reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

mamy z norwegii

hejka

dzieki za mile slowa, nigdy jakiegos talentu nie mialam do pisania, ale naprawde i smiesznie i troche zaniepokojona bylam tym wychodzeniem Sandry z lozka.

Marta - ona normalnie noge zadziera do gory, i przewiesza sie na druga strone:szok: jak sie przechyli za mocno to poleci na plecy i glowa w podloge jak nic:szok: dlatego mimo iz ten miesiac niesie ze soba naprawde sporo wydatkow i rachunkow to przesunelismy jeden i poprostu w piatek albo najpozniej w poniedzialek jedziemy po lozko do Ikei. Teraz tylko zeby nie bylo wybrykow do tego czasu, no i zeby ta promocja na to lozko byla:baffled:

a u nas swieta jak swieta, norweskie czyli nic szczegolnego, bo jak zapewne wiecie to raczej czas wyjazdow dla Norwegow a nie swietowania. Oj brakuje mi takiej wlasnie fajnej atmosfery... gratuluje fajnych swiat Marta;-)

Belkama - tobie to dobrze ja staram sie nie jesc tak pozno bo mi dupka rosnie na lato jak nic, a tak mi sie najbardziej jesc chce wieczorem.. wszystko tak fantastycznie smakuje:rofl2: w zeszle lato to ciaza moglam sie wymowic, ale teraz tego lata bedzie kicha jak nic... znajoma powiedziala zebym sie nie przejmowala bo kto powiedzial ze bedzie lato:laugh2: ma dobre poczucie humoru. Przyjechala w 2007 roku i pamietam ze trafila na ciagle deszcze i mowi ze jak w tym roku tak bedzie to sie pod ubraniami schowamy:-D

u nas ciezka pogoda byla, ulewa wisiala w powietrzu, ale nie spadla... straszne to takie zawieszenie, dzieci marudzily caly dzien, ja sie poilam kawa... masakra:wściekła/y: juz wole zeby lunelo i oczyscilo troche ta atmosfere:wściekła/y: dzieci mi spaly dlugo popoludniu, ale tak marudzily caly dzien ze nie mialam odwagi ich przebudzac i tylko tyle ze polozylam ich dzisiaj godzine pozniej, czyli o 21.. jak narazie cisza i nawet nie slysze zeby Sandra z lozka wyszla... ale moze dlatego ze dzisiaj juz jest ciemno, wczoraj o 20 to bylo jasno jak szla spac;-)

nic zycze milego swietowania i mokrego (czy zakrapianego, jak kto woli:-D) dyngusa zycze;-)

Ps.. Ania rzeczywiscie przykre sa swieta bez bliskiej osoby,,, miejmy nadzieje ze to ostatnie takie swieta....
 
reklama
Agata rozumiem Twoje obawy i potwierdzam. Ja tez bym sie bala. a zymi widnymi nocami to bedzie znowu zabawa w tlumaczenie ze juz jest noc :rofl2:.
Agata a ja myslam zer bede sie nudzic w swieta ale samo jakos wyszlo ze my w gosci i goscie do nas :-) a ja lubie siedziec w kuchni i dogadzac i wymyslac.
Kamila zapomniec ludzka rzecz ;-)...
Ana ja z sikawki dostalam na woodstocku w Zarach:tak: fajne uczucie :-D
kurcze uciekam zaraz spac bo mnie cos glowa boli od niewyspania bo mlocdy u gory impreze wczpraj mial i do 4 nad ranem muza walila :baffled:
ja mowie dobranoc :*
2wc2oee.gif
 
hej dziewczyny! melduje ze zyje. wrocilam wczoraj z Ulvik.. ale juz bym chciala z powrtem bo tam chociaz Emme babci rano wreczalam i sobie dosypialam a dzisiaj to samo od nowa - Polska Ludowa - pobudka o 6-tej i nie ma zmiluj :-D
u mnie te Swieta mijajå bezplciowo. wogole ich nie czuje bo Oni tak ich nie obchodzå.. w domu tez nic nie mam - ozdøb czy jedzenia.. tylko sprzåtanie, pranie, przepakowanie bo jutro w nocy kierunek PL.

zaniedbuje Was troche ostatnio ale mam nadzieje ze bezie mi wybaczone..:sorry: zaraz musze podczytac co u Was...

zycze mokrego Smigusa Dyngusa!!
 
