reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

mamy z norwegii

WOW :szok:
No to Kaska pojechalas ...;-)
Aniu Zajac ja bym robila tak jak Ci pisalam...i musisz psychicznie podtrzymywac laktacje :tak:
http://www.laktacja.pl/index.php?option=com_content&task=category&sectionid=7&id=30&Itemid=114
to fajny link i mozna poczytac o roznych aspektach zwiazanych z podtrzymywaniem pokarmu;-).
Agata ja bym nie dawala trilacu :no: on jest za maly. A moze sie odwodnic dopiero jak wymioty trwaja dluzej niz 5 dni. Karm czesciej i w malych ilosciachCo do biegunek u maluszkow to sa dopiero jak malenstwo robi 5/6 kupek dziennie.
Jak zobaczysz krew w kupce w moczu lub w wymiocinach to do lekarza.
No i bardzo wspolczuje choroby Danielka.
Ana Ty pewnie juz nigdy nie wrocisz...:-( a szkoda bo fajna babka z Ciebie i nawet blisko mieszkalas...ehhh...tak to jest czasem, zycie plata rozne figle.
ale jezeli Czarus ma byc zdrowy to jaknajbardziej zostan w PL tylko Ty nam sie rozchorujesz przez tesciow:sorry2:.
Lilka gratulacje kursu i mobilizacji przy trojce dzieci:tak:. I podejdz do tego jak do przyjemnosci i na luzie kobitko , bo robisz to dla Siebie:tak:
a teraz Gabrys spi Wam po nocach na zyczenie?
Niunia bardzo mi przykro. Ale sie nie poddawaj. Po poronieniu bardzi szybko mozna zajsc w nastepna ciaze. Takze zycze Ci szybkiego powrotu do zdrowia.
 
reklama
Cześć, witam się mroźnie i b.słonecznie
Kasia - jesteś otwarta,szczera i zainteresowana innymi.... i to widac na forum.
Postaram się brać przykład z Ciebie:-)
Bo mi się też głupio zrobiło,jak se zrobiłam rachunek sumienia nieczytanych lub niekomentowanych postów przeze mnie.
I mi sie odrazu ta kapusta kiszona przypomniala i sklep PL w KRS co pytałaś a ja chyba :zawstydzona/y:nie odpowiedziałam.
Ewelina mówiła mi ost.że to niestety była plotka i sklepu PL w KRS nie ma.:crazy:
A Kasia nic nie piszesz jak przeżyłaś najazd rodzinny i Sylwester?
To prawda, ja jestem gł.na Bocianie,ale zawse się cieszyłam że Was odkryłam bo panowała tu / panuje super atmosfera. Czego nie mozna powiedzieć o forumnorwegia.net gdzie często są kłótnie...
A że ja aż tak na bieżąco nie piszę i nie czytam daleko wstecz to czasem coś umknie...Ale będę się starać.:tak:
Niunia - juz pisałyśmy na GG. Ja wiem że żadne słowa nie pocieszą. Przeszłam to samo i w tym samym okresie co Ty, bedac 2 lata temu w PL na Boże Nar. I nie ma znaczenia tu czas starań o uzyskanie ciąży....Wierzę że boli tak samo.
Na pewno kolejna próba będzie udana. Porób konieczne badania, ja zrobiłam ich sporo, a nic konkretnego nie wyszło...Więc czasem trudno ustalić przyczyny poronienia. :no:
Ania zając - co do herbatek na laktację mam 1 z PL i mogę Ci wysłać pocztą, podaj adres na PW. ( jest otwarta,ale nie uzywana duzo). Ale też słyszałam że tu są herbatki AMME TE czy jakoś tak, może M niech zapyta w Aptece albo w Sunkost?
Super że synek już odłączony od machiny...z każdym dniem będzie lepiej. A jak Ty się czujesz? Jak to się stało że złapalaś coś podczas CC ?
Agata - niestety nie mam doswiadczednia z wymiotami u malucha. Ale przypomina mi się historia Eweliny, też bylo w NOR na pogotowiu, nic im nie zaradzili. A w PL natychmiast miała zacząć zagęszczać mleko swoje. A jak się okazało że nie ma nigdzie zagęszczacza to podaje specjalne mleko zagęszczone dla dzieci ulewających.
Nie wiem czy u Was jest podobnie, jesdynie pokazuję jakie podejście jest NOR i POL służby zdrowia:no:
c.d.n:-D
 
