Cześc dziewczyny
Wstałam dziś bardzo wcześnie, bo tak wieje, że myślałam, że nam w nocy okna z futryn powyrywa i nie mogłam wogóle spac
Moja Julia siedzi sobie teraz w łóżeczku już nakarmiona i przewinięta po nocce ale widzę, że też się biedactwo przebudzało w nocy, bo jest nie wyspana - ciągle oczka trze i ziewa
Pogoda po prostu okropna i cieszę się, że nigdzie nie muszę dziś wychodzic, bo pewnie czapka albo kaptur by były murowane w taką pogodę - mam nadzieję, że do czwartku się poprawi, bo muszę iśc z małą na szczepienie - znowu pewnie będzie zła na pielęgniarkę, że jej sprawiła ból ale trudno, wiemy obie, że to dla jej dobra ... zresztą następna dopiero przed ukończeniem 2-3 lat
Współczuję wam dziewczyny, że jesteście chore i że was rozłożyło - nas na całe szczęście omijają te choróbska, chociaż czasami gardło mnie pobolewa ale później jakimś cudem przechodzi
- moja odpornośc napewno nie jest dobra, bo przyznam, że nie odżywiam się jak należy
ale póki co nie jest źle .... Życzę wam szybkiego powrotu do zdrowia - kurujcie się ale najlepiej naturalnymi metodami - jeśli będzie wam bardzo źle, to dajcie znac - podam wam niezawodny przepis mojego taty na miksturę, którą mi zawsze robił, jak jeszcze mieszkałam u rodziców i zawsze mi pomagało - efekty było widac już następnego dnia .....
:-) Lecę teraz pofarbowac sobie włosy, bo trafiłam dla siebie na fajny kolorek - ciemna czekolada .... jestem ciekawa, jak wyjdzie .... ale i tak mam czarne włosy z natury, więc pewnie kolor będzie widoczny najbardziej w słoneczne dni .....
No właśnie - i niech już będzie to SŁOŃCE !!!!! POzdrawiam