reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

MAMY Z RZESZOWA

Ja też ją jeszcze karmię piersią. Pierwsze ząbki - dwie jedynki dolne wyszły jej w ósmym miesiącu, potem długo cisza i teraz dopiero w dziesiątym wychodzi dolna jedynka. Co do siadania, to nie pamiętam ale mam gdzieś zapisane, napiszę może wieczorem jak juz będę w domciu.
 
reklama
Dziewczyny mój ma 3 miesiące i waży 6 kilo a do 6 miesiaca jeszcze drugie tyle czasu ::) a jak się urodził to było takie malutkie 3 kilogramowe dziecko ;D
Oj boję się tej wagi bo on kocha być na rączkach ::) i już jest co nosić niestety ::) a je też tylko cycusia
 
GABI, to kawał chlopa z Twojego Oskarka :) To tez Ci miesnie urosna z noszenia, bo moj tez tylko na raczkach, juz ledwo co Go nosze, ale jak Go poloze to zaraz placze, takze musze poczekac jak zacznie chodzic, a mam nadzieje, ze szybko :) bo na razie nie moze tez dostac sobie nozkami do busi, bo brzuszek zawadza ;D
pozdrawiam
 
Cześć dziewczyny!
Wczoraj padłam i juz nie miałam siły siedziec przy kompie wieczorem.

Odnośnie wagi to "na pocieszenie" powiem Wam, że moja tez uwielbia siedzieć na rączkach mimo, że staje i kica w kojcu to nie chce jej sie chodzić na czworakach. Plecy czasami mnie tak bolą, że nie wiem czy do lekarza jakiegoś nie iść.
 
to i ja sie pochwale wagą mojej Małej. przez dwa tygodnie od urodzenia przybrała 550 gram :) :) :) :)
bylismy wczoraj u pediatry, i Malutka zdrowa, walczymy tylko z plesniawkami, z przodu języczka jej ładnie wyczysciłam za to po bokach mam problem bo boje sie jej palec tak głęboko pchać.
no i tatus tez juz nauczył noszenia na raczkach, oj pójdzie ten maz do pracy w przyszłym tygodniu to postaram sie choc troszke mała oduczyc tych rączek ;)
 
Oj, bidulka szybko sie tych pleśniawek nabawiła.... a może to tylko biały nalot od mleczka?
 
Moj Michas tez mial plesniawki i smarowalam mu takim czyms - zapomnialam nazwy (ale na recpete) w buzi i niby mu przeszlo, tak przynajmniej mi sie wydaje.
Eeee, to widze, ze nie tylko moj Michas taki maly terrorysta co by byl tylko na raczkach :) :) Ja czasami juz tez nie daje rady :( A jak Wasze dzieci usypiaja, na raczkach czy same zasypiaja w lozeczkach i czy spia z Wami czy same. Bo ja mojego tak nuaczylam,z e zasypia tylko na raczkach i spi z nami w lozku, z tym, ze On zajmuje wiekszosc lozka, bo musi miec raczki rozlozone, a my sie gnieciemy :) :) musze Go zaczac oduczac, ale On tak slodko spi ;D
 
hihi rozłożone rączki skąd ja to znam ;D mały zawsze się rozwala jak jest z nami w łózku ;D
U mnie z zasypaniem jest tak że zwylke zasypia przy cycusiu a potem wedruje do łóżeczka jak się obudzi to sam zaśnie czasem zdarza się jednak że nie i trezba go trochę pobujać i zaśnie. A w nocy jak się budzi na karmienie około 1 to zasypiam ja i już go nie odnoszę do łóżeczka i spi do rana ;D
 
Coś mi się zdaje, że już pisałam o zasypianiu mojej córci ale pewnie mi komp zjadł...

Ada zasypia wieczorem przy cycu i odkładam ją do łóżeczka, czasami jednak sama padam na pysk więc kłade sie z nią w naszym łóżku i wtedy juz klapa - odłożyć ją trudno. To zasypianie zmieniało się jej: najpierw zasypiała sama w łóżeczku, potem był problem, bo łóżeczko "piekło" ją w plecki i darła się jak na rozgrzanej blaszce :laugh:, teraz musi zasnąć przy piresi. Najgorzej jest w dzień, bo też by chciała cyca, a trochę jej powinnam juz ograniczyć. Usypiam ją więc na rękach albo w wózku, czasami pada sama ze zmęczenia ale to najczęściej zdarza się przy moim mężu!
W nocy śpi dobrze od urodzenia. Teraz przyzwyczaiłam ją do pobudek o 5,30 na śniadanko (cyc na śpiąco), żebym zdążyła do pracy na 8,30
o, płacze....
pa!
 
reklama
plesniawki prawie wyleczone jeszcze tylko na koncu języka zostaly ale tam sie boje tak głeboko sięgać, macie jakis pomysł jak tam dotrzeć?

co do spania to Martyna po karmeinu o 24 spi bardzo mocno do 3 na następne jedzonko i od tej pory juz ma sen troszke słaby, przewaznie ok 4 lub sie budzi z płaczem i nie chce usnąc, wtedy tez zabieramy ja do naszego łozia i tak sobie z przerwami spimy do rana
 
Do góry