reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Mamy z Limerick

Hejka. Ja tez mam zamiar sie zabrac za generalniejsze porzadki ale cos ciezko mi to idzie. Ale chyba nie mam wyjscia bo tesciowka ze swoim chlopakiem przyjezdza wiec wiecie. Tu luknie tam zajrzy....ufff...ale nie ma co gadac, narzekac na nia nie moge absolutnie:)

...zawsze tak mowilam, ze ma dobra tesciowa, fajna kobitka, madra i wogole.No teraz mam za swoje! Przekonalam sie za wszystkie czasy i uslyszalam swoje.Nikomu nie zycze uslyszec tak przykrych slow, w dodatku nic nie jest prawda..:-(
eh... Beatka za da tygodnie paznokcie mi wyjda ze tak powiem....:baffled:
 
reklama
ja o swojej teściowej złego słowa nie mogę powiedzieć, nie dość że dobra z charakteru, lubiana przez wszystkich, to jeszcze ładna i baaardzo młodo wygląda.W życiu nie miałam z nią żadnych utarczek:) w przeciwienstwie do mojego męża, ktoremu moja mama dala niezle popalic:-)
gastone jak chcesz to się wygadaj,napisz coś więcej o tej sprzeczce, może Ci ulży;)
 
.
eh... Beatka za da tygodnie paznokcie mi wyjda ze tak powiem....:baffled:

pomyslimy...:-)


Dziewczyny planuje zakup kojca. Zastanawialam sie nad takim calym z siateczki ale mam wrazenie jakby ta siateczka przytlaczala jak dziecko siedzi w srodku(mam nadzieje ze wiecie o co mi chodzi), ale tez chcialabym zeby byl jak najbardziej przejrzysty. Sama niewiem.Moze ktoras cos doradzi?
 
Ostatnia edycja:
Co Wam powiem to Wam powiem, ale z teściami, jak z każdym w rodzinie, dobrze jest wtedy jak czlowiek nie spędza całego czasu z nimi... Chociaż ja jeszcze nie wiem czy mogę na swoja narzekać czy nie, bo mam ją od ponad roku i od ponad roku jestem tutaj, ale po co los kusić ;-) (oczywiście są wyjątki - nie będę tu generalizować :sorry2:!!!!!)... Spokojnych snów, pozdrawiam, pa :tak:
 
pomyslimy...:-)


Dziewczyny planuje zakup kojca. Zastanawialam sie nad takim calym z siateczki ale mam wrazenie jakby ta siateczka przytlaczala jak dziecko siedzi w srodku(mam nadzieje ze wiecie o co mi chodzi), ale tez chcialabym zeby byl jak najbardziej przejrzysty. Sama niewiem.Moze ktoras cos doradzi?

beatka ja polecam firmy Graco, my mamy taki kremowy z przezroczystą siateczką, jest bardzo latwy do skladania i solidny, naprawdę polecam-kupiliśmy w smythsie <w limerick na children road, koło dunnes store'a>.
ze szczegółów mogę podać tyle, ze na tych ramkach z materiału ma narysowane takie smoki, duże i małe. do tego można dokupić materacyk. jest tak skonstruowany, ze dziecko sobie nie ma prawa zrobić w nim krzywdy, mała wiele razy się w nim przewracała, uderzała główką o rogi i nic jej nie bolało. Poza tym siateczka jest bardzo mocna a jednoczesnie przejrzysta i widzisz , co dziecko robi, ono także cieb ie widzi:)
 
