reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

mamy z norwegii

reklama
Czesc Dziewczyny.Jestem tutaj nowa i poczytuje sobie wasze rozmowy.Mam na imie Bozena i mieszkam w Oslo(tymczasowo)Troche mnie przeraza sprawa z ginekologami, Lila pisala,ze sa beznadziejni i nie badaja.Wlasnie dowiedzialam sie ,ze jestem w ciazy.Narazie zrobilam tylko test.Bede teraz szukac jakiegos lekarza,ale mam watpliwosci czy warto tutaj rodzic?:baffled:

witaj Bozeno

powiem tak

prowadzenie ciazy to PL jest super bo jestes spokojna
ale rodzenie to NORWEGIA!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
sluchaj mamy co rodzila i w polsce i w norwegii :tak:;-):-)

ja moja ciaze druga tutaj prowadzilam od polowy
ale na forum norwegi spotkalam sie z tym ze dziewczyny byly badane ginekologicznie ale znacznei rzadziej niz w polsce :tak:
w sumie dobre bo ktora z nas lubi te badania nie :sorry2:
no ale dla spokoju ducha to jednak nie jest....

znajdz sobie polskiego ginekologa najlepiej :tak:

no nie podczytuj a pisz czesciej :-)
fajnie ze nas wiecej :-)
 
Kasiu to super ze twoje wrzaski dotarly do Jorgiera :tak:
jestem z niego dumna

i pamietaj!!! ze najlepiej o siebie zadbasz ty sama!! :tak:
wiec jak bedziesz przemeczona to odpuszczaj sobie prace
i wogole zwolnij tempo
bierz przyklad z Norwegow ktorym nigdy sie nie spieszy :-p:-p:-p
 
Czesc
witaj Bozena, pisz czesciej, zawsze mozna sie poradzic:tak:
ja mialam badanie ginekologiczne tylko raz tutaj, mimo tego, ze chodzilam do lekarza prywatnie. nie wiem jak porod w PL, ale tu wspominam bardzo dobrze, za to sama opieke lekarzy nie bardzo.
Jak tam Kasia w pracy, ograniczylas, oszczedzasz sie?
Lilka zycze spokoju w czasie pobytu tesciowki

moj grubachu cos choruje, ma stan podgoraczkowy, rozwolnienie i nic nie je od wczoraj. jak tak dalej pojdzie to chyba wybiore sie do lekarza. mam nadzieje ze to tylko zeby, bo nie ma kataru ani kaszlu. dlatego jutro nici z basenu:-(
musze sie wam pochwalic, robilam w piatek test i wyszedl pozytywny:-). termin wg BB mam na 17 wrzesnia. strasznie sie ciesze, z tej radosci poszlam w poniedzialek kupic malej nowy wozek
 
Dzieki dziewczyny za porady.Mam troche metlik w glowie.Na szczescie znalazlam polskiego ginekologa w Oslo!Zobaczymy jak to bedzie.W pracy mi radza rodzic tutaj,glownie ze wzgledu na maciezynskie.Ja jeszcze niewiem.Niepisalam wam,ze moj narzeczony jest wlochem i znalezlismy sie przypadkowo w Norwegii -gdzie rok temu dostal dobra oferte pracy,moj jest kucharzem takze dla niego wazne jest poznawac nowe kuchnie-w sensie przepisow.Ja jestem tylko kelnerka i tez haruje jak plonskasia po 200 godz.miesiecznie.Od jutra maja mi zmniejszyc ilosc godzin,cale szczescie!
 
