reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Mamy z Manchesteru

reklama
No laseczki w koncu sie przeprowadzamy:)Znalazlam domek przez agencje HYDE.Zalatwilismy papierkowe sprawy i teraz tylko przeprowadzka prawdopodobnie za tydzien lub 2:) Domek fajny z ogrodem 3 bed. M25 Prestwich..hihi..centrum Prestwich..wkolo sklepy wszedzie blizko..pod nosem przedszkole,szkoly,surgery, pharmacy.. itp. rewelacja:)
Ale sie ciesze...wiec Świeta beda prawdopodobnie juz w Manchesterze:)
Fantastyczne wiesci! :-) Bardzo sie ciesze, ze Wam sie udalo i ze mozesz w koncu odetchnac i zaczac myslec logistycznie o przeprowadzce. Mam nadzieje, ze bedziecie zadowoleni z nowego mieszkanka! Yowko- a co zamierzasz robic w MCR, jesli mozna zapytac, bedziesz szukac pracy czy raczej planujesz sie skoncentrowac na opiece nad synkiem i praca nad kolejnym ?
U mnie bz. Najgorsze, ze dopadlo mnie przeziebienie i nie chce puscic. W zwiazku z tym nie wychylam nosa z domu...:-(
 
Biszkopcik ja w zeszlym miesiacu zwolnilam sie z pracy i nie zamierzam nic szukac teraz bo staramy sie nad drugim dzieciatkiem :) Myslalam jednak nad zaopiekowaniem sie jakims dzieckiem w podobnym wieku do Szymonka mojego od roku do 3 latek.Mialby towarzystwo, ja zajecie i zawsze jakis grosz dodatkowy.Bylam 7 lat przed przyjazdem tu nauczycielka w PL w podstawowce i gimnazjum wiec lubie prace z dziecmi. Kiedy juz odchowam moje skarby i podszkole jezyk bardziej mam zamiar szukac cos w swoim zawodzie pokrewnego...przedszkole, zlobek, grupy zabawowe..moze szkola jako asystent glownego n-la...ale to raczej narazie odlegle jeszcze :) Nie wiem za bardzo jakie sa szanse na prace w Manchesterze...mozliwe , ze bede potrzebowac cos na niepelny etat przy dwojce dzieci nie bedzie latwo pracowac.

Dzis calkiem znosna pogoda, wiec zaraz wsiadam w autko i jade na zakupki z moim szkrabem.Potem obiadek..dzis bedzie pomidorowka bo Szymon cos mi ostatnio tylko zupy w miare zjada....a po poludniu wybiore sie z synkiem na sale zabaw..i dzien zleci. Zaczynam juz powoli myslec nad Swietami.Powiedzcie mi, mozna gdzies w Manchesterze kupic suszone grzybki i karpia? Nie wyobrazam sobie bez tego Świat...W ogole zastanawia mnie czy gdzies obok bede miala jakis polski sklep w Prestwich..orientujecie sie? A co tam u Was?
 
Biszkopcik ja w zeszlym miesiacu zwolnilam sie z pracy i nie zamierzam nic szukac teraz bo staramy sie nad drugim dzieciatkiem :) Myslalam jednak nad zaopiekowaniem sie jakims dzieckiem w podobnym wieku do Szymonka mojego od roku do 3 latek.Mialby towarzystwo, ja zajecie i zawsze jakis grosz dodatkowy.Bylam 7 lat przed przyjazdem tu nauczycielka w PL w podstawowce i gimnazjum wiec lubie prace z dziecmi. Kiedy juz odchowam moje skarby i podszkole jezyk bardziej mam zamiar szukac cos w swoim zawodzie pokrewnego...przedszkole, zlobek, grupy zabawowe..moze szkola jako asystent glownego n-la...ale to raczej narazie odlegle jeszcze :) Nie wiem za bardzo jakie sa szanse na prace w Manchesterze...mozliwe , ze bede potrzebowac cos na niepelny etat przy dwojce dzieci nie bedzie latwo pracowac.

Dzis calkiem znosna pogoda, wiec zaraz wsiadam w autko i jade na zakupki z moim szkrabem.Potem obiadek..dzis bedzie pomidorowka bo Szymon cos mi ostatnio tylko zupy w miare zjada....a po poludniu wybiore sie z synkiem na sale zabaw..i dzien zleci. Zaczynam juz powoli myslec nad Swietami.Powiedzcie mi, mozna gdzies w Manchesterze kupic suszone grzybki i karpia? Nie wyobrazam sobie bez tego Świat...W ogole zastanawia mnie czy gdzies obok bede miala jakis polski sklep w Prestwich..orientujecie sie? A co tam u Was?

yowka... żeby znaleść pracę w szkole jako teaching assistant itp. na pewno będziesz musiała porobic kursy NVQ itp. Ale najlepiej dowiedzieć się u źródła, czyli w naszym przypadku Bury council.

