reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

mamy z norwegii

a tak apropos kontaktow to sa takie specjalne zatyczki silikonowe i tez daja rade podobno bo ja ze swojego doswiadczenia to nie wiem bo Natala nigdzie ni ewkladala paluchow czy kredek czy dlugopisu nawet nic sobi edo ucha czy nosa nie probowala wkladac...zobaczymy jak Maya :blink:
Kasiu i nie przejmuj sie ze Emma dostala szczepionke jak ma katarek...bedzie ok :-)
a no Iza...(to masz teraz malego odkurzacza :-D) wszystko przejdzie kontrole w buzce :tak::-D
a to moje przypadki :
Natali lozeczko stalo za blisko sciany i zerwalla mi caly kawal tapety, a ze niemialam juz tej zakleilam inna i powtorka z rozrywki i tal caly czas poki nie przestawilismy lozeczka w inne miejsce i dalej od sciany, pozatym walnela znaczy poleciala na kant od framugi drzwi i miala kreche jak harry potter :-D ale to ja zaczela chodzic czyli po roczku
 
reklama
dzieki Ania za zyczenia przespanej nocki, ale nie tym razem:baffled: maz mnie nawet zmienil zeby poszla spac, a tu maly zrobil niespodzianke i krzyczal tak bardzo ze nawet starajac sie spac sie nie dalo:crazy: ale wiem czemu.... bylismy dzisiaj na zakupach i zglodnielismy to jak zwykle uderzylismy do Big Beat. Tam maja fajne kanapki z pelnoziarnistych paluchow i Daniel nie mial problemow nigdy bo zamiast gazowanego tez mozna sok jablkowy. Jak zwykle wzielam sobie z szynka, a tam chyba byla salatka jajeczna tez. Maz mial patrzec zeby cebuli nie bylo i nie bylo,,,, ale w jajkach zapewne byl szczypiorek albo jeszcze gorzej por... sama czuje ze mam gazy a co dopiero maly:baffled: nareszcie przestal plakac, to moze uda sie zdrzemnac troche,,,, zawsze cos nowego:wściekła/y:

Iza - Sandra tez nie brala nic do buzi za bardzo, a kontakty calkiem niedawno odkryla do czego sluza. Ciekawe jak bedzie z Danielem, w razie czego bedziemy te wkladki silikonowe kupowac, sa w IKEI.
 
Witajcie dziewczyny!

Jestem tu nowa, ale mam nadzieję, ze mogę sie przyłączyć do was...:tak::-)Coprawda mieszkamy jeszcze w PL, chociaż mój mąż był jakiś czas już w Holandii, ale ciągle szukamy swego miejsca na ziemi i stąd mój odzew....
Mam dwie córeczki 4 lenią Oliwkę i 6 mc Maję.
Chciałąbym, żebyście napsały jak wygląda żyćie w Norwegii, szczególnie jeśli chodzi o dzieci, jak z przedszkolem i jak i gdzie najlepiej szukać tam pracy??? Teraz tak dużo sie mówi o potrzebie spawaczy w Norwegii i pomyśleliśmy, ze może tam właśnie powinniśmy wyjechać z naszymi córeczkami....Może orientujecie się w ofertach pracy dla spawaczy...Bedę wdzięczna za pomoc....:-D:tak:
 
Hej hej
dużo się zebrało,lecę po kolei póki K.śpi...
Kasia super że możecie iść na basen. Uwierz że Norweżki się nie szczypią i mając na pewno o wiele więcej kg od ciebie chodza dumne i roznegliżowane;-) A w basenie przecie będziesz zanużona przez większość czasu.
Chrom najlepiej chyba kupić osobno w tabletkach.

ahhh no i pobudka
cdn
 
Zostawiłam samą na macie...ciekawe gdzie tym razem ją znajdę:-D
Kasia - wynajmujemy mieszkanie w miarę nowe, max. 3letnie,więc spr. te gniazdka czy są bezpieczne. No ale mamy też przedłużacze, a te to już są zwykłe.