Dzieki dziewczyny bardzo
Bozena, co za gapa ze mnie, ja Tobie tez serdecznie gratuluje. fajnie ze w tym samym czasie mamy termin. uwazaj na siebie i nie pracuj za duzo. mysle ze najlogiczniej byloby dla ciebie rodzic w Norwegii, skoro tu pracujesz, inaczej chyba musialabys wziasc wolne i jeszcze przed terminem jechac do PL. Slyszalam duzo dobrego o porodowce w Oslo, w ogole opieka w czasie porodu jest naprawde dobra wiec za duzo sie nie zastanawiaj.
niezly zbieg okolicznosci, prawie kazdy ma cos wspolnego z kuchnia, albo kucharze, albo po szkole:shocked2:
 
hej!

przede wszystkim dziewczyny wielkie gratulacje dla Was!!! :-)
juz jest Nas 3 ciezarowki na Naszym forum!! :-D:-D - no chyba ze jeszcze ktoras z tutejszych Mamus sie jeszcze do czegos nie przyznaje!! :-D
witaj bozeno78! - milo ze do Nas dolåczylas..:tak: ksiåzka o ktorå pytalas to "w oczekiwaniu na dziecko" aut. H.Murkoff, A.Eiseberg, S.Hathaway.. rzeczywiscie godna polecenia! a ja to juz zaopatrzylam sie w calå trylogie - dodatkowo 1,2 oraz 3 rok zycia dziecka!! :-D - no co!? promocja byla!! :-D:-D


jest 9 rano. ja mam dzisiaj wolne. Jorgeir godzine temu pojechal do Kristiansand - leci do Kopenhagi na jakis kurs komputerowy (znaczy sie picie! :-D;-)) aaaa...dobrze mu to zrobi! :tak: (mam nadzieje).. naparzylam mu rano termos jego ulubionego trunku - kawy, i normalnie to poszlabym spac ale tak sie rozbudzilam ze wlåczylam sobie stare U2 i postanowilam nadrobic z e-mailami w rozne miejsca..

..a za oknem SNIEGOPAD.. jest pieknie! :rolleyes:

wczoraj bylismy u JORDMOR. (tak lila - ja tez ciesze sie z podejscia Jorgeira do sprawy - ze sam zaproponowal wspolnå wizyte i ponaglil jej odbycie). bardzo mila Pani, objasnila pare rzeczy, i powiedziala ze od teraz bedzie mi juz towarzyszyc do konca mojej drogi zwanej ciåzå - nawet w drodze do szpitala.. zaczelismy sie wiec zastanawiac czy by jednak nie pozostac przy Kristiansand niz jechac do Voss ale to sie jeszcze okaze..
podejscie bardzo mile ale tak jak przypuszczalam nie wiele mozna sie po Norwegach spodziewac. zapytana o roznego rodzaju badania polozna odpowiedziala "niekonieczne", zapytana o witaminy "niekonieczne".. powiedziala zebym sie bardziej oszczedzala ale ze powodow do histerii nie ma, ze wszystko bedzie OK, a z czasem sie zobaczy. pozostaje mi wiec jedynie liczyc ze nic sie nie zobaczy (tzn. nic zlego), i ze Jorgeir mial racje mowiac ze w pracy dla mnie sie rozluzni...

pozatym slyszelismy serduszko Malenstwa! polecialy mi lzy, a Jorgeir mial je w oczach.. smialismy sie potem ze na USG to oboje bedziemy wyc jak bobry... :-D:-D
 
reklama
czesc Kasia
dzieki za gratulacje, ciesze sie jak glupia. nareszcie sobie odpoczywasz, a jak jutro? dobrze ze bylas z Jorgeir u jordmor. mam nadzieje ze wywiedzieliscie sie wszystkiego odnosnie twojej pracy. niestety to chyba jest podejscie vikingow, wszystko jest ok, nic nie potrzeba, silniejszy przetrwa.
grubachu dalej cos choruje, prawie wcale nie je, a co uda mi sie wcisnac to zaraz wraca nawet nie strawione. jestem zapisana do lekarza z nia na przyszly czwartek, ale jak tak dalej pojdzie to moze przejedziemy sie na pogotowie.
dzis zdazyl sie cud, pamietacie jak pisalam ze pod koniec maj prosilam o skierowanie do pediatry, bo skonczylam dawac antybiotyk i chcialam zrobic analizy? wlasnie dostalam pismo, ze mam wizyte na 29 stycznia. 8 miesiecy zeby sie dostac do pediatry :szok:
 
Do góry