Korzystam że K.zasnęła,,,, ale jak marudziła, idzie jej ząbek bna dole, wczoraj poczulam coś ostrego jak włożyłam palca. Mam 2 żele Bobodent i Dentinox, niestety tego Orajel Baby Niunia co zachwalałaś nie ma w sprzedaży już..:no:
Lilka no to masz plan dalekosiężny..i super! Dasz radę, norweski jest do nauczenia! I korzystaj z kursu i z tych kilku h poza domem na maxa.
Na pewno CI sie spodoba.
Jak ja chodziłam na dzieny 10mcy było super, ale poziomem się nie przejmuj, na ogół Polki są najlepsze w grupie:-)
Ana fajnie że taki plan, na pewno uda się z Czarkiem i nocniczkiem i Twoimi studiami. Jaki kier, teraz chesz?
A my tez czasem chętnie byśmy wrócili do PL..Nowy Rok nas trochę źle nastroił że dalej w NOR.....Ja już nie wiem jak nam dogodzić.
:angry:
Dobrze ze Karola daje taką radochę. :-)
Bellakama - jak udał się bal sylwestrowy?
Marta - oglądałam fotki, ale macie dużą córcię, a Maya jak szybkio rośnie... No i ta fura prezentów pod choinką :tak:
Zając to co CI powiedziała położna pokazuje tylko JAK się tu traktuje młode matki , MINIMUM STRESU. I dobrze z jednej sttrony. ALe faktem jest że lepiej odciągać częściej. Zresztą Kasia ma w tym doświadczenie.
Kasia - jak Hovden pomieściło pół KRS ?:-D
Kończę na teraz , miłego dnia
 
helo
wybaczcie,ze wczoraj zniknelam bez pozegnania ale Gabi sie obudzil i
potem jak go nakarmilam to juz pozno sie zrobilo

Marta,Istra dziekuje za mile slowa,i podtrzymywanie na duchu odnosnie kursu,ja sie ogromnie nim ciesze,bo wreszcie z domu wyjde...ile mozna non stop z dziecmi przebywac,mozna kicka dostac:blink: w domu od czasu do czasu biore sie za ESKK,ale to jednak nie zastapi kontaktu z zywym norweskim:happy:

wlasnie goscie od nas wyjechali,najmlodsze dzieci spia,wiec mamy chwile spokoju
K. wzial dzis zwolnienie chorobowe na telefon,jutro tez zostaje w domu

Agata co do tego leku to ja nie wiem...musialabym przeczytac ulotke,wtedy bym zdecydowala,ale ogolnie to chyba bym nie podala,bo Daniel jest tak malutki,ze to ryzykowne
a jak dzisiaj sie maly czuje??

Marta,Gabriel plus minus o 20 idzie spac,budzi sie o 22-23 i tak kolo polnocy zasypia i budzi sie juz rano,wypije mleczko i spi dalej,takze jestem szczesliwa,bo sie wysypiam:happy:

ide kawunie sobie zrobic
 
czesc dziewczyny. troche Was nadrobilam ale nie do konca i nie mam czasu odpisac bo J. rano zadzwonil i zapytal czy chce jechac do Ulvik. no i pakuje sie szybko bo do godziny wyjezdzamy a jestem w tyle bo jeszcze u lekarza dzisiaj bylam. ale zabieram kompa wiec wieczorkiem wpadne i cos napisze!

bucha!
 
Iza chyba socjoterapie albo terapie pedagogoiczną, najgorsze jest to , że jest mało chetnych na semestr zimowy i nie wiadomo czy sie zbierze grupa:baffled::-(....
wiesz co nie dziwie Wam się , że nie wiecie co zrobic, my tez mielismy metlik w glowie , ale postojowe mojego M przypieczetowała decyzje powrotu, zreszta ciągle bylam zdolowana i jakieś depresje mnie dopadały w Norwegii,zreszta teraz to juz nie wiemy czy sie budowac nad tym morzem czy zlac temat i kupic wieksze mieszkanie, wlaśnie wróciłam z małej wycieczki i bylismy oglądac nowe osiedla na obrzeżach Gdyni....no , ale pewnie kredyt zaciagniemy:baffled:
wiesz jesli masz szansę na dobrą pracę i swój rozwój to ja bym jeszcze została....no niestety ja trafilam na ten cały kryzys, a tak wogole się zastanawiam czy to w całej N czy to tylko u mnie i Marty taka padaka z pracą:confused:.
AGATA a jak zdrówko małego ? cosik lepiej:confused:....a tak wogole co z Sandra broi :)
Kasia super , ze sie wyrwiesz z domku , aha napisz mi jak u lekarza!!!
Ewelina ale ty sie chyba nie obraziłaś?
 
czesc

ja pisze tylko tyle ile bede miala czasu, bo maly zasnal w hustawce i nie wiadomo na jak dlugo.

