Witajcie Dziewczynki.
Ja dziś dla odmiany na początek tego okropnie mokrego dnia zrobiłam sobie kaloryczną gorącą czekoladę
Anetko
zdorwa dieta nie przyniesie Ci niestety rezultatu w ciągu nawet 5 tyg.
Dotego należałoby podczas jej stosowania uprawiać jakąś gimnastykę.
Tylko,że ta zdrowa dieta jest poprostu zdrowa i dobra dla Twojego ogranizmu.
Dotego chodzisz syta i zrzucasz kilogramy,w miarę możliwości Twojego organizmu.
Są ludzie,którzy zrzucą 6kg w ciągu miesiąca a inni w ciągu 3 miesięcy.
Ale to jest kwestia indywidualna...przemiany materii,szybkości spalania tłuszczów i kalorii,pozbywania się z organizmu węglowodanów przetworzonych na energię.
Nie widzę jakiegokolwiek sensu stosować "inną dietę" wyjaławiając i niszcząc przy tym własny organizm.
Bo to przyniesie tylko więcej strat niż zysków.
Czujesz się chudsza,bo mało jjesz,żołądek jest pusty a więc " nie pełny i nie wzdęty" dlatego uczucie lekkości.
A chudniesz...nie to nie jest tak...każda z Nas jak w ciągu tygodnia zje mniej niż zawsze będzie ważyła o jakieś 2 kg mniej.
Tak samo w ciągu doby.
Rano ważysz średnio 1,5 kg mniej a wieczorem więcej.
Rano człowiek jest nawet wyższy o pare centymetrów a wieczorem niższy-nie wiem czy ktoś o tym wiedział.
Budzisz,się wypoczęty i wyprostowany a wieczorem zmęczony organizm się "kurczy".
Tak samo z wagą.
Rano organizm jest "pusty" bo w nocy trwawił i regenerował siły a wieczorem brzucholek najedzony i ciałko cięższe.
A zdrowa dieta dotego ma duży wpływ na dobre samopoczucie i to jest udowodnioe naukowo ;-)
Ja w kadym razie życzę Ci powodzenia,bo sama wiem jak bardzo człowiek się cieszy z każdego zrzuconego grama.
Co do zasypiania dzieci...
To widzę,że tylko ja wyrodną matką jestem.
Ale jak sobie pościelisz tak się wyśpisz ;-)
U Nas 15 min. z kaszą w ręku we własnym pokoju i łóżeczku-dziecko śpi.
Nigdy nie usypiałam go na rękach,bo poprostu nie chciałam z czystych przyczyn technicznych.
Tak samo było ze smoczkiem.
Zdarzyło się,że sam czasem zasnął mi na rękach ale to co innego.
Trzymałam go na kolanach ,on oglądał bajkę i odleciał.
Nawet jak były kolki,to do ciepłej kąpieli,infacol,potem cycuś i do kołyski u Nas w sypialni.
W wieku 6mies. z sypialni do swojego pokoju i dużego łóżeczka i też schemat:
-kolacja
-kąpiel
-dobranocka
-kasza w butelce do rączki i idziemy na góre
-do łóżeczka,mama nakręca karuzelę
-15 min.(tyle co wydudni tą kaszę) i dziecko śpi
Jak budził się w nocy podczas tych pierwszych zębów,to miałam krzesło u niego w pokoju,brałam na rączki,uspakajałam i odkładałam do łóżeczka.
Jak już naprawde się męczył,a to było bardzo łatwo zauwarzyć,bo aż kopał mnie z bólu, to podawałam paracetamol.
Czasem owszem śpimy sobie razem i się prztulamy z tym,że teraz to jest już za duży żeby się przyzwyczaić i wie,że ma swoje łóżeczko i kolejnego dnia tam będzie spał.
Tak też jest, jak czasem do znajomych na wieczorną nasiadówę idziemy.
Bierzemy kojec i Antoś w innym pokoju w kojcu spokojnie sobie śpi.
Zmieniając temat...
wczoraj oglądałam program na TVN Style i powiem Wam,że po tym co zobaczyłam,nabrałam pokory i napewno będę od dziś sprawdzać czy produkty,które kupuje pochodzą
FAIR TRADE.
W sumie większość organicznych tak,a te w większości kupuje,ale mimo wszystko będę to kontrolować.
Ludzie są
wyzyskiwani za 7 Pound tygodniowo np. w tuńczykarni,przy połowach tych ryb,czy przy pozyskiwaniu i przetwarzaniu krewetek gdzie my w Europie płacimy kolosalne pieniądze za nie.
Pracownik musi wyrobić dzienną normę w postaci 600szt.puszek tuńczyka,fabryka dostaje za to 350 pound,pracownik 3 pound!!!
Zarobi 15 pound po odjęciu opłat za internat zostaje mu 7 pound.
Nieludzkie!!!
Matki nie widzą dzieci cały tydzień(wychowują je głównie babcie w innym miejscu),bo nie stać je na podróż do domu,która kosztuje funta.
A fabryki zazwyczaj są bardzo oddalone od domów dlatego mieszkają w przyfabrycznych internatach.
Zarobiona dniówka wystarczyła na czekoladę i herbatniki :-(
Bardzo przykre.
Ludzie tam nie mają wyboru...albo są wyzyskiwani za pare groszy i mają cokolwiek zjeść albo nie pracują i głodują.
ŚWIAT JEST PODŁY.
Ależ się rozpisałam...to chyba na cały dzień,bo będę najprawdopodobniej dopiero wieczorem .
Miłego i pogodnego ,wbrew temu co za oknem,dnia wszystkim życzę.
PS.
Anetko
dziś może uda mi się pokazać kuchnię.
Wszystko w rękach Groszka Dziedzica .