reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Mamy z Radomia :-)

Witam! gosiula23rex widzę, że nie tylko moja Maja taka nieznośna? Od kilku dni jest niesamowicie marudna, wcale nie bawi się zabawkami tylko mama i mama, z usypianiem na dniu też słabo, bo zanim uśnie to musi się napłakać, ledwo patrzy na oczy, ale walczy ze snem i ze mną:-). A ja przez to jej dokuczanie jakiegoś doła chyba złapie:-(, daje mi popalić ta moja córka. Dobra koniec narzekania! i tak kocham ją nad życie! Widocznie Maja wchodzi w okres buntu, mam nadzieję, że jej szybko minie, bo osiwieje:-)
A jak u was przed świętami? ja jakoś nie czuję magii świąt, może dlatego, że zmęczona jestem tym wszystkim? Ale dzisiaj ze mnie smutas....
Pozdrawiam
 
reklama
goniasobol ja też kocham nad życie tego mojego szkrabka! U mnie jest problem w tym, że moja Weronik odkąd zaczęła chodzić wymiśliła sobie zabawę w bieganie mające na celu upadanie a najlepiej, żeby w cos uderzyć głową, poślizgnąć się itp. niebezpieczne zjawiska! A ja wtedy tak strasznie się o nią boję! Próbujemy całyczas z tym walczyć od spokojnego tłumaczenia jej, że może sobie coś zrobić po krzyczenie na nią- a ona ma ubaw, nawet nie zwracanie na to uwagi nie pomaga! Przez to nic nie mogę zrobić w domu obiad to w biegu gotuję albo puszczam jej bajki i sadzam w krzesełku i zapinam pasami.
A usypianie to też w tamtym tygodniu istna histeria aż płakałam z nią!
dziś jakiś taki smętny ten dzień ja zresztą też świąt nie czuję bo tu nic nie robię świątecznego i jak zwykle na gotowe jedziemy!
Dzisiaj muszę pochwalić Wenusie jest baaaaardzo grzeczna i tylko raz bieganinę urządziła!
 
ja niestety nie mogę pochwalić Mai, bo rozrabia jak zwykle, nawet minuty nie posiedzi w miejscu, zabawki też jej nie obchodzą, nawet jak K. chce ją czymś zabawić,to ona ciągle mama i mama
:confused:
 
Ostatnia edycja:
Haj dziewczyny!:-)
Widzę że chyba się po raz kolejny dzieciaki zmówiły...moja mała też rozrabiaka straszna( nie licząc dzisiaj)
Goniasobol nasze małe są w bardzo podobnym wieku i chyba to normalne skoro obie się tak zachowują...ostatnimi czasy mojej Pauli zabawki też nie interesują...cały czas chce by się nią zajmować...do zasypiania mama obowiązkowa a jak mój Tomek jest w domu to i jego tak długo woła aż w końcu we trojkę leżymy i "zasypiamy"...
Ale dzisiaj to i ja muszę moją rozrabiakę pochwalić bo dała mi przynajmniej robić drobne ciasteczka..
Ach te święta! Ja to już troszkę czuję atmosferę bo i jest co robić i wewnętrznie też jakoś poczułam po niedzielnej mszy...szkoda tylko, że biały obraz za oknami znika i robi się brzydko i szaro...ja chcę białe Święta!!!
Dziewczyny miłego wieczoru i przesyłam wam moje świąteczne fluidy :-Dbyście i wy poczuły już magię Świąt.;-)
Pozdrawiam!
 
edit p chyba nasze dzieciaczki przechodzą jakiś bunt,nie ma rady trzeba to jakoś przetrwać, ja tak czasem narzekam,ale najważniejsz,że ta nasza Majeczka jest,że jest zdrowa itd., fajnie, że ma kto nam rozrabiać:-), tym bardziej, że w naszym przypadku dwa lata staraliśmy się, żeby ten nasz rozrabiak do nas przyleciał:-D
A wracając do tych świąt, to chyba Twoje fluidy do mnie docierają:-)
:-)
 
Ostatnia edycja:
witajcie, Wasze dzieciaczki rozrabiają w domkach a mój dopiero w brzusiu hehe
dzis mineły teoretyczne 2 tyg mojego leżenia ale i tak do świąt mam zamiar się oszczędzać bo jeszcze bym chciała ponosić Antka:) skurcze już tfu tfu narazie ustały jak złapie jeden ciągu dnia to jest ok:)
miłego dzionka:)
 
