reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Mamy z Manchesteru

Rusałko... bidulko Ty moja.... wiem co to znaczy ciążowe mdłości niestety ja miałam je aż do 20 tygodnia albo i dalej :wściekła/y:

W każdym razie gratuluje fasoleczki ;-) i zaglądaj do nas częściej jeśli tylko będziesz mogła.
 
reklama
Czesc, jestem jestem... Troche choruje, wiec staram sie oszczedzac i spie sporo, stad moja nieobecnosc. Caly czas czekam...juz po terminie a tu nic, czasem tylko mnie poboli, wczoraj nawet bylo ostro i myslalam ze to juz, ale przeszlo...:-(
Vezyrku - tak moj maz bedzie przy porodzie i w zasadzie nigdy nie rozmawialismy na ten temat inaczej, ze mogloby go w takiej chwili zabraknac. Czy sie bede smiala? Nie wiem, wydaje mi sie raczej, ze obecnosc naszego malenstwa wynagrodzi mi wszystkie stresy, ktore teraz przezywam...:-)
Yowka - fajne masz plany, ze chcesz wykorzystac doswiadczenie, ktore juz posiadasz, a przy tym nauczyc sie czegos nowego, predzej czy pozniej na pewno Ci sie uda! Poki co mam nadzieje, ze powoli zwijasz zagle i myslalami jestes juz w nowym domku.
Lysa_d - dziekuje bardzo za chec pomocy, jakos nie wiem, o co moglabym jeszcze zapytac :-), caly czas licze, ze pozbede sie w koncu sie brzuchola :-), fajnie masz, ze juz wasza dzidzia z Wami i pomimo, tych trudow opieki bardzo bardzo zazdroszcze.

No i coz, pogoda za oknem iscie listopadowa, ja dzis obiecalam sobie, ze musze wyjsc, bo juz nie dam rady w domku wytrzymac. Co prawda jestem przeziebiona, ale mysle, ze niewiele juz mi moze zaszkodzic. A poza tym nie mozna sie caly czas lezec bykiem....

Rusalko-nie zazdroszcze tych mdlosci, mnie meczyly jeszcze dluzej niz Pandorke, teraz tylko czasem wstretna zgaga mnie dopada.

Pozdrawiam wszystkich i mam nadzieje, ze nastepnym razem jak napisze bede juz pojedynczym organizmem:-) Trzymajcie sie i milego dnia!!!:laugh2:
 
Witam w pochmurny wtorek.
Łysa...dzieki za mile slowa...tak..przeprowadzki sa okropne..niestety...ale tu nie da sie tego uniknąc...ja juz prawie na kartonach ale zacznie sie na calego w przyszlym tyg bo od piatku bedziemy juz jezdzic z naszym dobytkiem na nowe mieszkanko. Co do nauki to oczywiscie jestem zorientowana..chodzilam tez na tej zasadzie na angielski ESOL na 2 i 3 entry przed ciaza...potem nie mial mi sie kto zajac malym i sprawa sie skomplikowala wiec nawet nie dalam rady pojsc na egzaminy niestety.Teraz moze znow zaczne cos dzialac w tej sprawie tam..najpierw musze sie dowiedziec gdzie, co i jak dokladniej.Buziaczki dla malenstwa :-) i pozdrawiam Cie serdecznie.
Biszkopcik...Zdrowiej... zdrowiej, bo jak przyjdzie Ci rodzic za chwile, to musisz byc pelna sil...duzo czosnku, cebuli, herbatka malinowa z cytrynka i miodem...i bedzie lepiej ;-)...szkoda mi Ciebie, ze tak dlugo czekasz, ale to tak czesto bywa, ze dziewczynke sie przenosi poza termin wiec glowa do gory...juz na dniach bedzie po wszystkim i tylko samo szczescie :tak:;-).Tego Ci zycze z calego serducha :-)
Mozna gdzies tam u was kupic ladne, zywe choinki ?..Ja juz taka przedswiateczna jestem..hehe...wszystkie zostajecie tutaj na Swieta?To moje pierwsze Swieta beda w UK..co roku lecialam do PL...:-( Dlatego zalezy mi na dobrej atmosferze tych Swiat, na tradycyjnych potrawach i zapachu zywej choinki..skoro juz musze zostac tutaj ... echhh
 
Biszkopcik...Zdrowiej... zdrowiej, bo jak przyjdzie Ci rodzic za chwile, to musisz byc pelna sil...duzo czosnku, cebuli, herbatka malinowa z cytrynka i miodem...i bedzie lepiej ;-)...szkoda mi Ciebie, ze tak dlugo czekasz, ale to tak czesto bywa, ze dziewczynke sie przenosi poza termin wiec glowa do gory...juz na dniach bedzie po wszystkim i tylko samo szczescie :tak:;-).Tego Ci zycze z calego serducha :-)
Mozna gdzies tam u was kupic ladne, zywe choinki ?..Ja juz taka przedswiateczna jestem..hehe...wszystkie zostajecie tutaj na Swieta?To moje pierwsze Swieta beda w UK..co roku lecialam do PL...:-( Dlatego zalezy mi na dobrej atmosferze tych Swiat, na tradycyjnych potrawach i zapachu zywej choinki..skoro juz musze zostac tutaj ... echhh

Czesc Yoweczko, u nas bedzie chlopaczek a nie dziewczynka ;-) kuruje sie powolutku i juz jest lepiej dzisiaj, a jesli chodzi o choineczki, to co roku w MCR organizowany jest swiateczny market przy Town Hall. My mamy sztuczna :-(,wiec sie nie interesowalam, ale spytam znajomej, ktora zawsze ma zywa choineczke to dam znac. Faktycznie sie taka swiateczna zrobilas, ja kompletnie nie mysle o swietach jeszcze...my po raz kolejny sami bedziemy na swieta, ale tym razem o jedna osobe wiecej:-)
 
