reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

mamy z norwegii

Cześć dziewczyny, nie miałam ostatnio czasu pisać ale czytałam w wolnych chwilach wasze posty,
Edytka niskie cisnienie nie jest najgorsze wysokie jest gorsze, całą ciąże miałam tak niskie cisnienie że moja lekarka po razy mierzyła bo nie wierzyła w to co widzi i jeszcze się śmiałam że to po porannej kawie jest, ale ja się dobrze czułam nie miałam zarwotów , musisz na siebie uważać kochana.
Nina na pewno urodzisz jak już miałas bóle jak na okres to już lada moment, 3 mam kciuki za szybki i bezproblemowy poród.
Cieszę się że wasze fasolki mają się dobrze
u mnie starszy synek ostatnio choruje, ale nie ma się co dziwić skoro mąż odbiera go z przedszkola a ten całe mokre nogi lodowate, n go nie przebrała małpa a dałam jej buty na zmiane, spodnie, skarpety itd. jak go będę odbierać to już po wielkanocy to jej coś powiem!
A tak to faszeruje go syropem z cebuli i na razie gorzej nie jest, dobrze że tym razem mniejszego nie zaraził bo ledwo co katar mu po 3 tygodniach przeszedł po ostatnim zarażeniu przez starszego brata. Ech z dziećmi to taka karuzela ciągle :)
Pozdrawiam was dziewczyny i czekamy na wieści o maleńkiej Ninka :)
:-)
 
reklama
Kolola współczuję że znowu starszak chory, kurczę co za głupia baba w tym przedszkolu ;/

ja cały dzień mam skurcze najpierw był co pół godziny potem co 15 minut potem co 20 teraz od 15-20minut. jestem już wykończona a to dopiero początek..:( nie wiem jak ja zniosę skurcze co 5 minut a jak małą wypchnę to już w ogóle :(
 
Ninka Dasz rade - musisz tylko byc silna :-) A to caly czas jestes w domu??? Nie w szpitalu?? A masz blisko do niego i jest ktos bliski kolo Ciebie?? :happy2: Jesli w domu to kiedy dopiero mozna jechac do szpitala?? Bo ja pojechalam odrazu jak tylko mi wody odeszly, ale to w Pl a w No pewno i pod tym wzgledem jest inaczej:-p
 
hej
nina dasz rade , pamiętaj o oddychaniu ;-)
kolola no niestety tak to już jest przy dwójce z chorobami
mnie rozłożyło dość konkretnie ale chodziłam do pracy więc dzisiaj się lecze , jutro też mam zamiar się wygrzać a w poniedziałek się zobaczy ,ale dzieciaki do przedszkola już nie idą więc pewnie pojadą do babci jak się będe dobrze czuła
 
AniaSm oddycham, oddycham :)

kruszka jestem cały czas w domu, mam skurcze co 10 minut...cała akcja już trwa 31godzin i jestem mocno zmęczona, dzwoniliśmy do szpitala ale kobieta powedziała, że dopóki skurcze nie są co 5min to mam być w domu bo oni i tak mi nic nie zrobią...no chyba, że mi odejdą wody wcześniej niż będą te skurcze co 5min bo cały czas mi nie odeszły jeszcze. szpital mam niecałe 2km od domu więc spoko a jest ze mną mąż i mama :) Mam nadzieję, że już dziś będzie malutka bo kolejnej doby chyba nie pociągnę..
 
Ninka jak jesteś mocno zmęczona to idź pod ciepły długi prysznic pomaga i przynosi ulgę :) jeśli dasz radę to naprawdę warto. jak masz bóle z pleców to tak stań pod prysznicem żeby ci woda ciepła na plecy leciała :)
Będzie dobrze, bądź dzielna jak tylko urodzisz to od ręki zapomnisz o bólu
3 -mam kciuki

AniaSm dobrze że masz babcię na miejscu my nie dość że na dalekiej zimnej północy to jeszcze sami :/
 
kolola dzięki za radę, już stoję pod tym prysznicem co kilka godzin bo faktycznie przynosi ulgę :) najlepiej bym sobie tam krzesełko wstawiła :p
 
reklama
Do góry