Jeśli chodzi o polskie sklepy, to jest ich dużo.:
*conajmniej 4 na Bury New road ( w Whitefield, w Prestwich koło Longfield shopping center, w Prestwich koło Lidla, koło Broom Lane),
*kolejny jest na Leicester Road,
*1 na Great Cheetam Street West,
*2 na Great Cheetam Street East,
*2 na Cheetam Hill Road
*oprócz tego jest sklep w centrum Manchester w Arendale,
*no i nasze lokalne Tesco tez jest całkiem fajnie zaopatrzone.

Grzybki na pewno kupisz w każdym polskim sklepie, a jeśli chodzi o karpika, to polski sklep Aga na Cheetam Hill na pewno będzie zbierał zamówienia jak co roku.
 
Dzięki dziewczyny za miłe powitanie :-) Jako rodzynek tego wątku postaram się udzielać tutaj i dotrzymywać wam towarzystwo ;-)
yowka gratuluję znalezionego domku, czyli będziemy mieli kolejnych sąsiadów w okolicy :cool2: Czekamy na kolejne wieści jak idzie przeprowadzka no i kiedy się przeprowadzasz?
Co do sklepów to Pandorka wypisała ci listę polskich sklepów, ale fakt jest taki że w naszym Tesco w Prestwich jest pełno polskich produktów, a jak chce inne to w okolicy jest tyle polskich sklepów że jest w czym wybierać.
Jak by co, to pisz do nas, chętnie pomożemy. W prestwich mieszkamy już z 3 lata więc czujemy się jak u siebie w domu :cool2:
Biszkopcik będzie dobrze, zobaczysz :tak:
A czy twój mąż będzie z Tobą pod czas porodu?? Jak tak to na pewno będziesz miała spore wsparcie. Teraz się boisz ale po porodzie będziesz się z tego wszystkiego jeszcze śmiała :-p
Ja tak właśnie sobie myślę, że u nas już tylko 12 tygodni zostało, boshe jak ten czas szybko leci. Zanim się obejżymy będą święta, potem nowy rok, a potem mój urlop w styczniu i luty :tak: i Filipek pojawi się świecie :laugh2:
No nic, do później dziewczyny, jedziemy na małe zakupki i porozglądać się za dywanem do pokoju dziecięcego :-)
 
yowka... żeby znaleść pracę w szkole jako teaching assistant itp. na pewno będziesz musiała porobic kursy NVQ itp. Ale najlepiej dowiedzieć się u źródła, czyli w naszym przypadku Bury council.
[FONT=arial,helvetica,sans-serif][SIZE=-1]...Polscy nauczyciele moga uczyć we wszystkich krajach Unii, a praca w Wielkiej Brytanii jest przyjemna i dobrze płatna. [/SIZE][/FONT][FONT=arial,helvetica,sans-serif][SIZE=-1]Jeśli więc jesteś wykwalifikowanym w Polsce nauczycielem, to zgodnie z dyrektywą 89/48 EEC od 1 maja 2004 roku masz pełne prawo do nauczania w każdym kraju Europejskiej Strefy Ekonomicznej. Nie potrzebujesz do tego żadnych dodatkowych szkoleń. [/SIZE][/FONT]
[FONT=arial,helvetica,sans-serif][SIZE=-1]Aby podjąć pracę nauczyciela w Wielkiej Brytanii musisz jednak posiadać Qualified Teacher Status (QTS). Jest to status przyznawany dożywotnio przez General Teaching Council (GTC), potwierdzający twoje kwalifikacje i uprawnienia. ...[/SIZE][/FONT]
[FONT=arial,helvetica,sans-serif][SIZE=-1]W Wielkiej Brytanii szkoły zatrudniają także asystentów nauczyciela (teachers assistants). Osoby takie pomagają w czasie lekcji dzieciom, które mają trudności np. z językiem angielskim, z czytaniem, pisaniem, liczeniem, odpowiadają na pytania tak, by nie zakłócać pracy nauczyciela. Czasami również pomagają w rozwiązywaniu osobistych problemów dzieci czy w czynnościach administracyjnych. [/SIZE][/FONT]
[FONT=arial,helvetica,sans-serif][SIZE=-1]Szkoły lub lokalne władze LEA (Local Education Authority) same decydują jakiego doświadczenia, kwalifikacji, umiejętności i cech oczekują od asystentów. Wszyscy jednak muszą mieć zaświadczenie z policji o niekaralności oraz przejść szkolenie BHP.....[/SIZE][/FONT]


[FONT=arial,helvetica,sans-serif][SIZE=-1]To tak po krotce...
[/SIZE][/FONT]


[FONT=arial,helvetica,sans-serif][SIZE=-1]Mam forme do wypelnienia , ktora nalezy wyslac do GTC do tego dolączam swoje dokumenty czyli dyplomy z Uniwersytetow w PL, umowy o prace w PL i swiadectwa pracy w szkolach + dokumenty ze stopniami awansu n-la przetlumaczone przez tlumacza przysieglego.Na dokument z GTC czeka sie do 4 miesiecy..i to wszystko.
[/SIZE][/FONT]


