reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Mamy z Limerick

reklama
Cześć Aga_irlandia! Strata najbliższych zawsze boli... I musi boleć niestety... Domyślam się, że jest Ci teraz bardzo ciężko i jeszcze długo będzie, ale z dnia na dzień będziesz miała więcej siły żeby się z tą stratą pogodzić. Czas leczy rany, a kochająca rodzina może dodatkowo ulżyć w cierpieniu, więc spędzaj z nimi tyle czasu ile możesz! Wspominałaś ostatnio, że macie się z mężem wybrać na badania nad przyczyną - byliście już? Wiesz coś więcej? Może jak już będziecie wiedzieć dlaczego tak się dzieje będzie Wam łatwiej przejść te trudne dni... A może właśnie dzięki temu doczekacie sie kolejnego Maleństwa...
 
czesc krysiu...bylismy na badaniach we wtorek ale wyniki conajmniej za kilka tygodni podobno...masakra...czekam na jakis papier z kliniki poronien z terminem wizyty...jeszcze w szpitalu powiedzieli ze mi zabukuja termin...mam nadzieje ze cos znajda bo my juz sie zdecydowalismy ze sprobujemy znowu...w koncu po to robimy te badania...daj boze nie beda kazali nam dlugo czekac bo zwariuje
 
Życzę Ci tego z całego serca!!! Tak sobie właśnie myślałam, że Ty, taka silna kobieta, to pewnie sie nie poddasz tak łatwo i widzę, że się nie pomyliłam :))!!! Początki czekania są najgorsze, później jakoś zleci, zobaczysz! Trzymam kciuki żeby Wam się udało wyjaśnić tę niemiłą zagadkę i żeby Irlandczycy tym razem zrobili coś zaskakującego i nie zwlekali za długo!!! Swoją drogą to ciekawe, że im się nigdy z niczym nie śpieszy, dziwny naród... A, że tak spytam, gdzie Ty Aguś mieszkasz w tym zakichanym Limerick?
 
gastone nie pozostaje Ci nic innego jak tylko znowu w ciaze zajsc :)

ja dzisiaj mam dosyc, jutro przylatuje moja mama a ja walcze z tymi infoliniami, bo nie mam potwierdzenia rezerwacji, na szczescie juz wiem ze z karty zeszło za bilet wiec kupiony ale musze miec pewnosc a to albo nikt nie odbiera albo nie sa w stanie mi odpowiedziec na pytania i odsyłaja dalej ... wrrrr
humor dzisiaj mam straszny, wczoraj sie nasprzatałam a dzisiaj znowu bajzel, wszedzie jakies ciastka, paluszki rozgniecione ... ech te moje dzieci, pogoda jest, wczoraj wieczorem juz moje paskudy biegały po osiedlu :)

Chcialabym ale rozsadek podpowiada mi ze jeszcze musze poczekac,Ale jeszcze tylko roczek.Saama nie moge sie doczekac hih.
Co do balganu to jakbym slyszala siebie.Caly dzien sprzatam , pucuje chalupe, chwila i juz pelno paluszkow, ciastek, rozlane piscie w kuchni..A ja mam tylko jedno malenstwo.Dzieki bogu lubie sprzatac.hehe
Beata anoo zapomnialam ci dzisiaj powiedziec kochana, jak sie widzialysmy ze ty na matke polke to nie wygladasz. W zyciu by nie powiedzial ze juz masz takie duze dzieci a ciaza faktycznie ci sluzy.Oby tak dalej.!!
Aga boli i jeszcze dlugo bedzie bolalo.Co my mozemy o ty wiedziec, skoro przez to nie przeszlysmy./Ty wiesz najlepiej, stracilas trzy aniolki.Ale ja i tak cie kochana podziwiam wciaz za optymizm wole walki.I mialam racje mowic ze nie porzestaniesz na wysilkach.Jeszcze tylko kwestia ustalenia co jest przyczyna, bo moze to jest cos co mozna usunac? W kazdym razie odpocznij, przygotuj organizm i do dziela.Trzymaj sie cieplo!:-)
 
Co do balganu to jakbym slyszala siebie.Caly dzien sprzatam , pucuje chalupe, chwila i juz pelno paluszkow, ciastek, rozlane piscie w kuchni..A ja mam tylko jedno malenstwo.Dzieki bogu lubie sprzatac.hehe
a to ja zapraszam do mnie ;-):-D u mnie ciagle jest cos do sprzatania bo dwoch szalonych chłopców potrafi mamie umilic dzien ... dzisiaj młodszy wpadł na pomysł wylewania wody z muszli klozetowej :baffled: wzial patelnie zabawkową i nią wylewał na podłoge, zalał całą toalete :angry: wrrrr pozniej pieknie rozsmarował jogurt na szybie, siebie obsmarował sosem ... moglabym tak w nieskonczonosc ... :-D



aga_irlandia, w którym miejscu dokłądniej mieszkasz? ja tez na castletroy ponad 2 latka i jakos mi tu dobrze, choc czasem zastanawiam sie nad jakas mała miejscowoscią w okolicy, marzy mis ie wolnostojący domek z wielkim terenem ... ech ale co ja bym tam robila ... duzo sil zycze i sloneczka :-)
 
Filpi ja cię babo udusze :evil::evil::evil:
A czemu się nie odezwałaś na Mamy z Irlandii ?
Franio jedna :angry::angry:
Ja tutaj nie zaglądam bo nie moje rejony a ty tu szarżujesz :-D

Buziole kochana.Co słychować?
 
Anus ja sie ledwo dwa razy odezwalam tutaj, czasu nie mam na nic ... teraz kilka dni chlodniejszych to troche czasu w domu spedzamy, bo jak cieplo to od rana do nocy latam za chlopakami po osiedlu ... zebym ja jeszcze chudla od tego biegania a tu nic poza zmeczeniem nieziemskim ...
weszlam na forum podejrzec Twoje szkraby jak urosly i znalazlam watek limerick :)
odnalazlas sie juz w nowym miejscu? chlopcy jak Ci urosli jejku Antos nie do poznania :)
do pracy sie wybieram w najblizszym czasie wiec czasu bede miala jeszcze mniej, mam nadzieje ze znajde cos ciekawego a najlepiej to jak najblizej domu hehe fajnie by bylo ...

chlopaki spia, wszyscy trzej a ja dywan wypralam i odpoczywam ... mialam posprzatac zeby jutro odpoczac a tu lipa len mnie zlapal ... ktora chetna wpasc do mnie z pomoca? ;-)

jutro przylatuje moja mama, oj bedzie wesolo ...
 
reklama
Hej! Aga_irlandia, my mieszkamy w centrum, ale, w odróżnieniu od Ciebie chcemy się przenieść, a raczej wynieść... do Polski, ale jeszcze nie teraz! Tak swoją drogą strasznie rozlazły ten Limerick, nie przepadam za takimi miastami, ale jakiś czas wytrzymam :)... Mam nadzieję, że dziś masz nieco lepszy humorek? Jeden dzień czekania już za Wami... Dużo odpoczynku i słońca życzę, no i oczywiście tyczy się to wszytskich mam :)), pozdrawiam, pa
 
Do góry