Wybieram się w poniedziałek z
Kornasią i dziećmi na basen i we wtorek do SSC via Narborough Rd.
Wybieramy się również do mojego SSC na Weight Lost group ,jest tam creche dla dzeci podczas gdy mamy zrzucają zbędne pociążowe kilogramy
![Big Grin :D :D](data:image/gif;base64,R0lGODlhAQABAIAAAAAAAP///yH5BAEAAAAALAAAAAABAAEAAAIBRAA7)
Jest też angielski dla mam,bajki dla dzieci opowiadane po anielsku i inne play group a nawet yoga dla dzieci.
Maksymilian witaj na forum.
Miszkam niedaleko Ciebie
![Wink ;) ;)](data:image/gif;base64,R0lGODlhAQABAIAAAAAAAP///yH5BAEAAAAALAAAAAABAAEAAAIBRAA7)
Boczna od Antey Ln.
Rodziłam w RI i bardzo miło wspominam poród.
Był szybki i chyba w miarę mało bolesny,bo udało się bez jakiegokolwiek pain relief.
Rodziłam w wodzie- fantastyczne doświadczenie polecam!
Ja i mój synek byliśmy w tak dobrej kondycji,że to co wzięłam ze sobą do szpitala mało przydało się nam.
A listę robiłam według wzorców i żałuję,bo tylko trzeba było tego pilnować a połowa z tego była niepotrzebna.
Urodziłam o 19.10 a o 23.00 tego samego dnia byliśmy już w domku.
Rzadko bywam na forum,bo mało co teraz korzystam z komputera.
Mieliśmy bilans roczniaka,urodzinowy kinder bal,była rodzina z PL na Święta więc z mężemy wykorzystywaliśmy ten fakt i trochę poszaleliśmy a Antoś zostawał w dobrych rękach.
Wczoraj miałyśmy znów małe spotkanie z
Kornasią i
Ewangelią.
Więc stale się coś dzieje i brak czasu na siedzenei przed netem.
PS.
W szpitalu dla mnie
niezbędny był mąż,książka prowadzenie ciąży,woda mineralna,pomadka ochronna,majtki jednorazowe,maternity pads,świeża odzież,szlafrok,duży ręcznik,klapki,ubranka dla Małego i papersy,które się nie przydały,bo pielęgniarki dały szpitalne,fotelik samochodowy,koc dla Małego i telefon oraz aparat...cała reszta typu grzebień czy szczotka do włosów,kosmetyki dla dzidzi,piżamy,butelki i co tam jeszcze na tych listach wypisują były poprostu zbędne.