[FONT=arial,helvetica,sans-serif][SIZE=-1]Tylko angielskiego mi brakuje na odpowiednim poziomie i to jest jedyny problem, nad ktorym pracuje :) w miare mozliwosci bo z dzieckiem latwo nie jest sie uczyc ;)


Pandorko i Vezyrku dziekuje serdecznie za info dotyczace polskich sklepow. Pewnie bede miala jeszcze wiele pytan wiec z gory dziekuje za chec pomocy :)
[/SIZE][/FONT]
 
Ostatnia edycja:
Widzę że już dobrze oczytana w temacie jesteś ;-)
Ale tak jak tam napisałaś, zależnie od szkoły mogą być trochę inne wymagania i tu leży pies pogrzebany :cool: No i język trzeba ćwiczyć aby na przyszłym interview dobrze wypaść ;-)
 
Spoko...spoko ;-) kolego...do przyszlej rozmowy kwalifikacyjnej jeszcze napewno uplynie wiele czasu...o ile w ogole dojdzie kiedykolwiek do skutku , bo jak narazie nic takiego nie planuje. Full time mummy jeszcze dluuugo jak dojdzie nam jeszcze jedna pociecha :tak::-)... i w zasadzie tak mi dobrze..juz sie troche w zyciu napracowalam..teraz przyszedl czas na matkowanie ..hehe.
No co laseczki taka cisza znow zapadla? Gdziescie sie zaszyly ? Opowiadajcie co tam u Was?
 
Yowka gratuluje nowego domku :) przeprowadzki sa zazwyczaj meczace ale jestem pewna ze jak juz sie zadomowicie w nowym miejscu to bedziecie chcieli zostac na dluzej, wiem po sobie bo nie lubie oglonie przeprowadzek, tego pakowania a najbardziej rozpakowywania aczkolwiek jak my sie z moim mezem przeprowadzalismy do nowego domku teraz w lipcu to rozpakowalismy sie w jeden dzien :) lacznie ze zlozeniem mebli zajelo nam to tylko dwa dni wiec bylo mega super szybkie rozpakowywanie zeby jak najszybciej czuc sie jak u siebie w domku- tego tez ci zycze jak juz zaczniecie sie rozpakowywac, zeby nowe miejsce bylo tym wlasciwym ja jakis czas.

Biszkopick - mam nadzieje ze u ciebie wszystko ok, bo jakos cichutko z twojej strony sie zrobilo. Daj znac jakbys miala jakies problemy albo pytania zawsze chetnie pomoge na tyle ile bedzie to mozliwe.

Ja z mala walcze ostatnio bo kolek dostala i jakos tak ciezko jej sie zasypia samej- wiadomo u rodzicow na raczkach najlepiej :) no ale coz, staramy sie ja odzwyczaic bo normalnie nic nie moge w domu zrobic, nawet glupiego obiadu bo ciagle u mnie na ramieniu wisi. Od zeszlej srody daje jej krople na kolki i jest poprawa ale teraz jakiejs wysypki na twarzy dostala, nie wiem czy ja cos zjadlam i dostala uczulenia czy cos innego. Oprocz tego siedze w sumie w domku i sie nudze troche bo nawet z mala z domu nie wychodze bo pogoda jest jaka jest. Mam nadzieje ze wyjdzie jakies slonce albo ze chociaz przestanie padac bo zeswiruje w domu.

A tak a propo nauki angielskiego, Yowka nie wiem czy sie orientowalas, ale w collegu (chyba w Manchester tez) mozna zapisac sie na lekcje angielskiego. Jak ja przyjechalam do Anglii to lekcje te byly za darmo, teraz trzeba je oplacac ale nie sa to jakies kolosalne kwoty a zajecia sa dwa razy w tygodniu, zazwyczaj w godzinach 18.30-21.00 wiec jakbys sie kiedys zdecydowala to moze twoj maz moglby sie zajac pociecha w tym czasie a ty moglabys sie pouczyc, no ale to tak a propo tematu :) Ogolnie mile wspominam te zajecia, duzo ludzi sie poznalo i nauczyciele tez spoko. Po tych milych wpsomnieniach zapisalam sie na kurs fryzjerski i tez bylo super ale to juz inna historia :)

Pozdrowienia
 
reklama
witam - ja jestem obecna tylko duchem....podczytuje Was, ale mecza mnie takie strasznie mdlosci...obowiazkow mnooostwo, ze jak wieczorem zasiadam do kompa...podczytam i spadam spac...do tego mala mi sie rozlozyla i dzis nie poszla do przedszkola...dwie marudne pod jednycm dachem...masakra!
do tego niedlugo mam egzaminy z ang i zero checi sil by sie przygotowywac...
 
Do góry