gastone, ja się przyznam, ze mnie właśnie takie kolacyjki gubią a mój mąż niestety/stety lubi mnie czesto zabierać w różne miejsca, a i ja to uwielbiam -no i wszelkie diety wtedy trafia szlag echhh....No bo wiecie, ja opróc tych perfumek i innych takich tam to jestem też fanką dobrego jedzonka
MIKIMAURO a te woreczki powinny być w każdej aptece, tak mi się wydaje.
oj tak tak.Dobrze jednak ze nie mam sposobnosci czesto wychodzic sama z mezem, bo faktycznie kolacyjki na miescie sa zgubne.No i w portfelu pieniedzy ubywa a na dupce tluszczyku przybywa