Ładnie Emma rośnie, nie masz powodów żeby się martwić chociaż tym, bo jest w normie prawda?
Ja najpierw balam się bo K. była za chuda i mało jadła, teraz na odwrót,...My dowiemy się za tydzień czy udało się 9 kg juz osiągnać czy nie:angry: Chociaz ona teraz tyle się rusza że wydaje mi się ze już tak nie tyje.
A co do Twojego Srovden;-) to nigdy nie byłam tam,chociaz fimowe imprezy sie tam odbywaja...( popijawa + narty...w męskim gronie inzynierów,odpada jak dla mnie!)
Ale jak sobie zaplanujecie zmianę jakąś na lepsze,wspominałaś że może w strony rodzinne J sie wyniesiecie...to wtedy łatwiej będzie zaakceptować to co jest w tej chwili...No bo w perspektywie będzie lepiej...gdzieś indziej.
My niby w dużym KRS,ale do centrum 10km, nasza dzielnica też zadupiasta, chociaz nowa, drogie domy itp... No ale do morza i lasu blisko,więc ładnie jest.

Co do zębów - to na razie jest 1, dolna jedynka. Ponoć powinna wyjsc wkrótce następna...obaczymy...na razie jest spokojniejsza.
A Emmiś już coś ma?
Marta - ach cięzkie pytanie czy na drobku czy na zawsze tu.... Trochę nam sie namieszało..I to dłuższa historia
Jesteśmy tu już prawie 4ty rok teraz...Bodźcem do wyjazdu była miłość MM do NOR...:szok:Przyjeżdzał tu na studiach do fizycznych prac, zarabiał jak panicz 40NOK za 1 h:rofl2: co tu było zdzierstwem a w PL super, harował,ale był traktowany super. Czuł że jest potrzebny i że nawiązał jakies więzi z Norwegami. Przyjezdzał przez kilka lat. Mówił wtedy po ANG ale sam się uczył NOR.!
Jak się okazało że dostał pracę w Gdańskim oddziale NOR-skiej firmy inzynieryjnej radość nie miała granic.
Wyjeżdzał w delegacje, mc w NOR, 2 tyg w PL..Ja wówczas młoda mężatka, chyba nawet bez pracy akurat, starająca się o dziecko..Tak być dalej nie mogło. Po roku takiego zycia rzuciłam prace i wyjechaliśmy razem na stale w 09.2005.

Mieliśmy duże nadzieje.
W sumie źle to wszystko się nie skończyło, bo i dziecko się udało mieć, oboje pracę, oszczędności, znajomosci z Polakami...Jednak nie mamy Norwegów za znajomych, jest to ciężki temat szczególnie w specyficznym KRS.
Nie czujemy się częścią tego społeczeństwa.
MM często powtarza że czuje się jak na pustyni.
Jestesmy rozdarci, POMIMO że syt.materialna dobra, to jednak pieniądze szczęścia nie dają..:crazy:
Nie możemy się zdecydować ani na kupno domu tu,ani na powrót do PL.
CHociaz ja ost.miałam takie myśli cieple o Polsce,ale szybko z głowy wyszły...tam jest kryzys i nic lepiej.. Korki,stresy,ciężko z pracą - było i będzie...
Mamy w GDY mieszkanie. Rodzinę, za którą MM nie tęskni, a ja trochę. Poza tym nie mamy nic.
I tym sposobem MM zamierza uciec z NOR ale nie do PL tylko gdzie indziej...Zawsze marzył o UK lub IRL ale tam jest kryzys...Więc teraz szczecie w Europie chyba ciężko znaleźć.
Dziewczyny a jakie WY PLUSY i MINUSY NOR widzicie?
Pauza, idę spr.co robi panienka...
 