A wiec cala noc do 6 rano krzyczal praktycznie bez przerwy, zdarl sobie juz tak gardlo ze pod koniec nie bylo go slychac prawie jak plakal tylko taki kwik:-( nic nie pomagalo, nie dalo sie niczym go uspokoic. Mleka tez nie pil. Dawalam mu troche wody do czasu do czasu, ale wtedy krzyczal jeszcze bardziej. Czekalam tylko do 8 zeby do lekarza dzwonic bo na legevakt nie bylo sensu. Zasnal przed 7 i spal nawet do 9.

Nie mieli czasu az do 14:15 i tak czekalam do 15 i wzial mnie lekarz chyba juz po godzinach. Mojego polskiego nie bylo, ale byl w zastepstwie jakis z bosni i byl fajny. Okazalo sie ze maly ma wirusa:zawstydzona/y: stad ten bol brzucha. Kazal dawac wode nawet na sile, bo od wczoraj prawie sucha pielucha:baffled: I powiedzial ze ma to gdzies ze sie beda krzywic na niego, bo robia to czesto (smial sie) i wypisal mi list z ktorym mam jechac na legevakt jezeli bedzie potrzeba lub jezeli widze ze ciemiaczko jest troche zapadniete to od razu dal mi skierwoanie do szpitala na kroplowke zeby sie nie odwodnil. Spoko lekarz, przynajmniej poczulam ze ktos mie traktuje powaznie, a nie ze jestem schisteryzowana matka ktora nie wie co robic bo dziecko placze:angry:

Ogolnie nadal jest ciezko (nic nie spalam, tylko troche przed pojsciem do lekarza). Maly nadal malo pije mleka, ale tak jakby byl troszke spokjniejszy. Boli go bo kwili co i raz ale w nocy to nawet rece nie pomogly. Ciekawe jaka noc przed nami. Bylismy w sklepie zdrowa zywnoscia i tam kupilam taki proszek dla dzieci od 0-1 roku ktore przywracaja flore bakteryjna i nie sa na mleku. Ten trilac jest troche podobno za mocny na takiego maluszka. Zobaczymy jak bedzie.. no i juz placze, wiec odpisze na wasz posty moze pozniej jak dam rade oczywiscie:baffled:
 
no maly lezy dalej tylko mu muzycze wlaczylam, niech spi i sily zbiera.

Ania - Sandra broi az czasem slow brakuje. Szczegolnie wieczorem to robi wszystko to co jej nie wolno i to z pelna swiadomoscia i usmiechem na twarzy, bo mysli ze to taka fajna zabawa:crazy: Ale ogolnie to nadal jest bardzo wesola i pogodna dziewczynka. Bardzo ladnie bawi sie sama w swoim pokoju. Gotuje jedzenie i kawke dla mamy na swojej kuchni i przynosi mi na dol gotowe do spozycia:-D

Kasia - milego wyjazdu;-)

Lilka - mnie tez czeka przestawienie malego na spanie w nocy, ale poczekam az wydobrzeje, niech teraz spi ile daje rade. Nie ma to jak przespana nocka - Gratuluje z Gabim:happy:
Ja tez chodzilam na kurs z norweskim nauczycielem i naprawde fajne. Nie tylko ze jest sie zmuszonym do korzystania z norweskiego (choc jest pokusa zeby po angielsku zasuwac) ale czlowiek wyjdzie z domu tez i sie wyrwie. Nie zeby mi zle bylo w domu, ale naprawde fajnie jest zrobic czasem cos innego.

Istra - gratuluje zabkow:-)
 
dziewczyny nie chce zapeszac, ale Daniel nawet sie usmiechnal i lezy sobie bez bujania i nie placze:happy: wyglada jakby bylo lepiej, ale zobaczymy jak w nocy bo to zawsze najgorzej. Nawet nie wymiotowal dzisiaj, tylko jak kaszle to placze potem bo gardlo ma zdarte od placzu:-(

a wy co tam dzisiaj porabiacie?

ja upieklam dzisiaj ciasteczka, ale kupilam gotowe ciasto juz wczesniej, bo sama nie znam jeszcze przepisu, ale poszperam na necie. W skladzie jest tylko cukier, migdaly i bialka jajek. Takie typowe norweskie. Tak je lubie i mialam ochote ze kupilam tylko zeby upiec i jest:-)
 
