Mamy z Londynu

[wierka]

To widocznie się zmieniło,ja swojemu synkowi wyrabiałam jakoś w 2007r. Właśnie staram się o rezydenturę a co za tym idzie paszport brytyjski dla niego ale puki co odesłali mi formę.Musze udokumentować ze mały mieszkał tu przez 5 lat,tylko jak?? Przecież takie dziecko nie posiada rachunków ani konta w banku,paranoja jakaś.

 

[pandorka]

wierka poproś GP o list, w którym poświadczy że twój maluch jest pod opieką przychodni od urodzenia. Wystawienie takiego zaświadczenia to koszt około Ł15.

 

[wierka]

dziękuję Pandorka,właśnie myśleliśmy wczoraj z m żeby iść do GP,bo innego wyjścia nie ma

 

[pandorka]

jeszcze przedstaw im oryginalny-brytyjski akt urodzenia ;-)

 

[Ela241]

Piszę tutaj bo chcę się was poradzić. Mam 4 dzieci i jestem samotną matką, jakiś czas temu podjęłam decyzję o przeprowadzce do Londynu, ale z moim angielskim jest kiepsko, tzn. znam tylko podstawy, ale moja najstarsza córka dobrze zna więc to nie jest aż taki duży problem. Problemem jest to, żę tak naprawdę nie wiem jak za to się zabrać. Moja najstarsza córka ma 15 lat, a najmłodszy synek 5 i nawet gdybym najpierw sama chciała pojechać, żeby rozglądną się za mieszkaniem i pracą to nie mam jak bo nie miałabym z kim dzieci zostawić. Dlatego od razu chciałabym zapewnić sobie pracę i mieszkanie, żebyśmy od razu mogli zamieszkać, macie może jakieś propozycje jak mogłabym to zrobić? Bo samotnej matce naprawdę jest trudno wychowywać dzieci Polsce, zwłaszcza gdy nie ma się pracy. Z góry bardzo dziękuję

 

[pandorka]

Z mojego własnego doświadczenia na odległość nic nie załatwisz. Co więcej na start potrzebujesz mieć sporo pieniążków ze sobą, aby wynająć mieszkanie ( bo kaucję też zapłacić musisz), jakoś się urządzić i wysłać 4 dzieci do szkoły to też mimo wszystko koszt. Do tego pozałatwiać sprawy urzędowe bez znajomośći angielskiego nie będzie Ci łatwo. Jak chcesz znaleźć pracę bez znajomości języka?

 

[summersun]

wierka, jak juz cos zalatwisz w sprawie brytyjskiego paszportu, to daj znac, ok? bo nawet dzisiaj rozmawialam na ten temat z calineczka. jak to wyglada? czy jak rodzice maja rezydenture to to wystarczy, zeby wyrobic dzieciom paszporty? i czy jesli juz maja polskie, to nadal mozna sie starac o brytyjski? jak wyglada sprawa obywatelstwa? orientujesz sie moze? moj maz ma rezydenta juz od kilku lat, nie pamietam dokladnie ile, ale mozliwe nawet ze juz mozemy aplikowac o stalego (bo ten pierwszy byl na 5 czy iles lat). i sie wlasnie zastanawiamy, jak sprawa wyglada z dziecmi, chcielibysmy dla nich brytyjskie paszporty, bo wizyty w pl konsulacie nas dobijaja. obaj urodzeni tutaj. musze sie w koncu za to zabrac i poczytac, ale moze wiesz cos wiecej. z gory dzieki.

Ela, sprawa nie jest taka prosta na odleglosc, najlepiej byloby gdybys jednak przyleciala sama. w zasadzie na odleglosc to to jest prawie niewykonalne. z 4 dzieci nie wynajmiesz pokoju, nawet na poczatek, potrzebujesz mieszkanie. agencja nie wynajmie ci mieszkania zaraz po przyjezdzie, ani na odleglosc- musisz udokumentowac, jakie masz dochody i ze jestes w stanie za to mieszkanie miesiac w miesiac placic. w londynie (zalezy jeszcze gdzie, w ktorej strefie itd) mieszkanie 3-pokojowe (2 sypialnie i salon) to mniej wiecej koszt 1000f miesiecznie plus rachunki (sa i drozsze, ale pewnie sa tez troche tansze) wiec na poczatek, zeby mieszkanie wynajac, potrzebujesz ok 1tys za miesiac z gory i drugi tysiac-poltora na depozyt. to takie minimum na mieszkanie na poczatek, ktore ci zniknie zaraz po zalatwieniu formalnosci. na jedzenie na 5 osob powiedzmy ze oszczedzajac sie w 100f tygodniowo zmiescicie. no i dobrze by bylo miec przynajmniej 2 miesiace rezerwy (mieszkanie, jedzenie, bilety itd) w razie, gdyby ci sie przeciagalo znalezienie pracy.

szczerze mowiac, z 4 dzieci to pewnie dostalabys spore dofinansowanie- do mieszkania, zycia i wszystkiego- ze pewnie by ci wystarczylo popracowac tylko kilka godzin w tyg, no ale takie zalatwienie benefitow jak sadze moze potrwac, wiec jesli bys sie zdecydowala przyjechac, to musisz byc przygotowana na spore wydatki na poczatku- mozliwe ze np za mieszkanie bylabys pozniej w stanie odzyskac pieniadze. ale bez 3-miesiecznych zapasow pienieznych nie radzilabym sie wybierac.

 

[wierka]

summersun nie ma problemu,jak już coś załatwię to na bank dam znać. My obecnie aplikujemy o rezydenturę stałą tylko ze względu na to ze chcemy się potem starać o bryt. paszport dla naszego synka,który tu się urodził a bez rezydenta nie ma na to szans,gdyż mąż i ja jesteśmy Polakami.Jak narazie mam już list od jednego lekarza a teraz czekam na jeszcze jeden od drugiego,bo w przeciągu ostatnich 5-ciu lat byliśmy zarejestrowani w dwóch rożnych GP.Jak tylko dostane ten list to wyśle formę a jak dostane odpowiedz to wam napisze.

 

[calineczkazbajki]

Witam
Ja dziś złozyłam wniosek o paszport dla mego Skarbuńka.
W konsulacie nie było tak źle. Na zewnątrz było w miarę ciepło i czekaliśmy ok 20-25 min na wejście do budynku. W środku oczywiście też kolejka . Ale uporaliśmy się w około 20 min. Poszło sprawnie , do zdjęcia nie było żadnych uwag.Czemu się nie dziwię , bo Synuś na zdjęciu wyglądał tak jak było w instrukcji ( tylko mu szyję wcięło ... no ale na leżąco miał robione zdjęcie ).
14 lutego jedno z nas pojedzie odebrać paszport. Do odbioru paszportu jest inna kolejka , także powinno pójść szybciej

Jestemm ciekawa jak to jest z paszportem brytyjskim dla Synka. Mężowi w tym roku mija 5 lat pobytu. Będzie aplikował o obywatelstwo. Rezydenturę ma juz 3,5 roku. Jestem ciekawa czy mogę też ubiegać się o paszport/obywatelstwo dla Synka ?

 

[calineczkazbajki]

Tu jest chyba odpowiedź :

http://www.ukba.homeoffice.gov.uk/britishcitizenship/eligibility/children/britishcitizen/borninuk