Ostatnia edycja:
Ja tez polecam ten z siateczka bo moze rowniez sluzyc jako luzeczko turystyczne.Gdziekolwiek nie pojedziesz mozez je ze soba wziasc.Mnie sluzy do tej pory.Ja trafilam na kojec w lidlu, solidny, duzy, z koszykiem na zabawki, z wyjsciem na zamek dla starszego dziecka.Dalam za niego tylko 30 euro.Ale juz sie nigdy takie nie pojawily.
Aine co do tesciowej to ja naprawde znam ja od 10 lat i nieghdy nie moglam o niej zlego slowa powiedziec.Poza jednym - faworyzowaniem drugiego syna a zwlaszcza jego zony i niestety dzieci.. ?Nasililo sie to jeszcze bardziej jak my zostalismy malzenstwem.Jak urdzodzil sie Max odczulismy to znacznie berdziej.Przymykalismy na to oko.Ale czasem wszystko ma swoje granice.Teraz te granice zostaly przekroczone znacznie, oboje z mezem uwazamy ze mama nas bardzo skrzywdzila.Jednak mama ma klapki na oczach i pomimo tych przykrych dla nas sytacji dalejn ic nie rozumie.P:owiedziala za duzo, obrazila mnie , meza a za 15 minut zadzwonila do swojej ulubionej synowej i naswietlila sytacje po swojemu.Tamta sie zaczela wtracch i pouczac i wywolla sie wojna.Skutek - wyjechalismy mowic tylko dowidzenia.To przykre.Moj maz z czasem napeno sie odezwie , bo to jego mama, ale mnie bedzie ciezko juz zapomiec o tym co uslyszalam.Juz nigdy nie bedzie tak samo.Zawsze juz bede podchodzila z dystansem do wszystkiego.Wiec jest mi ciezko.Ale coz.. inni maja gorzej..
 
no to się Wam porobiło gastone, nieciekawa sytuacja:( pozostaje mieć nadzieję, ze teściowa zmieni swoje podejście. A jeśli nie to i tak swiat się nie zawali, to Ty i mąż jesteście dla siebie najbliższą rodziną i jeszcze macie super dzieciaczka, a jak się coś komuś nie podoba, to wypad:-)
 
Hej!!! Pogoda lipna, choć czasem świeci słonko to i tak spać się chce :oo:... Gastone, głowa do góry - tu Wam teściowa i szawgierka nie będą psuć humorków :evil:, bo jesteście u siebie ;-)!!! A za jakiś czas nabierzesz dystansu do całej sytaucji i jakoś się w niej odnajdziesz, bo, jak sama piszesz, nie zapomnisz o tym, ale to jednak rodzina i jakiś tam kontakt musicie mieć... Przyznam szczerze, że ja też ma konkurencję, mąż ma dwie strasze siostry i, niestety, nie są równo traktowani... Wydaje mi się, że jak już zjedziemy do Polski to pewnie mojej teściowej też wiele rzeczy nie będzie się podobać, ale ze mną dyskusji nie będzie :oo2:, poparcie powinnam mieć w najstarszej szwagierce, ale ta młodsza raczej będzie mieszać :baffled:... Tak to już jest. Kochani teściowie zdarzają się nieczęsto! Aine, jak tam zasypainie Twojej Malutkiej? Praktykujesz pozostawianie jej samej w łóżeczku :rolleyes2:? :wink:
 
Pewnie ze z czasem zapomne, tylko ze jak juz powiedzialam przez slowa ktore uslyszalam (nie bede ich tu publicznie cytowac) zostana na zawsze i juz zawsze dystans bedzie.Ale teraz olac to.Ciesze ze ze jestem w domciu i juz.Na swoich smieciach!
Wyszlabym na spacer ale jakos zimno jest brrr.Maly spi a ja sie zastanawiam, wyjsc nie wyjsc.Poza tym moje cudowne bordowe pasemka sa juz biale wiec wygladam jak papuga i musze zrobic jakas plukanke,Nie wiem czy chce sie tak pokazac ludziom.hihipozdrawiam
 
reklama
H Aine, jak tam zasypainie Twojej Malutkiej? Praktykujesz pozostawianie jej samej w łóżeczku :rolleyes2:? :wink:

dzięki że pytasz:) dziś też zrobilam to samo co wczoraj, dałam ją do łóżeczka i wyszłam z sypialni, wchodze po 15 minutach a ona śpi:-) ja odpadlam razem z nią i spałyśmy 3 godziny:-)
 
Do góry