Wszystko gra:-)
Ja to dziś mam powera do pisania...No ale to nie są monologi vaginy, mam nadzieje?:szok::-D
Marta - współczuję kryzysu. Widzisz jak to jest na opak, eldorado mialo być...Wy zecydowani tu pozostać, lubicie się tu.
A nam jakoś nie można dogodzic...Może za dużo wymagamy ??!!
Wierzę że u Was się poprawi...przecież musi być jakaś nadzieja,prawda?
Z czasem Ty będziesz mogła iść do pracy,choć pewnie nie tak szybko ze wzgl.na Mayę.
Powodzenia na wizycie i usg bioderek!
Ana - no faktycznie nie ma co zmuszac Czarka do angielskiego..to ma być przyjemne dla dziecka:tak:
Agata- omatko Ty nad ranem jeszcze nie spałaś, biedulka...co się działo?
Witaj pauka_22
poczytaj klimat moich ost.postów to zobaczysz jak może tu być:zawstydzona/y:
a tak serio, to spawacze zawsze byli potrzebni w stoczniach, na zachodzie z tego co się orientuję. Sprawdzcie stocznię koło Alesund. A może lepiej na pocz. Addecco,albo inne pośrednictwo. Mówicie w jakimś obcym języku?
Przedszkola są spoko,ale ja jeszcze nie dam rocznej córeczki. Wolę polską opiekunkę o ile taką znajdę. Bo nie zalezy mi na choróbskach i szybkim złapaniu norw. przez córcię.
Kończe moje wywody powoli...
Biorę się za szukanie pisma z NAV odnośnie macierzynskiego..bo coś se ubzdurałam że mam rok czasu wolnego od 1.06.08 do 30.05.09..a NAV pisze że macierzyński jest tyko do 30.04....A ja wybralam opcję roczny macierzyński 80% pensji:szok:
Kasia - jak to u Cuebie jest?Tobie też wychodzi nie cały rok??

I co dalej? myslałam że może urlop z pracy 4 tyg zaległy na 2009 i akurat styknie 1.06 powrót do pracy...
A potem odrazu 6 tyg ojcowskiego dla tatusia...ale cos mi świta że może źle myslę...No nic,pismo trza wysłać do fimy do kadr i się dowiem kiedy chcą mnie widzieć.
buziaki
 
Iza to wlasnie chodzi o macierzynski dla ojca. te 6tyg. niestety odlicza sie od czasu matki wiec nie 56 ale 48tyg zostaje. policz czy mam razcje. ale mi tez tak samo przyszlo, ze do pracy mam isc juz w maju.
Mi$ce jeszcze zebol ie wylazl. zaskoczyla nas w wieku 2miesiecy ze sie pokazal delikatnie w dziåselku ale nic wiecej sie nie dzieje.. szczerze møwiåc to kuz zaczynam sie zastanawiac nad tym bo przeciez mala konczy jutro 0,5roku... a Karolince tylko patrzec jak wyjzie 2-gi bo rzeczywiscie podobno tendencja do szybkiego wychodzena jest!! ale Ty musisz swojemu Gargamelkowi zdjecie koniecznie zrobic i nam pokazac!! :-D
jesli chodzi o klimaty norweskie. mi sie tutaj ogolnie podoba i dobrze sie czuje w tym spoleczenstwie jako wlasnie jednostka spoleczna. caly ten polski haos i bieganina a moze nawet o pogon za pieniådzem mnie przeraza i nie chce. ale jako czlowiek i Kasia tez przechodze rozterki. tez czuje sie w izolacji i samotnie. wiele moich potrzeb nie jest zaspokajanych i to boli a czasami nawet bardzo.. plan na przeprowadzke nad moje najukochansze fiordy jest ale to najwczesniej za 2-3lata. do tego czasu trzeba sie uzbroic w cierpliwosc ale szczerze? - blizsza jestem obledowi..:zawstydzona/y: ohhh..dlugo by pisac. ale jakby nie bylo ja w Norge jestem zakochana! w Irlandii bylam - zawsze chcialam tam pojechac. tez bardzo fajny klimat. wiesz ja mieszkalam tez w Szwajcarii w kantonie francuskim rzut beretem od Genewy. nie wiem jakå Wy mielibyscie tam mozliwosc ale kraj tez super do zycia! fakt tylko ze drozyzna, no i trudno ze znalezieniem legalnej pracy (przynajmniej tak bylo 4lata temu) ale dla Was - ludzi ze skonczonymi studiami moze byloby lepiej? bo pod wzgledem klimatu, przyrody, malych urokliwych miasteczek, j. francuskiego na ulicach to czasami baaaardzo mi sie tam teskni.. :rolleyes::-(

