reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

mamy z norwegii

Hejo!!
Beatris -to super że wszystko w porządku i że mały rośnie, teraz tylko czekać kiedy wyskoczy z brzuszka...i fajnie że ci dobry humor dopisuje i dzidzia wtedy szczęśliwsza.:-)

U nas dzień jak co dzień, ten sam rytuał. Dziś wybieram się do helsestasjion sprawdzić czy mój "pulpecik " dobrze przybiera na wadzę. Miłego dnia kobietki!!!!:-D
 
reklama
Beatris wiem co czujesz,przerabiałam to 6tyg temu i też tak bardzo nie mogliśmy się doczekać kiedy będziemy przytulać małego. Jedno jest pewne już bliżej niż dalej bo to już 38tyd popraw mnie jeśli źle pamiętam. Zazdroszczę ci tego uczucia jak urodzisz i położą ci synusia na brzuchu, po prostu poezja, nie da się tego z niczym porównać. Warto czekać....
Super że rodzicie razem. Mój M był ze mną przy pierwszym porodzie niesamowite uczucie i do tego ma się super wsparcie, nas to bardzo zmieniło oczywiście w pozytywnym tego znaczeniu i otworzyło oczy czym piękny jest cud narodzin i rodzicielstwo.
Ach się rozmarzyłam:-)
 
Witam:-)
Suwaczki prześliczne:-)
Beatris super że Kamilek ma się dobrze:-)
Drozdelka ja oboje rodziłam sama,mój mąż nie dał się namówić a ja nie chciałam ciągnąć go na siłę skoro nie to nie

Z moim uchem juz lepiej ale nie obyło się bez antybiotyku wczoraj na wieczór wzięłam pierwsza dawke i juz w nocy była ogromna ulga,po rannej dawce ucho przestało boleć.Dobrze ze koledzy mieli bo tu bym się pewnie nie doprosiła
 
No tak bliżej niż dalej ale ta końcówka ciągnie się niesamowicie a dobrze pamiętasz to 38tydz i 5dni :tak: Tylko że, jak już wszystko przygotowane dla Małego to tym bardziej chce się już urodzić i wsiąść go w ramiona :-) Ja mam nadzieję że to będzie lada dzień :-D
 
:-)Dzięki starałam się jak nigdy dotąd hi hi
Maniulka- to super że ucho przeszło i dobrze że ten antyb miałaś bo rzeczywiście tu z tymi lekarzami to albo jak już ledwo żyjesz albo jak dobrze symulujesz(żart) to ci coś dadzą. Co do facetów na porodówke to racja nic na siłę bo można więcej szkody narobić niż pożytku. Mój sam chciał iść przy drugim tez się wyrywał ale niestety nie mieliśmy z kim zostawić pierworodnego więc musiał siedzieć posłusznie w domku i czekać:-) A ty gdzie rodziłaś w no?
Beatris- wiem wiem:tak: życzę ci z całego serca oby to było dziś....:happy:
lece do helse
 
Nie,ja rodziłam w Pl ale poród super :tak:
Beatris ja też życzę ci żeby to było dziś:tak:
A moja zołza cos się mi buntuje i nie chce spać w dzień,a ja tak odpoczywałam jak ona spała a potrafiła ze 3 godzinki więc to był taki błogi stan

Zaraz młody wraca ze szkoły,dobrze ze nie pada bo on rowerkirm jeździ :-)
 
Witam!

Ja wlasnie skonczylam walczyc z pierogami. I tak pirazygwizdek ok 70 sztukow jest! Nie przypuszczam aby mi sie szybko zachcialo znowu lepic. Chyba ze jakis niewolnik sie napatoczy to wtedy sie zrobi z roznym nadzieniem...he he!

maniulka to super, ze ucho juz tak nie dokucza. A co do drzemek w ciagu dnia to niektore maluchy po prostu z dnia na dzien przestaja tego potrzebowac! Noc coz, rosna te maluchy jak na drozdzach!

beatris powiem ci, ze jak juz wszystko gotowe to wykorzystajcie te chwile dla was. Bo jak Maly juz wyjdzie to wtedy bedzie czasu brakowac! Gratki, ze Kamilek ma sie dobrze!

A co do porodow, to fakt, ze jest to z jednej strony cos pieknego (zalezy z ktorej strony :-p).Ale nie kazdy facet ma ochote...Ja ogladajac czasem dokumentarne dotyczace porodow to owszem sie lzy polaly, ale tak "bez przymusu" to bym raczej sama sie nie zdecydowala aby przy tym byc! :-D:-D:-D

pa
 
reklama
Heh chciałabym żeby to już dziś było :) właśnie dzwoniłam do Męża a on pierwsze co powiedział to "Już jadę, wytrzymaj!" a ja mu mówię że to jeszcze nie teraz i że coś innego od niego chcę.. On to z każdym moim tel jest w panice że to już :D
A wy kobietki czekałyście aż poród sam się zacznie czy coś tam kombinowałyście żeby go przyspieszyć??
Bo my z mężem to tylko przytulanki i ten tego - figlowanie :D
 
Do góry