reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Mamy z Manchesteru

Neeta a jak mozna umowic sie na spotkanie z tym konsulem tam gdzie jechaliscie?? bo ja dokladnie zrobilabym tak samo, czy moglabys podac jakis nr telefonu do niego? Dziwi mnie tylko jedna sprawa mam zaprzyjazniona osobe w swoim Urzedzie Miejskim w dziale paszportowym i nic nie mowila, ze mozna miec podpisane to upowaznienie przez konsula i przejdzie. Bo to , ze mozna upowazniec kogos z rodziny do wyrobienia peselu to wiem dziwne ale dobrze, ze ci sie udalo napisz prosze jak sie tam mozna dostac dziekuje Ania.
 
reklama
Neeta a jak mozna umowic sie na spotkanie z tym konsulem tam gdzie jechaliscie?? bo ja dokladnie zrobilabym tak samo, czy moglabys podac jakis nr telefonu do niego? Dziwi mnie tylko jedna sprawa mam zaprzyjazniona osobe w swoim Urzedzie Miejskim w dziale paszportowym i nic nie mowila, ze mozna miec podpisane to upowaznienie przez konsula i przejdzie. Bo to , ze mozna upowazniec kogos z rodziny do wyrobienia peselu to wiem dziwne ale dobrze, ze ci sie udalo napisz prosze jak sie tam mozna dostac dziekuje Ania.
 
Zaglądam Ewiki zagladam, tylko nieraz Was tylko podczytuje i az teskni sie za małym brzdącem..moja już nieraz na cysia mówi - ne...i woli kaszkę, mleczko...:/...no, ale to już 15 miesiać idzie wiec czas Pana Cysia pozegnać:sorry2:
 
to super R.usalka ze udaje ci sie tak dlugo karmic piersia, tez mam nadzieje ze mi sie to uda bo oczywiscie nie ma nic lepszego od pokarmu matki ale zastanawiam sie jak to bedzie gdy mala bedzie juz miala zabki :-D i przyjdzie jej do glowy schrupanie Pana Cysia :-D
 
Hej

A my walczymy ze wszystkim co Juleczke dopadlo. Przynioslam dzisiaj cala siate z apteki. Pan doktor byl naprawde szczodry:tak:
Oilatum do kapieli - dwie wielkie butle. Krem na przesuszone miejsca - DiproBase - taki calkiem spory, 500 g, mam go uzywac 4 razy dziennie:-) No i oczywiscie clotrimazol na te najbardziej czerwone miejsca.
Tak sobie mysle zeby moze umowic wizyte u healt visytor pod koniec tygodnia, no bo jak to wszystko nie pomoze to przepisze cos innego. No ale mam cicha nadzieje ze do konca tygodnie wszystko bedzie wygladalo duzo lepiej.

No a jutro mamy to paskudne szczepienie na gruzlice. Chyba tam bede plakac razem z Julka bo tak mi jej zal. Moja mala bidulka niedosc tych wszystkich problemow skornych i jeszcze to szczepienie.

No ale przynajmniej herbatka dziala i mleczka mamy duzo:tak:

Uwiezilysmy tez paskudnego, tlustego pajaka pod szklanka i teraz musimy go obchodzic dookola bo dopiero jak przyjdzie tatus to go wteksmituje za nieplacenie czynszu, hihi. No a tak naprawde to jest tak paskudny ze brzydze sie go sama wyzucic;-)

pozdrawiamy
 
hej
ewiki my tez mamy diprobase 500 ml, i masc hydrocortisone, musze przyznac ze po tej masci te zaczerwienione miejsca szybko bledna

neeta ja nie bardzo rozumiem dlaczego do konsula pojechaliscie do Kidderminster (kolo Birmingham) a nie do Londynu, ja nie wiedzialam ze jest jeszcze gdzies konsul poza Londynem,
pozdrawiamy , musze uciekac bo Natalka mnie wola
 
reklama
Hej, hej!!! :-)

Ewiki - tak, tak dobrze zauważyłaś, Kacperek juz sie urodzil :-). Urodzilam w piątek, 24.08, o 16.24. Troche za wczesnie, bo w 36 tc, ale wszystko jest ok i w niedziele juz bylismy w domu. Ja tylko zmeczona jestem i nie mam na nic czasu :-(. A w piatek poszlo mi jak blyskawica. Przed poludniem cos mnie brzuch zaczal pobolewac, ale poszlam jeszcze z Nicolka na zakupy i na spacer. Pozniej zrobilam obiad i czuje ze jakby skurcze mnie braly, wzięlam no-spe i troche przeszlo. Ok 13 znowu cos czuje i wydaje mi sie ze tak co 5 min, ale to byly slabiutkie skurcze wiec nie zawracalam sobie nimi glowy. Dopiero ok 15 troche bardziej mnie wzięlo i sie polozylam. W koncu po 16 mowie do męża ze chyba to sa juz skurcze, bo caly czas co 5 min. No i pojechalismy do szpitala zobaczyc co i jak. A przed szpitalem nagle zaczely sie parte, odeszly wody i ledwie weszlam do szpitala, odrazu na porodowkę, w ostatniej chwili zdjęlam spodnie i majtki, weszlam na lożko i ...za 10 min Kacperek już był na moim brzuchu :tak::-). Nawet nie zdązylam bluzki przebrać. Nie dostalam zadnych znieczuleń, zadnych przeciwbolowych tabletek po porodzie. Czulam sie super dobrze. Kacper też, chociaż bardzo malutki 50 cm i 2315 g, ale dostal 9 punktów (tak jak Nicolka).

Pozdrawiam i pędze do maluszka .
 
Do góry