Biszkopcik..ojej ale dalam plameeee...ale to przez ten twoj suwaczej..dzidzia jest tam rozowiutka wiec myslalam...ale to u mnie norma..czeste problemy z zapamietywanie pewnych rzeczy, nr tel, imion, dat itp. wiec wybacz.Na Swieta to sie wam szykuje niezly prezencik pod choinka :-):tak:..Jakie imie dacie temu prezencikowi? ...ja to bym chciala zajsc juz w ciaze...zazdroszcze wam tych brzuszkow tych mniejszych i nawet tych ogromniastych jak twoj...zobaczysz jak szybko zatesknisz :tak:
Nudze sie w tym domu a troche za wczesnie jeszcze na wielkie pakowanie ...bo co tu robic jak zaraz przeprowadzka a juz bym sobie posprzatala i udekorowala domek swiatecznie hihi
Brakuje slonca..ojj brakuje...czlowiek ani sie nie ma jak ruszyc z tego domu na jakis spacerek..ta pogoda mnie przygnebia.
 
Czesc dziewczyny. Kolejny dzien z moim malym krzykaczem. Nie wiem o co chodzi ale marudzi caly dzien ta nasza Zuzia kochana. Lulam, karmie, zabawiam i ciagle nie tak. Sama juz nie wiem co z nia zrobic. Jutro przychodzi Health Visitor, moze cos poradzi bo mala ma jakas wysypke na twarzy i moze przez to jest taka marudna :(

Biszkopcik- ciesze sie ze u ciebie wszystko dobrze i w sumie fajnie by bylo jakby twoje malenstwo bylo juz z toba. Mozesz sprobowac swiezego ananasa zjesc, moze akurat pomoze. Ja zjadlam w sobote, a w niedziele wody mi odeszly, nie mowie ze to zasluga ananasa ale wiesz czasami wierzy sie w rozne rzeczy :)

Yowka- my zywa choinke mamy co roku. Zazwyczaj kupowalismy w B&Q albo w Homebase, zalezy gdzie bylo nam blizej. Takie kaukaskie (z tymi grubszymi iglami) zazwyczaj kosztowaly ok £20-25. Tez juz nie moge doczekac sie przystrajania ale my to raczej czekamy prawie do ostatniej chwili :) w tym roku to jeszcze nie wiemy z kim bedziemy spedzac swieta, bo w sumie fajnie byloby tylko w trojke zrobic takie pierwsze z swieta z Zuzka ale z drugiej strony meza rodzina tez mieszka tu w Manchester wiec pewnie z nimi bedziemy spedzac.

Rusalko- mam nadzieje ze obie z corcia szybko do zdrowia wrocicie a mdlosci to faktycznie nie zazdroszcze, mnie trzymaly do konca 5 tygodnia, czasem nawet kilka razy dziennie wiec fajnie nie bylo.

Oki, ja lece bo mala znow piszczy wiec pewnie czas na cycka :) trzymajcie sie cieplo w ta okropna pogode :)
 
Biszkopcik..ojej ale dalam plameeee...ale to przez ten twoj suwaczej..dzidzia jest tam rozowiutka wiec myslalam...ale to u mnie norma..czeste problemy z zapamietywanie pewnych rzeczy, nr tel, imion, dat itp. wiec wybacz.Na Swieta to sie wam szykuje niezly prezencik pod choinka :-):tak:..Jakie imie dacie temu prezencikowi? ...ja to bym chciala zajsc juz w ciaze...zazdroszcze wam tych brzuszkow tych mniejszych i nawet tych ogromniastych jak twoj...zobaczysz jak szybko zatesknisz :tak:
Nudze sie w tym domu a troche za wczesnie jeszcze na wielkie pakowanie ...bo co tu robic jak zaraz przeprowadzka a juz bym sobie posprzatala i udekorowala domek swiatecznie hihi
Brakuje slonca..ojj brakuje...czlowiek ani sie nie ma jak ruszyc z tego domu na jakis spacerek..ta pogoda mnie przygnebia.

Ach nie przejmuj sie, sama nie zauwazylam, ze dzidia rozowa jest, choc ze mnie zazwyczaj taka detalistka...:-) Imie to w sumie jakos ciezko nam sie zdecydowac, mamy kilka typow, ale myslelismy o typowo polskim imieniu, wiec nie wiem zobaczymy jeszcze, jak na razie wszystko wskazuje na to, ze bedzie Olek :-) Ok, uciekam, ide spac, bo ostatnio nocny marek ze mnie i potem odsypiam w dzien, trzymajcie sie!
 
reklama
Ok, uciekam, ide spac, bo ostatnio nocny marek ze mnie i potem odsypiam w dzien, trzymajcie sie!
Odsypiaj kochana, odsypiaj jak sie tylko da to i na zapas spij , bo niedlugo bedziesz marzyc o pospaniu sobie...to te mniej fajne momenty z bycia rodzicami :-D..Olek..bardzo ladnie...My tez glowkowalismy dluuugo nad imieniem az postawilam na swoim i jest Szymek...chociaz bardzo podobalo mi sie imie Nathan...moze drugi synek bedzie..hehe

Ja zaraz na zakupki z malym...chce sobie jeszcze kilka obrazkow kupic na nowe mieszkanko i innych detalikow;-)...no i w lodowce marnie juz :-)...
potem obiadek..dzis bedzie kapusniaczek z klopsikami...i zaczne powoli pakowanko :tak:...Milego Dnia laseczki
 
Do góry