Czesc Dziewczyny,
Yowka i Lysa bardzo dziekuje za info zlobkowe. Dobrze wiedziec jak to wyglada w praktyce...Lysa dzieki za stronke. Ja juz jakis czas temu przewertowalam strony HMRC, przeliczylam moje dane na kalkulatorze tam dostepnym (HMRC) i wiem, ze moge dostac nawet do 50% oplaty za zlobek. Chociaz uwierze w to jak zobacze, bo zazwyczaj wyliczenia na stronie raczej nie pokrywaja sie z rzeczywistoscia. Zastanawiam sie jaK bedzie wygladal moj powrot do pracy, rzekomo mam wrocic na to samo stanowisko, ktore mialam przed pojsciem na macierzynski. Obawiam sie jednak, ze beda mnie chcieli wykolegowac i beda chcieli pozostawic na tym stanowisku obecnie pracujace osoby. Niestety firma, w ktorej pracuje jest dosc beznadziejna (kolesiostwo, nierowne traktowanie pracownikow- duzo wymieniac), wiec moge sie spodziewac wszystkiego. Zastanawiam sie czy istnieje jakies prawo chroniace kobiety powracajace do pracy po urlopie macierzynskim, czy tez mozna np. zostac redundant i nie ma wyjscia?
Najchetniej wcale bym do pracy nie wracala, ale nie mam wyjscia. Poza tym zamiast szukac zlobka bardzo bym chciala zeby moja tesciowa mogla nam pomoc i zajac sie malym, ale to raczej niemozliwe....:-(
Pozdrawiam Was serdecznie i zycze wszystkim milego dnia!!!!:-):-):-)