynie...
dzisiaj jak rozmawialam z nauczycielka to powiedziala mi ze on wszystko rozumie tylko nie chce tego np zrobic... (usiasc grzecznie na krzesle itd)
tlumacze mu, rozmawiam ... mowi mi ze bedzie juz ok a na drugi dzien powtorka z rozrywki...
ja na razie podchodze do tego na spokojnie i z luzem bo to dopiero 2 tydz z czego 3 dni siedzial w domu bo byl przeziebiony... zreszta cala rodzinka zachorowalismy:/ i sie poki co kurujemy
ale powiem Ci Ola ze warto poslac dziecko wczesniej do przedszkola zanim trafi do szkoly wlasnie po to by sie oswajalo z takim siedzeniem na tylku i sluchaniem ...
eh musze konczyc wysle bo mi szkoda bo duzo juz napisalam..potem dopisze
...