reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Mamy z Manchesteru

reklama
A gdzie mieszkasz w Manchesterze?Ja na Levenshulme między centrum a Stockport.Jak już urodzę to dam Ci znać jak było i czy byłam zadowolona z opieki.Jak się czujesz?Ja już troszkę zmęczona,ale cóż taki urok ostatnich dni ciąży.
 
Malinka to ty chyba jako jedyna blisko mnie mieszkasz, bo ja jestem w Hazel Grove :D Wierze, ze masz juz dosc, pamietam koncowke jak juz nie moglam sobie miejsca znalezc, ciezko bylo sie ruszac i stopy mialam jak u Shreka spuchniete hehe ale nie zamienilabym tego na porod, przynajmniej w moim przypadku :) Bedzie ktos z toba w szpitalu? I tak z ciekawosci, czemu w St Marys, nie bylo ci blizej to Stepping Hill Hospital? czy wolalas St Marys?
 
halo halo :) czy ktos mnie jeszcze pamieta? ;) Przepraszam za dluuga nieobecnosc...brak czasu...czeste wizyty w szpitalu...wrecz szpital moim drugim domem byl przez dluuugi czas...ale po 66 dniach...okropnych 10 tygodniach w trzech szpitalach wrocilismy w koncu z Lenka do domku. To najszczesliwszy dzien w naszym zyciu :) W koncu jest z nami...cala i zdrowa (no poza anemia). Jest na piersi i butelce z moim mlekiem nocami bo jest jeszcze dosc mikroskopijnych rozmiarow i nie potrafi ssac i najadac sie do syta na cycu;)...idzie nam to ciezko ale dajemy rade :) Ladnie zaczyna przybierac na wadze po infekcjach, ktore przeszla (zapalenie opon mozgowych i sepsa)-wtedy jej waga spadla do 800 g teraz wazy 2395 g sprzed tygodnia w pon znow wazenie. Czesto mamy jeszcze wizyty w szpitalu, w domu itd. roznego rodzaju testy i badania ale ogolnie jest z nia dobrze. Moj maly jest u dziadkow w PL...moja mama go zabrala bo nie dala bym rady z obojgiem latac miedzy domem a szpitalem...bywalo , ze dzien i noc spedzalam z Lena a nie pozwalaja na pobyt drugiego dziecka wiec nie mialam wyboru. Teraz chce leciec z mala przed swietami do PL , na koniec listopada, bo nie ma przeciwskazan i zostaniemy do sylwestra. Potem wszyscy wracamy i maly idzie do przedszkola:)...jakos powoli sie to wszystko uklada i nabiera barw. Wciaz jeszcze wraca mysl o Juleczce...ale jest juz duzo lepiej. Tyle u nas.
Widze, ze trwa dyskusja miedzy niedlugo rodzacymi nad szpitalami, skurczami itd. :) cale szczescie mam juz to za soba i zdecydowanie nie chcemy juz wiecej po tych wszystkich przejsciach. Życze Wam szczesliwego rozwiazania i zdrowych maluszkow oraz jak najmniej bolow przed w trakcie i po porodzie. Bedzie dobrze.
 
No Yowka dzien w dzien czekalam na twojego posta!!! Ciesze sie bardzo, ze juz jestes w domku ze swoja dzidzia!!! Mam nadzieje, ze teraz to juz z gorki i podziwiam cie bardzo. Pisz czesto i trzymaj sie cieplo no i cycujcie na maksa zeby Lenka szybko rosla :) Buziaki!
 
Lysa d,moja koleżanka mieszka na Hazel Grove.Ona też jest w ciąży i będzie rodzić w Stepping Hill.Mi jest bliżej do St.Mary's ok.15minut.Słyszałam wiele dobrego o tym szpitalu.Mały cały czas się przeciska,przeciąga,pewnie mu już niewygodnie,ale puki co siedzi w środku.
 
malinka222, ja mieszkam na hulme, takze st marys to moj lokalny szpital, autem jakies 7min. Czuje sie dobrze, ale zaczal mi sie juz chyba brzuszek obnizac, bo jak w nocy sie obudze na siusiu i wstaje to az mi kosci tam na dole strzykaja, jakby dziecko bylo tak nisko.. Bede wdzieczna za info po Twoim porodzie :) wprawdzie ide ogladac porodowke jutro, ale to nie to samo :)

yowka, nie znam Twojej historii bo zagladam od niedawna, ale ciesze sie ze z Twoja coreczka juz lepiej :) bedziecie lecieli do PL samolotem? Ja bym chciala poleciec w lutym wiec jak nasz maluch urodzi sie w terminie to bedzie mial okolo 3 miesiecy i nei wiem czy to nie za wczesnie na samolot.
 
Elzu my lecieliśmy po raz pierwszy z Filipem kiedy miał równo 4 miesiące i uważam, że nie było to za wcześnie. Podróż zniósł super. Lepiej niż teraz kiedy ma już 7 miesięcy.
 
reklama
Elzu....moja historia byla prawie jak z horroru...nikomu nie zycze takiej ciazy ..porodu i wszystkiego tego, co przeszlismy...na cale szczescie to juz za nami. Tylko wspomnienia pozostaja i cieple choc smutne mysli o mojej coreczce , blizniaczce Lenki, ktora odeszla do aniolkow :(
Życie mojej drugiej coreczki zawdzieczam wlasnie lekarzom i siostrom z St. Marys...cudowny szpital...bardzo profesjonalny personel..niezwykle mili i pomocni ludzie, szpital bez porownania najlepszy, wyposazony w najlepszych specjalistow, nowoczesny w sprzecie itd....nigdy nikomu nie polecila bym innego szpitala w jakiejkolwiek sprawie....a mialam jeszcze do czynienia z Bury Hospital-Farfield i z North Manchester (Crumpsall). Pierwszy ok...drugi to juz chyba gorzej byc nie moze...wiec szkoda gadac.
Do PL zawsze latam samolotem i zgodze sie z Pandorka...duzo gorzej sie lata ze starszym dzieckiem...
 
Do góry