Nie zagladalam ostatnio, bo mialam troche na glowie
w sobote bylismy na sesji z brzuszkiem (jak juz beda fotki to sie pochwale), bardzo milo spedzony dzien (szczegolnie, ze rano bylam jeszcze u fryzjera, pozniej na manicure i makijazu). Powoli koncze prace.. zostalo mi 5 dni.. wiec wolno czas leci bo juz bym chciala leniuchowac
Czuje sie dobrze, tylko troszke mnie kciuk pobolewa :/ bylam nawet u GP i jest to "zepol ciesni nadgarstka" podobno czesto spotkanme w ciazy i samo ma przejsc.. oby!
pandorka i Madzia737, dziekuje wam bardzo za info o szczepionkach! My we wrzesniu przyszlego roku wrocimy tu na conajmniej 3 miesiace z maluchem (musze wrocic po maciezynskim do pracy, zeby w czasie maciezynskiego dostawac z mojej firmy dodatkowe pieniazki), wiec moge dokonczyc szczepienia te po 1 roku zycia tutaj.. w takim tazie wychodzi na to, ze musielibysmy zostac w Anglii 4 miesiace po narodzinach.. ehh taki mi sie do PL spieszy.. ale bezsensu kombinowac z tymi szczepieniami.. :/
Madzia737, za info o torbie do szpitala tez dziekuje
wzielam juz liste z ST Marys na zajeciach szkoly rodzenia (jak ktos chce to moge zeskanowac).
crearedbylove, ja bylam jeden raz i za wizyte + USG placilam 100f, w tej polskiej klinice w centrum - private Medical Centre (przez tel pani powiedziala ze USG 50f, a ze to byl poczatek ciazy to musialo byc dopochwowe wiec oczywiste ze zajrzal przy okazji, a wywiad przeprowadzil mimo, ze wiedzial ze to mialo byc tylko USG.. wiec myslelismy ze placimy 50, a panie w recepcji strasznie oburzone byly, ze przeciez WIZYTA BYLA TEZ I TO RAZEM JEST 100f!!!! - bardoz niemile zreszta, mimo, ze bez spierania sie zaplacilismy).
Rusia, bardzo chetnie
moze podpatrze jak sie pielegnuje chlopczyka?
Ja jeszcze ten tydzien caly pracuje, ale pozniej juz mam wolne to mozemy sie spotkac
odezwe sie na prv w przyszlym tyg
albo na gg bo wlasnie doczytalam twoj nr gg w innym poscie
malinka222, mnie tez takie mysli mecza, czy aby wszystko ok, USG zrobilismy prywatnie 4d na pamiatke, a przy okazji dowiedzialam sie ze z malym ok i ile wazy. Dobrze sie czuje, wiec mam nadzieje, ze wszystko jest ok. Tlumacze sobie, ze wszystkie Angielki maja tak prowadzone ciaze i nawet nie wiedza ze u nas w PL tyle badan i jest ok.. a do tego moja kolezanka z pracy ma zagrozona ciaze i widze ze nie lekcewaza jej problemow, wiec widocznie moja jest ok, skoro nie mam nic ponad norme (w sensie badan). A co do ulozenia malucha, to polozna powiedziala, ze jak pod koniec wyczuje, ze zle lezy to wysle mnie na USG.