reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Mamy z Nottingham

gabids tak to taka dwustronna stojaca tablica, a twoich stron niestety mi nie otwiera mi :-(, ale biurko stolik to chyba fajny pomysl bo Natka tez ma - dostala na urodzinki i bardzo fajny, maluje przy nim, przynajmniej sciany zostawila w spokoju;-):tak:
a na partyjke bilarda pewnie sama bym sie wprosila:-p:-p:-p

gudrun szok szok i jeszcze raz szok:no::wściekła/y::szok:
 
reklama
hejka,
fajny ten stolik:tak: (link sie otwiera tylko przecinek na koncu trzeba usunac), ja doszlam do wniosku ze kupie julce same drobiazgi, kilka malych upominkow, ona juz od conajmniej 2 miesiecy nie mowi o niczym innym jak o prezentach, nawet mi robi:-D. ze swoich lusiek(pieluszek tetrowych) i maskotek, takze samo odpakowywanie bedzie dla niej mega radochą.:-)
wczoraj wreszcie kupilismy jej lozko do pokoju (po sprzedaniu tego "niemowlakowego" w jej pokoju stal namiocik, ostatnio jak byli goscie zszokowani pytaja czy ona w nim w nocy spi:szok:..a nam sie glupio zrobilo i kupilismy jak nalezy lozeczko..:tak:
nawet w nim zasnela..ale oczywscie nocne harce byly jak zawsze:wściekła/y:..przyszla do nas oczywiscie w srodku nocy, a ze wciaz ma katar i kaszel i zziebnieta byla to..juz w nim zostala..:-). a ja musialam wyladowac w drugim pokoju..:cool:
heh, no nic moze nastepna noc bedzie bardziej udana. ogrzewanie wlacze na maksa i moze przespi cala noc..:eek:

a tak poza tym to caly czas walczymy z naszym domem..tzn z remontem:-), oby na julki urodziny jakos to wszystko wygladalo.:sorry:

pozdrowionka w tą piękną pogode!;-)
 
Ale wiejeeeeeeeee za oknem:shocked2:
Gudrun moj tuptus tez bardzo czesto laduje u nas w lozku bo spi na takim normalnym juz.Ja bardzo lubie kiedy Angelka przychodzi w nocy i wtula sie we mnie.Trzeba to wykorzystac puki malutka bo pozniej juz nie bedzie chciala:-D

My juz zakupilismy to pianinko i biurko i bardzo fajne:tak:

A poza tym musimy kupic dla Angelki szare rajstopki,czarne pantofelki i szara spodniczke bo od stycznia idzie do przedszkola.Koniec dziecinstwa:-(
 
Rybcia co slychac u Was? I jeszcze chcialam napisac ze masz sliczny suwaczek:-D
Shilla hop hop napisz slowko:-)
 
no wlasnie dziewczyny co u Was? i pozostale forumowiczki tez nam sie gdzies pogubily:-(

A u nas tez wedrowki nocne, mala przychodzi do nas w nocy i tez ja to lubie ale czasami ciasno nam troche. Od czasu do czasu zdarza jej sie przespac cala nocke u siebie, ale wiecie ze wtedy ja budze sie okolo 4 i czegos mi brakuje:laugh2: i ide sprawdzic czy u niej wszystko w porzadku:tak:. My na razie Natce kupilismy materacyk, bo balam sie zeby w nocy nie spadla z lozeczka, chociaz te dla dzieci sa niskie ale i tak pomyslalam, ze na materacu bedzie bezpieczniej.
gudrun fajnie z tym namiotem:-D
gabids a dlaczego Angelka musi byc ubrana w szara spodniczke? myslalam ze dopiero w szkole obowiazuje odpowiedni mundurek a przedszkole to jeszcze nie
marzenainiko a co u Was? jak sie czujesz i jak brzuszek?
 