reklama
ania zajåc ciesze sie bardzo ze Filipka odlåczyli od aparaturki!! uwierz mi nie zrobiliby tego gdyby Jego stan sie nie stabilizowal :tak: ja moge Ci ze swojej strony jeszcze powiedziec ze moja Emma tez miala tragiczny start i tez przez pierwszy tydzien na intensywnej byla. ale jak na 3dzien Jå stopniowo odlaczali to i w sercach lzej sie nam robilo. zycze Wam rychlego powrotu do zdrowia :-) i jak tylko bedziesz miala czas i ochote to pisz nam tu koniecznie jak sie sprawy majå!! ;-) a infekcje po CC to znam z opowiesci mojej Mamy. tez miala, ja Jej mleka to nawet nie polizalam, butelkowa jestem i dobrze jest! ;-) ale oczywiscie røb wszystko co w mocy zeby laktacje utrzymac. i tak jak Ci Iza pisala - pielegniara powiedziala bo w tej sytuacji napewno rownie bardzo potrzebny Ci jest sen i odpoczynek ale fakt faktem ze im wiecej pompujesz tym wiecej masz. mam w tym rzeczywiscie doswiadczenie bo Emmie pompowalam przez 5m-cy!! WARIACTWO! notabene - dalam sobie przed Swietami spokøj bo i tak mi po ostatniej anginie prawie w calosci zaniklo.. a jesli chodzi o specyfiki na pobudzenie laktacji... hmm.. nie wiem czy powinnam Ci to pisac.:baffled: ja gdzies w takiej jednej mådrej ksiåzce wyczytalam ze nic takiego nie istnieje. ze to takie placebo zeby Mamy wierzyly ze to pomaga i wtedy hormon wytwarzajåcy lepiej dziala ;-) czyli tak jak marta pisala - PSYCHIKA!!! ale wiesz co? ja z takå swiadomosciå i tak herbatke co to Iza chce Ci slac pilam bo tez mialam i wierzylam ze ci naukowcy z tej ksiåzki to sie g! znajå :-D naprawde!! :-D:-D wiec jak masz szanse to pij tych herbatek ile wlezie!

niunia jakze mi przykro..:zawstydzona/y: az nie wiem co Ci napisac. mysle ze Iza w tej kwestii rzeczywiscie moglaby Cie nakierowac - no wiesz zeby skoncentrowac sie na badaniach etc,etc. rozumiem ze chcesz troche poczekac, nie wiem czy to dobrze czy moze rzeczywiscie powinno sie od razu - nie znam sie ale najwazniejsze zebys Ty byla na to gotowa!! mam tez nadzieje ze szybciutko dojdziesz do siebie.. uszy do gøry! ;-) a jeszcze napisze ze kiedys tam - jak bylam w ciåzy rozmawialam z moim bardzo dobrym kolegå Norwegiem. to bardzo poczciwy czlowiek i On wlasnie tez takå teorie wysnul ze tutaj tak na luzie podchodzå do poronien do 12tyg. bo organizm celowo wydala te wlasnie slabe zarodki.. tak tylko to pisze skoro byla juz o tym mowa. pewnie ze zna sie przypadki zupelnie przeciwne ale moze i cos w tym jest.. nie wiem.

agata nic Ci nie poradze na dolegliwosci Danielka, zresztå po wizycie u tego lekarza juz pewnie sama masz w glowie rozjasnione. pisalas ze ten wieczør wydawal sie byc lepszy - no miejmy nadzieje ze to rzeczywiscie dobry znak jest!! :tak:dobrej nocy!!

lila. co do Twojego kursu to dziewczyny wyrazily juz swoje zdanie - ja je podzielam. :-):tak: SUPER!! tak 3maj!! ustosunkuje sie jedynie do tej Twojej gøry i jazdå w zimie. wierze ze skoro masz prawo jazdy to jezdzic umiesz i ogolne zasady znasz.;-) ja z doswiadczenia moge Ci napisac ze tez na poczåtku niezle w portkach mialam ale teraz juz zima, gøry czy wåskie krete drøzki mi nie straszne!! powiem Ci jedno - nie spiesz sie, jak ktos na Ciebie miga z tylu to znajdz odpowiednie miejsce zjedz albo zwolnij i niech Cie wyprzedzi a Ty powolutku. hamuj silnikiem!! przypadkiem nie luzuj i zmieniaj biegi dosc szybko a jak samochød by zatanczyl to nie skrecaj kierownicy w strone przeciwnå do ktorej znosi Ci tyl. wiesz co - ja najbardziej poradzilabym Ci zeby Cie Karol wziål i pare razy z Tobå za kierownicå z tej gøry zjechal i pod niå wjechal..:tak:

sory dziewczyny ze ja tak duzo pisze i potem tak duzo do czytania! :zawstydzona/y::-D ale ja krotko nie moge a jeszcze tyle stron nadrabialam i jeszcze tyle swojego do napisania.. :-D ale teraz ju musze konczyc bo z tesciami trzeba troche posiedziec. moze dopisze cos pøzniej albo jutro..
 
Do góry