i kurcze przypomnialas mi z przedluzaczami!! rzeczywiscie! :szok: masakra teraz bedzie z tymi gryzikami-lazikami!! ja juz powoli zaczynam myslec o zakupie tych wszystkich blokad i innych.. a Emma z wagå tak - chyba jest w norie. z tego co pamietam dzieci w tym okresie przybierajå miedzy 100-150gr tyg. a ona w ciågu miesiåca 570. ogolnie na tych wykresach ladnie i rownomiernie wszystko sie wykresla..
 
Ostatnia edycja:
Aniu dziekuje Ci za propozycje. ja wczoraj rozmawialam wlasnie o ubrankach "cherokee" z TESCO z kolezankå z tåd i ona pod koniec stycznia jedzie i mi wlasnie zakupi troche "pajacykøw"!!:-D:-D a z Czarkiem to rzeczywiscie odczekaj - nic na sile bo Go zrazisz a i pieniådze w bloto!!

Marta jesli chodzi i tescia i jego umiejetnosci jako kierowca to nie wiem ale jesli mial srednie opony i lød i gorka to i najlepszy bedzie sie slizgal. jakkolwiek. rzeczywiscie, wracalismy z Ulvik i po drodze kolo 1h czekalismy bo TIR bez lancuchow pod gore i droge zatarasowal!! i to jeszcze Polacy!! :wściekła/y: duzo takich przypadkow. i Dunczycy jeszcze tacy mådrzy så! a mamy ich tu duzo! na letnich oponach przyjezdzajå a potem 40/h jezdzå i srodkiem ulicy albo co gorsza po rowach lezå!! a tymi TIRowcami to wogole. potem jak wracalismy to o malo wypadku nie mielismy bo my z tunelu wyjezdzamy a tam na drodze osobowy stoi na awaryjnych i wyprzedza go TIR a widzial ze jedziemy!! a przeciez on ciezki i slisko to wolny jak zølw! my z gorki ale nie za szybko bo 60-70/h po hamulcach i normalnie ledwo sie wyminelismy!! J. strasznie sie zdenerwowal. ja nie wiem czy Oni tacy nieodpowiedzialni, czy glupi, czy sie nie przejmujå bo takim kolosem jak jadå to i tak bezpieczni!! nie wiem ale przeciez to ich zawød jest!! :wściekła/y:
 
reklama
pauka_22 niewiele moge na Twoje pytania odpowiedziec bo jesli chodzi o zawød i oferty pracy dla spawacza to niewiele sie orientuje. w przedszkolu dzieci nie mam i narazie nie daje. za przedszkole w Norwegii sie placi, mozna na to konto dostac dofinansowanie od panstwa ale tez nie wiem czy wszyscy i czy Wy tak od razu po przyjezdzie. pozatym duzo chorøb w przedszkolu a to dlatego ze Norwedzy praktykujå zimny wychow co oznacza ze dzieci przebywajå na dworzu 1-2h/dziennie bez wzgledu na panujåce warunki pogodowe. z tym zyciem tutaj to tak jak pisalysmy - ogølnie sie wszystkim podoba tyle duzo odczuwa tez braki i samotnosc. zresztå to pewnie zalezy duzo od czlowieka i miejsca w jakim osiådzie.. ale musicie wiedziec ze ostatni swiatowy kryzys dotknål tez i Norwegie i tak naprawde duzo Polakøw zostaje zwolnionych i zmuszonych do powrotu do domu. ze znalezieniem pracy tutaj wcale nie jest juz tak latwo, dlatego jesli mielibyscie zamiar przyjezdzac - szczegølnie z dzieciaczkami to radzilabym miec juz konkretnie cos nagrane. powodzenia!
;-):-)
 
Do góry