Cześć wszystkim!
Editp prosisz i masz śnieżek jak ty to robisz? ha!ha!
Editp i goniasobol Wy to chociaż dziewczyny macie jakieś wytłumaczenie na zachowanie waszych małych są rzeczywiście prawie w tym samym wieku a Ja to nie wiem już co myśleć o tej mojej kruszynce jest młodsza od waszych dzieciaczków a szaleje tak samo - to co będzie dalej! Wczoraj zapszyłam pisząc, że grzeczna dała taki popis, że jak Marcin wrócił z pracy poprostu padłam. Dziś narazie nie piszę co i jak wieczorem streszczę nasz dzisiejszy dzień! Idę kuchnię dalej sprzątać! Papatki!
A martuś88 uważaj na siebie i leż jak musisz i póki możesz tak poprostu poleżeć ( niepamietne dla mnie czasy)!
 
Witam! Maja dzisiaj odrobinkę grzeczniejsza, ale ogólnie chodzi i psoci, właśnie zabiera mi laptopa:-D
edit p mam pytanie jest takie szczepienie ok 17 - 18 miesiąca (błonica, tężec chyba), byłyście na takim szczepieniu?
martuś88 odpoczywaj póki możesz, bo później to nie będzie możliwe:-)
pozdrawiam świątecznie!
 
Ostatnia edycja:
Witam:)
no rzeczywiście z tym śniegiem mi się udało - chyba mnie tam lubią na górze:-D
goniasobol to jest to szczepienie o którym piszesz...my miałyśmy szczepionki 5 w 1 ipv+hib więc to była ta. Oj szczęście że mamy już to za sobą patrząc na to jak moja niuńka znosi wizyty u lekarza.
\Choć ostatnio u ortopedy muszę przyznać nie było najgorzej ale wszystko za sprawą lizaczka którego jej kupilam...to jeszcze jedyna rzecz jaką mogę ją czasem "przekupić żeby grzeczna była" ;-)Agacjone ciesz się że nie musiałaś chodzić do tamtej przychodni na olsztyńskiej- ja więcej już też się tam nie wybiorę...O niebo lepszy jest medicon na gagarina - też nfz i prywatnie a warunki 100 razy lepsze!
Goniasobol Pytałaś też o kwestie wiary- jestem wierząca mój mąż chyba też...ostatnimi czasy przegnałam swoje lenistwo i zaczelam chodzic na niedzielne msze - mamy takie specjalne dla dzieci tutaj i zawsze idę z Paulą i odziwo calutką mszę jest ok :-) a jak mój maz jest w domu to idziemy całą trójką... I w sumie lepiej mi z tym jak zaczęłam znajdywać czas by raz w tygodniu wybrać się na mszę.
Gosiula23rex widzę że nadal ostro pracujesz i porządkujesz ;-) ja już dziś definitywnie skończyłam.
Jutro jedziemy już do teściów więc pewnie nie będzie już jak popisać. Przyjechała też moja szwagierka z finlandii z małym więc mam nadzieję że Paulinka będzie się bawić z "braciszkiem"
matruś odpoczywaj odpoczywaj tak dlugo jak się da!

No więc życzę wam wszystkim Spokojnych, rodzinnych, przepelnionych miłością Świąt!!! Wszystkiego co najlepsze też dla maluszkow tych po tej stronie i tych w brzuszkach no i dla mężo-tatuśków ;-)
Trzymajcie się ciepło! Wesołych Świąt!!!
 
reklama
Dzień dobry! Mój rozrabiak śpi, nie obyło sę bez płaczu, ale jakoś poszło. Sama nie wiem o co chodzi tej mojej Majeczce, spać jej się chce, ledwo patrzy na oczy, a nie uśnie tylko musi swoje wypłakać:confused:, z jednej strony to mi jej szkoda, jak tak buczy, a z drugiej jestem zła na nią, bo nie chce usnąć-skomplikowane, prawda? Noc też mamy za sobą nieciekawą, do godz.1, było z 5 pobudek, więc wzięłam ją do nas, ale nic to nie pomogło, szczerze mówiąc męczące są te noce, a najgorsze jest to, że nie wiem czemu Maja tak źle śpi, no cóż niezły przypadek z tej naszej córy:-D
 
Do góry