reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Mamy z Nottingham

reklama
Witam po swietach:-)
U nas byly udane w tym roku i wcale nie chodzi mi o prezenty.Ogolnie byly ok:-D
Jedzenia na kolacje wigilijna narobilam w sam raz to znaczy co mialo byc na wigilie to wtedy zostalo zjedzone i nie bylo dojadania resztek przez pare dni:no:W pierwszy dzien swiat malzonek zrobil swiateczny obiad potem pojechal z dzieciaczkami do kina a ja buszowalam na wyprzedazach w sieci.W drugi dzien pojechalismy na szoping i wtedy wpadlo mi pare szmatek z Matalana a mezus obkupil sie w Next.Ja w nexcie jakos nie bardzo moglam sie zdecydowac na zakupy bo mimo przeceny 75% te ciuchy nadal byly dla mnie za drogie:sorry2:Ale w Matalanie poszalalam;-)Teraz jeszcze czekam na dostawe z Very ktora ma byc dopiero 7 stycznia:szok:
W niedziele pojechalismy do znajomych na obiadek potem byl spacer a wczoraj wylegiwalismy sie i ogladalismy polskie komedie.I tak w telegraficznym skrocie opisalam co u nas:-)
 
wow to fajowo Wam minely te pare dni:-).

my na wigilie zrobilismy ciut za duzo, ale ja sie tam ciesze bo nie ma nic lepszego jak w pierwszy dzien swiat moc sie jeszcze poobzerac tymi pysznosciami.:-D
pierwszy raz w zyciu robilam potrawy na wigilie, zawsze tylko sie przygladalam i wyjadalam z garnkow:-D. i musze powiedziec ze wszystko mi pieknie wyszlo:tak:. jednak mam smykalke do gotowania:cool2: (a jak mnie moj pochwalil to juz na pewno nie jest zle;-)). w pierwszy i drugi dzien swiat objezdzilismy znajomych, praktycznie caly dzien nas w domu nie bylo. sympatycznie, szczegolnie w sobote.

a na wyprzedaze wybralismy sie w niedziele. pojechalismy do takiego megacentrum pod sheffield. wyobraz sobie maja tam 12 tys miejsc parkingowych i absolutnie wszystkie byly zajete:szok:. na szybko zrobili jakis dodatkowy..takze tlumy byly przeokropne.szal po prostu.
mnie sie tam wlasciwie nic nie podobalo w tym calym balaganie. juli kupilismy tylko buty, lukasz sobie spodnie, a ja na odwal sie zeby nie bylo ze wracam z pustymi rekami jakis top..ale nie wyprzedazowy:sorry2:
chyba lepiej sie oplacalo po prostu pojechac do miasta..no nic poszaleje po nowym roku...:tak:
a teraz sylwek mi w glowie. gdzies sie wybieracie?
my robimy male party w domu, ale ze tez bedzie to moj pierwszy raz to sie troche stresuje i wlasnie wertuje przepisy na drinki w internecie:-)

adios!
 
ciao:-D
Znam to centrum handlowe to MeadowHall:tak:Bylismy tam pare razy i rzeczywiscie zawsze sa tlumy to wyobrazam sobie co sie dzialo na wyprzedazach:szok:
A sylwka spedzamy w domku i prawde mowiac to mi pasuje bo nie chce mi sie nigdzie wychodzic.Chyba sie stara robie:-D
 
Nowy_Rok_2009.jpg


takich fajerwerkow co prawda nie bylo, ale zabawa rownie udana!:-D

Szczesliwego Nowego Roku!!!:cool2:
 
Witam o rok starsza:-)
Gudrun jak po zabawie?Do ktorej tancowaliscie:-D
Jak wrocilismy od Was to dzieciaki jeszcze przez godzine w domu rajcowaly:szok:A odsypialy do 11.Po obiedzie ja z Angelina znowu lulu a chlopaki pojechali do Argosa i bylam w ciezkim szoku bo byl otwarty:szok::szok::szok:
 
Nie wiem czy tu jeszcze ktos zaglada ale zapytam:confused: czy wiecie gdzie jest krawcowa w okolicach radford/hyson green?
 
reklama
hej
ja zagladam..ale coraz bardziej nie ma po co:baffled:
niestety nie znam krawcowej..w yellow pages poszukaj moze..:confused:

a tak to oczywiscie znowu jestesmy przeziebione z jula. ona goraczkowala 2 noce bardzo mocno, teraz jej lepiej, za to przeszlo na mnie:wściekła/y:..cholera juz mnie bierze na ta zime!ani witaminy, ani tran nie pomaga..pozostaje tylko wyczekiwac wiosny:sorry2:

nafnia - co tam u Ciebie?daj znac prosze!!
 

Podobne tematy

Do góry