reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

mamy z norwegii

reklama
wpadlam sie tylko pozegnac, zaraz wyjezdzamy i bedziemy w polowie maja. nie mialam czasu wchodzic na BB ostatnie dni, bo pakowanie i choroba. do uslyszenia
 
Agata współczuje nocki. Strasznie wysoką miał tą gorączkę :szok: A swoja drogą to dla mnie nie ma chyba nic gorszego jak pobudka w nocy. Jestem wtedy taka wściekła, że hej:wściekła/y:
Kasiu współczuję serdecznie tej paskudnej sytuacji, która się przydarzyła J. Mam nadzieję, że nic poważnego mu nie dolega.

My wczoraj byłyśmy na kontroli. Wszystko czyste a kata od zębów. Wczoraj wieczorem odwiedzili nas znajomi i przy tej okazji pierwszy raz od 18 miesięcy napiłam się piwa. A w głowie to mi zaszumiał po drugim łyku:-D
Aga szczęśliwej podróży i udanego wypoczynku!
 
hej:happy:
Aga szczęśliej i spokojnej podróży:tak:...hmmm:rolleyes:super masz...
Agata jak dzisiaj Danielek?
Kamila dobra nowina w sumie , że to od zębów:sorry:ale też malutka sie męczy...ja po takiej abstynencji już po jednym miałam wirowania:laugh2::errr: w główce:)
ja tez mam nadzieje , że J dojdzie do siebie szybko.:-(
pa
 
hej dziewczyny

Daniel od 5 do 8 spal. Ale obudzil sie z 38,8 i dalej go trzyma. Jesli bedzie mu skakala tak wysoko to pojedzimy do lekarza. Choc ogolnie jest w dobrym stanie, tyle ze czasem kaszle, ale kaszel to sie ciagnie od ostatniego przeziebienia i powoli ustaje.

Tampeza - szczesliwej drogi

Bellkamma - jak ja po ciazach i karmieniu wypilam sobie lampke wina to normalnie sama buzia mu sie smiala:-D zaraz zmierze i zobaczymy co jest,,,ahhh
 
Właśnie wróciłam wnerwiona z targu. Facet u którego kupowałam skarpetki dla mężusia chciał mnie oszukać na 50 zeta. Dałam mu 100 zł a on mi tylko do 50 zł wydał i kłóci się ze mną i w żywe oczy wpiera, że tylko tyle mu dałam. Wyszłam z siebie normalnie. Ale babeczka za mną w kolejce stała i poświadczyła, że ja mam rację i wkońcu oddał. Normalnie para uszami mi szła:wściekła/y:
Uciekam umyć włoski i powoli jakiś obiadek muszę szykować, bo dziś po południu do szkółki jadę. Ech jak to człowiek się zmienia. Kiedyś to mnie siłą do szkoły prowadzali a teraz to bym z niej nie wychodziła:-D To taka mała odskocznia od nudnej codzienności;-)
Miłego dzionka
 
Czesc po przerwie
Kasia - oj nieciekawie, wspolczuje stresow.
Agathe - mam nadzieje ze goraczke zwalczycie i zebolki wyjda. U nas akurat ani razu K.nie miala jeszcze goraczki, a zebow juz 6+2 nastepne wychodza.
Dzis panienka skonczyla 10 mcy:tak:
U mnie wiesci b.z. Operacje mam miec ok.4.05.:crazy:
Jakos to wszystko juz dotarlo do mnie,ale.........
jestem b.b.b. zla na NOR-ska sluzbe zdrowia....
Bo dzieki nim wlasnie jestem w tak zlym stanie..
Cytologii mi nie zrobili choc prosilam, po porodzie, we wrzesniu,wowczas udaloby sie na pewno lepiej...a tak.....
modlic sie o wyzdrowienie trzeba mocno
Co gorsza ja bylam pewna ze na tej kontroli poporodowej we wrzesniu cytologie mi pobrala ta ginka w szpitalu, bo mowila ze jak wynik dobry to sie nie bedzie kontaktowac.
A dopiero teraz jak mi w PL wyszla 4 grupa....to zaczelam dociekac:angry: i co, pobrala co innego, nie wiem co, a cyto nie bo nie miala podejrzen !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! I teraz mi mowi ze jest jej b.przykro ze ja chora............:-(
Znacie kogos kto wyszedl z tego cholerstwa ?
 
Izka trzymaj sie Kobitko, nie bedzie zle zobzcazysz. Moja Mama po moim porodzie miala podobnie i jej skrocili szyjke macicy na maxa, i sie udalo wyleczyc, i nawet moja siostre urodzila :tak:. Sama musisz myslec pozytwywnie ze bedzie dobrze ze wyzdrowiejesz bo masz przeciez dla Kogo :-)
Buziolki dla Karolinki :-):-):-):-):-) i dla Ciebie Silnego Ducha Walki :-)
 
Izka - czytalam tez troche o 4 grupie, ze jest do wyleczenia. To z 5 grupa sa problemy powazne,, dlatego glowa do gory.. musi byc dobrze:tak:

u nas troche lepiej, goraczka troche spadla. Nie chcial spac wiecej w dzien niz po 20 minut i sie budzil z placzem. Znajoma ktora jest pigula od dzieci powiedziala ze jest tak cieplo ze zeby ubrac go dobrze, zapakowac tak zeby mu nie wialo, ale zeby sie nie spocil i zeby wyprowadzic go troche zeby pospal to sie lepiej poczuje. Ja poszlam do lozka (odsypialam nocke okolo 3 godziny:-)) a maz wzial dwojke na dwor. Maly pospal godzinke i od razu mu goraczka spadla i lepiej sie poczul. Troche marudzi oczywiscie, ale to nie to samo co w nocy. Zaraz mu kaszke zrobie i poloze spac o 20. Jestem w razie czego gotowa na ciezka noc, bo odzylam tym spaniem. Dam mu paracetamol na noc i bede trzymac kciuki.

ps... Sandra sie nie slucha,, dzisiaj poszla do kata, bo nie moge jej do zadnego pokoju wyslac bo sie wszedzie bawi i nie uznaje tego jako kary. I wiecie raz tam postala, potem powiedzialam jej ze jak nie bedzie sie sluchac to bedzie tam stala. Zawolal ja maz 2 godziny pozniej, odworocila sie z usmiechem i nie przyszla. Pokazalam jej kat ze zaraz tam pojdzie jesli nie bedzie sie sluchac i wiecie wyciagnela reka do taty i poszla:-D:-D:-D:-D
 
reklama
Iza ze łzami w oczach czytam Twojego posta:-( Przykro mi, że to świństwo czepiło się Ciebie. Ja WIERZĘ, że będzie dobrze! Tak jak Marta napisała - masz dla kogo więc walcz! Buziaczki dla Karolinki z okazji kolejnego miesiączka:-)
Agata trzymam kciuki za przespana nockę.
A ja niedawno ze szkółki wróciłam i jestem wykończona. Martwie się trochę, bo ten kaszel jej nie przechodzi a dziś wręcz się nasilił i męczy się z nim, żeby zasnąc.
Uciekam do wyrka, bo jutro pewnie znów pobudka o 6ej:baffled:
Słodkich snów
 
Do góry