reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

mamy z norwegii

reklama
ha, ha Kamila

wiecie ja pamietam ze zawsze mialam taki balagan w pokoju jak bylam w podstawowce, ze jak ktos zadzwonil do domofonu i wpuszczalam to mialam ten czas gdy wchodzili po schodach na gore zeby wszystko zebrac i wrzucic w szczeline miedzy szafa a sciana i przykryc firanka:-D:-D:-D kiedys niezly zonk byl bo okazalo sie ze tam juz byly rzeczy z ostatniego takiego numeru i wrzucialam na szybko do szafy,,,, znajoma weszla a drzwi do szafy sie otworzyly i wszystko wypadlo:-D:-D:-D

no a teraz na meza psiocze ze ma taki balagan wszedzie:-D
 
hej
u mnie pogoda deszczowa, ale co zrobić:-p
ja tez bałagan na chacie , full prasowania , składania i porządkowania , wczoraj przyjechał współlokator , dom przewrócony do góra nogami:szok:, muszę wyłączyć kompa , bo normalnie nigdy się za to nie wezmę:no:, jeszcze od wczoraj grubo się wzięłam za Czarka i walczę z jego odpieluchowaniem, pralka pełna bo załapał pod koniec dnia:shocked2:.
tak sobie myślę , że zrobię sztuczkę szafą, hi hi:-D
pa pa:happy2:
 
oj Ania nic o pogodzie deszczowej nie mow:baffled: Daniel juz od rana swoj chumorek pokazuje,,,, ja z nim nie wytrzymam jesli on bedzie calymi dniami marudzil tylko dlatego ze pada bo to w takim raze praktycznie zawsze bedzie:wściekła/y: a lato to sie nie zapowiada dobrze wiec juz mam przesrane:angry: dopiero po 9 a ja mam juz ochote walnac drzwiami i wyjsc:angry: a mam to gdzies a niech ryczy, jeszcze drzwi zaraz zamkne na gorze zebym nie musiala tego sluchac:angry:

normalnie chyba za jakas kare mi sie takie dziecko trafilo:angry::angry: masakra ja mam dosc:baffled:
 
Hej Babki
Agata wpolczuje grymasow Daniela :baffled:
ja tez mam prasownaie ale jak na razie lezy i czeka ...ja padnieta jakas jestem, spac misie chce caly czas, ale to przez cisnienie, kawa dozylnie :dry:
no a moj mazeus sie rozchowrowal, mmowi ze go migdaly bola iw ogole caly "polamany" a od poniedzialku fuche zaczyna:baffled: zawsze cos....
Milego Dnia ...
 
Hej Laski
U mnie tez jakaś dziwna ta pogoda dzisiaj ale na szczęście moje dziecko zachowuje się normalnie. Dzisiaj jak tylko oczy otworzyłam to kawki się napiłam i odrazu inaczej się czuję:-) Nałożyłam sobie farbkę na włosy, bo już odrost widoczny i czekam na koleżanki, bo miały zajrzeć.
Anka masz rację - do szafy z prasowaniem! :-D
Agata może powinniście się przeprowadzić w jakiś mniej deszczowy rejon Norwegii albo najlepiej do Polski. Tu tak dużo nie pada. Żartowałam oczywiście;-) Ale faktycznie humorzasty ten Wasz synuś:-)
 
Bellakama tu pada codziennie, jak nie rano, to po poludniu, w ogole jakos zimno, 11stopni, a to juz koniec maja:angry:
ja walcze z prasowaniem i praniem od rana, mala na razie spi na dworze wiec mam czas cos porobic. dzis w nocy obie daly czadu, obudzily sie o 4 i koniec spania:angry:
 
reklama
Anka fajny ten rowerek. Pierwszy raz taki widzę. Ciekawe jaka cena:confused: Nie mogłam się jej nigdzie dopatrzeć.

No i u mnie się rozpadało. Po ploteczkach z koleżankami wybrałam się na spacer i po 20 min deszcz przegonił nas do domu. Ada właśnie zasnęła - to już jej trzecia drzemka dzisiaj:tak: Czeka nas ciężki weekend, bo ja w szkole a Niunia u babki:baffled: Zmykam na "Brzydulę";-)
 
Do góry