Agata a Ty møwilas kiedys ze masz szczebelki w løzeczku wyciågane zeby sobie wychodzila.. to co? - juz nie miesci sie??:-D
Aniu. Iza na Skypie pisala mi ze chora a jeszcze wczoraj miala chrzciny.. moze jakos w tym tygodniu udaloby Was sie spiknåc?? a co z Agå??
Marta - fajnie u Ciebie - ciasto, goscie..tak swiåtecznie.. wogole zazdroszcze Wam dziewczyny tej atmosfery.. te belzebuby tutaj to tylko patrzå zeby wolne bylo i przykro mi ze Emma wyrosnie w takiej kulturze bo jakbym sie nie napocila - sama wsrod stada tutejszych nie jestem w stanie zorganizowac tradycyjnych - polskich Swiåt.. trzeba bedzie w tym czasie do PL jezdzic..
Bellakama jak Ada i cøreczka siostry? mam nadzieje ze juz jej przeszlo..? a bylas na Placu na mszy?? zycze tez zdrowia Alankowi!!

a ja zamøwilam w PL nowy wøzek. taki lekki bo møj to klocek i jak mielibysmy go nadac jako dodatkowy bagaz to normalnie bankructwo zaliczylabym juz na lotnisku!!! podobno placi sie 100NOK od 1kg!! wogole to mam mieszane uczucia. bardzo chcialabym tam dluzej zostac ale niestety bede gosciem u mamy.. jeszcze tydzien wytrzymam bez spiec a i to niepewne aele wiecej to nie wiem co to bedzie.. tak bym chciala miec cos swojego - jakies mieszkanko zeby byc Paniå samå sobie a do babci to tylko na obiadki, kawe i spacer..mamy zamiar cos tam sobie wakacyjnego kupic no ale to jeszcze nie teraz.. nawet teraz jak do niej dzwonilam i møwilam zeby przyjechal po nas sam marek bo miejsca w samochodzie nie bedzie to Ona do nie przegadana!! a ze tam nowa droga a On nie wie gdzie jechac, i ze wogole to przesadzam.. wszyscy sie w glowe pukajå bo choc to tylko 60km do domu to mimo wszystko jak sledzie i wogole to ja tego nie widze.. mam nadzieje ze nie odwali mi numeru i nie zrezygnuje z wsadzenia fotelika dla Emmy bo normalnie sie wqurwie i pojade autobusem albo wsiåde w najblizszy samolot do Norge! ale z niå to tez nic nie wiadomo. jak kupowalam løzeczko turystyczne zeby dziecko mialo gdzie spac to tez sie nasluchalam ze sie niancze i przewraca mi sie w dupie. ze powinnam z dzieckiem spac!! no jeszcze tego mi brakuje a pozatym Emma i tak ze mnå nie chce spac - nawet teraz w Ulvik z ranca prøbowalam i na marne te starania...ehhh.. sama nie wiem jak to bedzie...
 
Ostatnia edycja:
Kasia ja myslalam kiedys zeby wypiloawac ze 2 szczebelki bo sie nie wyjmuja, ale szkoda mi bo to lozeczko posluzy Danielowi, a ona duza juz jest na swoje lozko;-)

a przepraw jak to masz robic rzeczy to nic sie nie przejmuj i rob jak ci sie sadzisz i miej wszystkich w dupie co oni mysla. Ja pamietam tez ze jak kupilam w PL taki lekki maly wozek to ktos mi tez mowil ze w glowie mi sie poprzewracalo bo przeciez mam wozek:angry:

a co do wozkow w samolocie to nie musisz placic za nadbagaz bo to sie liczy dla Emmy i moze miec wozek. Niby sa ograniczenia jak ciezki, ale nigdy mi nie wazyli. Kiedys to moj wozek to wazlyl prawie 20 kg:szok: bo wzielam mutsy zima, spiwor z barana i jeszcze napchalam tam kupe rzeczy:-D

tak czy tak to milej podroz i postaw na swoim gdyby przyjechali bez fotelika. Ja juz sie nauczylam ze jak raz sie popusci to potem juz koniec. Sorry ze tak pisze ale ja z tata tez nadaje na innych falach i gdybym robila tak jak on mowi to bym wyszla na tym jak zablocki na mydle:wściekła/y: dlatego rozmawiam z nim na tematy niezobowiazujace a ogolnie i tak robie swoje:-D

milego dzionka
 
Kasia za wozek sie nie placi! To znaczy nie wiem jak inne dziewczyny ale jak nigdy nie placilam za wozek, nawet go nigdy nie wazyli;-)
U nas szpital w domu. Coreczka siostry chora na szkarlatyne i Ade tez juz cos pobierac zaczyna, bo juz katar znosa i kaszel co jakis czas. No ale bylo do przewidzenia, ze jak jedna to i druga cos zlapie:wściekła/y: wsciekla jesten na ta sytuacje az mi z uszu paruje. A takie mielismy fajne plany na dzisiejszy dzien:-(
 
Bellkama - wspolczuje, takie rewelacje na wyjezdzie:wściekła/y: ale nic trzymajcie sie cieplo, nic innego nie da sie powiedziec:baffled:

My bylismy u znajomych, dzieciaki sie wybawily, wybiegaly, Daniel wyspany na dworzu;-)
tylko ta pogoda mnie dobija bo tak jakby mialo zaraz lunac i nie pada.. takie zwieszenie... nic kawa sie zalewam ale nie czuje zeby pomagalo, tylko w glowie sie kreci z powodu mojego niskiego cisnienia i jeszcze ten niz.... wole jak juz pada...

i chcialam sie pochwalic ze moj syn dzisiaj wypil 80 ml na raz herbatki.. normalnie jestem w szoku bo jego zmusic na picie to nie lada wyzwanie... dobrze, pomoze mu przy wyproznieniach. Chcialby jesc wszystko, ale bez picia to sie nie da.

