Mi przyszedl sms z Altinn dokladnie 10 dni po urodzeniu malej o takiej tresci ; Logg inn på altinn.no for å registrere navn på barnet ditt. I wszystko wyskoczylo automatycznie jak sie zalogowalam , i akt urodzenia przyszedl chyba 4 lipca czyli 2 tyg po urodzeniu dostalismy akt urodzenia
reklama
anastazi my dostaliśmy papiery do wypełnieni nadania imienia, otem się logowliśmy a akt urodzenia dostaliśmy po miesiącu. paszport tak jak już pisałam można wyrobić w trzy dni jak się zapłaci za ekspres tylko się najpierw umów w konsulacie bo na wzytę się czeka ze trzy tyg. w szczególnych przypadkach trzeba pisać do konsula i on wciska Cię gdzieś wcześniej ale lepiej sobie zamówić wizytę wcześniej 
diewczyny czy wszędzie jest tak gorąco? ja już powoli umieram...nie wiem co z moja niunią się stało wskoczyła chyba w skok rozwojowy i zjada mi 175 butli co dwie godziny i do tego rano, raz popołuniu i wieczorem z piersi, przybiera na wadze w oczach po prostu
diewczyny czy wszędzie jest tak gorąco? ja już powoli umieram...nie wiem co z moja niunią się stało wskoczyła chyba w skok rozwojowy i zjada mi 175 butli co dwie godziny i do tego rano, raz popołuniu i wieczorem z piersi, przybiera na wadze w oczach po prostu
mi jeszcze nic nie przyszlo...ani żadne smsy ani papiery do domu...i nie wiem ile mam czekac..:/
u nas wczoraj o 19.00 było 28 stopni:/ upal jak nie powiem co........a w sklepach nawet wiatrakow już nie ma...wszystko wykupione...:/
u nas wczoraj o 19.00 było 28 stopni:/ upal jak nie powiem co........a w sklepach nawet wiatrakow już nie ma...wszystko wykupione...:/
dziewczyny zapraszam więc do Geilo na ochłodę, tu jest od 20 do 23 stopni i po południu zawsze wieje rześki górski wiatr :-) po raz pierwszy jestem zadowolona że nie muszę znosić upałów, ale coś za coś, u nas lato jest krótkie a i nieraz deszczowe.... w tym roku wszyscy miejscowi są zachwyceni pogodą i mówią że to jedne z najlepszych wakacji od dłuższego czasu :-)
ale w niedzielę jedziemy do Polski, ciekawa jestem co tam mnie czeka... niby są upały ale też zapowiadają jakąś zmianę pogody...
cieszę się na wyjazd tylko trochę się martwię że nie będę miała siły chodzić po sklepach i mąż będzie musiał sam robić zakupy... a to katastrofa ;-);-)
ale w niedzielę jedziemy do Polski, ciekawa jestem co tam mnie czeka... niby są upały ale też zapowiadają jakąś zmianę pogody...
cieszę się na wyjazd tylko trochę się martwię że nie będę miała siły chodzić po sklepach i mąż będzie musiał sam robić zakupy... a to katastrofa ;-);-)
Soniafka, Jola co byście powiedziały na kawę w przyszłym tygodniu?
Ja bardzo chętnie, jedynie co to poniedziałek i wtorek dla mnie odpadają bo do jutra mam u siebie znajomych z PL a we wtorek mam wizyte u położnej. Ale w pozostałe dni jak najbardziej mogę się dopasować.
Nina z mila checia
Wychodzi na to, że musimy wybrać pomiędzy środą a czwartkiem. ;-)
reklama
