reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Mamy z Leicester

Cześć.
Zdrówka wszystkim chorym.Dzięki Bogu Antoś jak na razie wogóle nie choruje.
Natomiast ja na antybiotyku,byłam dziś u dentysty...mam zapalenie okołowierzchołkowe i za 7 dni na usunięcie zęba idę,w sumie po mojej myśli,bo sztuczny nie będzie potrzebny,miejsce zarośnie się samo wyrzynającą się 8mką.
Lekarz to potwierdził.
Ale wczoraj to była jakaś masakra :-(
Teraz antybiotyk już powoli zaczyna działać.
Pozdrawiam.
 
reklama
Dziękujemy wszystkim za życzenia:-D
Bartuś tak strasznie kaszle, że nawet sie wyspać porządnie dziecko nie może, a ja to się chyba psychicznie wykończę:-( Najgorsza jest ta niemoc, trzeba czekać, ale jutro idę znowu do lekarza, nich go zobaczy jeszcze raz, mimo że bierze antybiotyk żadnej poprawy a wręcz przeciwnie, kaszel coraz gorszy.

Daysie trzymaj się tam u dentysty.

Agnieszka.kk a byłaś u "angielskiego" ginekologa, myślisz że ten "polski" jest lepszy?
Ja wyobraźcie sobie miałam umówioną wizytę u ginekologa tu na miejscu, czekałam miesiąc, idę na wyznaczona porę(18.45), wchodzę do poczekalni ... a tam 8 kobiet tez czeka na panią doktor:szok::szok::szok:. Pytam się pielęgniarki to po co umawiają na godziny, skoro i tak maja to gdzieś, a ona, że pani doktor ze szpitala się spóźniła(a z tego co wiem to ona się tak podobno spóźnia na każdą prywatną wizytę). Koniec końców wyszłam bo Bartek w domu chory czekał i nie mogłam sobie pozwolić na siedzenie 2 godzin w poczekalni, ale co mnie wkurzyło najbardziej to to że nikt się nie liczy z tobą, nikt do mnie nie zadzwonił i nie uprzedził o "poślizgu", nie dosyć że płacimy za prywatne wizyty to jeszcze wychodzi na to mamy być wdzięczni że zostaniemy przyjęci:angry:
 
hej mamuski!

ja juz po pracy jeszcze tylko jutro :) Zdrowka dla dzieciaczkow!!!! Oliwka tez miala zapalenie ucha i nie lapala sie za uszka tez miala ten sam antybiotyk i pomogl :) bedzie dobrze zobaczysz . No mhy juz po urodzinkach fajnie bylo mala zadowolona :) teraz nas czeka kupno samochodu ale niemamy pojecia jakiego,... tyle ich jest ;/
 
hej mamuśki życzymy zdrówka wszystkim. nas na szczęście wszystkie chróbska omijają wielkim łukiem. Maksiu rośnie i poznaje świat wchodzi już wszędzie gdzie tylko może.
Do Leicester wracamy 22 lutego bileciki już zabukowane. Mąż mieszkanko załatwia więc będzie gdzie mieszkać.No i co najgorsze czeka mnie powrót do pracy.
pozdrowionka z Polski
 
Witajcie:)

Agnieszka.kk a byłaś u "angielskiego" ginekologa, myślisz że ten "polski" jest lepszy?
Pani Iwonka mi zależy na tym aby się przebadać i zasięgnąć porady.
Niestety nie znam na tyle języka angielskiego aby móc sama dogadać się z angielskim ginekologiem a poza tym Ja nie mogę czekać miesiącami bo nie wiem czy nie trafiłabym w termin wizyty z @ a tak wiem że @ nie będzie i ze spokojem mogę iść.
Polski ginekolog to kupa kasy wiem ale czego nie robi się dla "przyszłej fasolki" i spokojnych staranek.


W końcu weekend,pozdrawiam was wszystkie i życzę udanego weekendu:)
 
Agnieszka.kk, doskonale Cie rozumiem, że dla przyszłej "fasolki" zrobi sie wszystko:-D. Po prostu byłam ciekawa jak wyglada wizyta u "angielskiego" ginekologa.

My dzisiaj byliśmy w szpitalu na oddziale laryngologicznym, Bartek do tego wszystkiego ma zapalenie ucha:-:)-:)-:)-:)-( .
Do tej pory nie wiedziałam co to "chore dziecko" a teraz mam taką kumulację, że mi wystarczy na cały rok;-), żeby jeszcze "choroby" Bartusia:-D wiedziały o tym.

Adam mówił, że ciepło się zrobiło w Anglii tylko wieje, ale ten czas leci, zaraz będzie koniec lutego:-D, nawet sie nie obejrzymy.

Pozdrawiam
 
Ostatnia edycja:
Zdrówka dla Bartusia,biedaczek ale się nazbierało tych chorób...

...a co do pogody to fakt wiatry straszne ale jest ciepło,gdybym miała posprzątany ogród po zimie to bym pranie na dwór powiesiła,przy takim wietrze szybko by wyschło.

Pozdrawiam weekendowo:)
 
HALO:rofl2:
Jest tam kto?
Słonko wyszło, a my w domu musimy być:-(, jutro znowu do kontroli, zobaczymy co tym razem nam powiedzą.
Mariolka, widzę, że Oliwka polubiła GO KIDS GO, my byliśmy w takim "kłodzkim" gokidsgo:-D Bartek był zachwycony, ale to było raz i potem Bartus znowu zaczął chorować.
Z moją przyjaciółką nie moge się spotkać od mojego przylotu, albo moje dziecko jest chore albo jej i nie możemy się zgrać:-D.
 
reklama
witam sie dziewczyny,
troche mnie nie bylo, bo nie mielismy neta, nadal jestesmy na pokoju i rozgladamy sie za flatem. wczoraj ogladalismy flat na pool rd, ale agencja zrobila nas troche w konia bo dali nam kartke z ofertami i bylo tam napisane ze 400f razem z oplatami a ogladajac mieszkanie dowiadujemy sioe ze to sam czynsz bez oplat, wiec go nie wzielismy, a szkoda bo fajne bylo.

z nowosci jeszcze to ze olek w [poniedzialek spadl ze schodow i rozcial sobie glowe, przyjechala karetka i zabrali nas do szpitala na sklejenie, ale na szczescie nic powazniejszego sie nie stalo:)

Agnieszka- nie wiem czy juz bylas u tego lekarza ale ja niestety jednak nie pojade bo oszczedzamy teraz zeby isc na to mieszkanko...:/
pani Iwonko- zdrowka dla Bartusia:)
 
Do góry