No i na opakowaniu NAN jest napisane ze dziecko 5 miesieczne powinno wypijac od 160-200 ml 4-5 razy dziennie. Daniel wypija 4 razy po 160 ml. Z rana, kolo poludnia, po poludniu i raz w nocy. Popoludiu raz dostaje owocki, a na spanie kasze ktora lubi. I ma problem bo nocne karmienie czasem sie juz nie zdarza, czyli utnie sie niedlugo i bedzie pil tylko 3 razy. Nie moge mu dac obiadku bo tez jedno wyskoczy i bedzie za malo:baffled: jemu nie da sie nic przemycic miedzy posilkami co 4 godziny bo tylko pluje.... no i co ja mam zrobic? wogole mu obiadkow nie podawac? z kaszy wieczorem nie zrezygnuje bo za dobrze mi po niej spi. A deserek to jedno plastikowe pudelko owockow i tez 2 godziny po tym nie chce nic jest........... kurcze a 8 kg wazy, walki tluszczu wszedzie, wiec nie gloduje... poradzcie mi mamy butelkowe co byscie zrobily????
 
reklama
hej ...
Kamila współczuje ...szkoda :-(
Marta to podziwiam za to dogadzanie innym:-D, ja tez cos lubie pichcic , ale żeby siedzie nadmiernie i innym dogadzac to nie:-(...moze troche za leniwa jestem:laugh2:, fajnie , że tak swiętowaliście:tak:, ja tez miło spedziłam święta....fajnie , że pojechałam na ta wieś..dzisiaj też aktywnie bo na Rewę pojechaliśmy , normalnie cud malina pogoda:happy:, ale niektórym to sie chyba w d... poprzewracalo bo jeden facet leżal na plaży z parawanem i się opalał:confused2::rofl2:, no tylko jeden incydent ze szwagierką!!!normalnie cos jej sie poprzękręcało i troche ma wypaczony sposób myslenie , ja mma zasade inny nie znaczy gorszy , ale ta to już na maksa jest.....j....
Czarek zacząl jęczę i wymuszac bo chcial na rower ja mu tłumaczyłam , że koniec zabawy i jest obiad potem wyjdzie do ogrodu , wziełam , posadziłam i nalożyłam wszystko byłoby oki , ale zainteresował sie zającem w czekoladzie na stole i ta mu go dała , tłumaczę jej , że ja daje slodzycze po posiłku a nie tym bardziej jak ma nałożony obiad i wziełam go odstawiłam ta znowu , no to wiadomo dziciak zdezorientowany i w terroryzm zaczął wpadac :wściekła/y:i histeryzowac , no to mu znowu wykładam i tłumacze to ta swoje teorie i narzuca mi co mam zrobic odciąga go od stołu , nie cierpię takiego chaosu, no kur... siedzimy normalnie a ta sie wtrąca w końcu wstała i krzyczy jak poparzona :" nie wytrzymam , nie moge na to patrzec jaki on przez nia nerwowy" (znowu teorie mojej winy itd itp:angry:)i wyszła z domu ostentacyjnie , nie wiedziałam normalnie co zrobic:baffled: więc się zawinęłam z małym i zeszłam na dół do siebie, po pół godzinie zeszła i mnie przeprasza :szok:ale żeby normalnie ...tylko dziwi mnie , że niby wszyscy widzieli jej zachowanie i nikt nie powiedzial jej do słuchu , ja jej powiedziałam , żeby dała mi spokój i wytłumaczyłam jej w koncu , że nikt go nie stresuje ani nie krzyczał tylko jej zachowanie wprowadzilo nerwówke (jak zwykle)obróciłam sie na piecie nie chciało mi się na nią patrzec:eek::no:jak zwykle teściowa ja tłuamczy , ja normalnie psychicznie to wysiadam w tym domu:wściekła/y:.
sorki , że tak marudze....
Kasiu za wózek sie nie placi tak jak laseczki piszą , ja tez miałam bardzo ciężki i napchłam jak Agata i nic:tak::-Da tak swoja droga ja pierdziele , z tym wtrącaniem , przecież każde dziecko jest inne i to matka wie co jest dla niego dobre bo ty z nią jesteś 24 na dobę i wiesz czy bedzie spac tak czy siak .....jejku
 
Ostatnia edycja:
Do góry