u nas dalej klapa ze spaniem:-). jula zasypia z checia u siebie ale wraca jak bumerang do naszego lozka.
z tym ze caly czas meczy ja kaszel i dlatego sie wybudza..no i te wiatry za oknem:wściekła/y:. akurat u niej jest najmniej szczelne i swiszczy okropnie..wiec sie nie dziwie ze woli bezpiecznie z mama spac:tak:..macie racje to bardzo przyjemne jest, takie wspolne spanie. czesto zdarza nam sie budzic w nocy, jula cos mi tam opowiada po swojemu albo chichramy sie razem:-D ale moj ma juz o to pretensje, bo najczesniej my dwie spimy na malzenskim lozu a on musi na jedynce na wygnaniu:-p;-).

a tak to ja dalej troszke przeziebiona, ale musze sie kurowac czym predzej bo to nie czas na to, zbyt wiele do zorganizowania w najblizszym miesiacu:-)

buziaki!!:rofl2:
 
Czesc dziewczyny ale mnie to nie bylo.... Czytania mialam zaleglego sporo.:eek:
Ale pogoda ostatnio na dworze straszna . Ja rosne i rosne jeszcze tylko zostalo 8 tygodni do konca. Strasznie szybko minelo.A tu swieta za pasem - wybieracie sie do Polski? No niewiem co wam pisac wy juz prezenty macie na swieta a ja nawet pomyslow jeszcze niemam . Zobaczymy sie w sobote na mikolajkach to sobie pogadamy bo juz zapomnialam jak wygladacie ;-). Pozdrowionka dla wszystkich buziaki
 
Czesc dziewczyny wpadlam tylko jak po ogien powiedziec ze zzyje tylko duzo sie ostatnio u mnie dzieje i zadziej na kompku przesiaduje.

gabids a dlaczego Angelka musi byc ubrana w szara spodniczke? myslalam ze dopiero w szkole obowiazuje odpowiedni mundurek a przedszkole to jeszcze nie
W zasadzie nie musi miec mundurka ale mi bardzo sie to podoba i wole zeby miala to nie bedzie sie brudzic.Ja tez do przedszkola chodzilam w fartuszku:happy:
Gudrun moze zapodaj sobie tran - pomaga na odpornosc i jeszcze Echinacea.
Marzenka rosnij,osnij sobie i juz prawie z gorki masz:-)
 
reklama
gabids - tran...a fuuuuuj:szok:
to juz wole byc chora;-). nie no zartuje..kiedys mialam super leki z rekina czy cos takiego. ale tu ich nie kupie:no:. byloby lepiej gdybym mogla siedziec w domku, ale akurat pare zlecen mialam ostatnio wiec chcial nie chcial, z gilem czy bez musialam wyjsc:-p:-p
ale do soboty powinno byc juz raczej po..:tak:

kurde a wiecie co mi jula odwalila przedwczoraj? wystraszyla mnie koszmarnie.:wściekła/y: lezalysmy na lozku, ona bawila sie pieniazkami, ma swoja swinke i lubi do niej wrzucac monety. lezala sobie, miala je w reku i nagle..jedna wpadla jej do gardla! :szok:. zaczela sie krztusic, duscic, szybko wzielam ja na plecki, troszke zwymiotowala..tez byla przerazona, zaczela plakac..ale szczerze to nie wiem czy wyplula ta monete czy nie..:eek:
pytalam sie jej to raz mowila ze tak, a raz ze nie..pozniej jej juz nic nie bylo:tak:. choc dzis rano mowila ze boli ja brzuszek..:-(
koszmar..czytalam na forum czy mamy mialy taki problem..i jedna napisala takie cos:
przy pierwszym dziecku ktore polknie monete, matka przerazona jedzie na pogotowie i zada przeswietlenia
przy drugim dziecku - juz spokojniejsza czeka po prostu az dziecko zrobi kupke i wydali intruza
a przy trzecim...odejmuje z kieszonkowego:-p
 

Podobne tematy

Do góry