ha! Troszke mnie zaskoczyło, że wracam po 2 godzinach a tu moj wpis poprzedni jest wpisem ostatnim.
Dzieki cocolino za informacje. Powiedz tylko jaka to jest praca i nazwij jak możesz firmę (czy może pracodawcą pod tym telefonem, jest po prostu lotnisko?). Trochę mi sie wydaje dołujące szukanie pracy w Wielkim Kryzysie. Jakos mało wierze w powodzenie, ale cuda sie przecież zdarzają.
No widzisz Justyna- nie taki diabeł straszny- jak mawiają, choć w tej sytuacji to powiedzenie jest może ciut hardcorowe. Wiedziałam, że wszystko dobrze pójdzie i bedziecie zadowoleni. Jakos tak jest, że jak sie cos nienajlepiej zaczyna (mówię tu o dziwnych akcjach księżula) to sie dobrze kończy. Syna też macie dzielnego a wyglądał po prostu extra!
stefanka Ty mi mówisz, żebym zostawiła te szafeczki ze słodyczami, a ja za każdym razem kiedy czytam Twój nik to mi sie kojarzy takie pyszne ciasto z kremem i budyniem, na miodzie, które robiła moja babcia. Tak sie własnie nazywało- Stefanka. Cholera wie czemu. Nigdy tego nie wyjasniłam, zresztą człowiek delektujac sie tym rarytasem, zapominał jak sie sam nazywa.....Odlot.
Kama super, że dałas namiary na te agencję. Jak tylko zbiore dokumenty to sie zabieram za sprawe. Myslisz, że posiadanie jakiejs nieruchomosci w Polsce może nas zdyskwalifikować w przedbiegach? W tych papierach councilowskich to takie pytanie było. A jak tutaj? Dzis poszlismy płacić za nasze mieszkanie i jak spojrzałam na stertę dwudziestek i przypomniałam sobie Twoje słowa, że co miesiąc 2 stówki w kieszeni zostają to aż mnie scisnęło w dołku. Kurcze, musi nam sie udać!
Czy któras z Was dziewczyny też zamierza sie starać o takie mieszkanko?
Miranda a na jakim Ty jestes etapie ciąży (mam wyłaczone wszelkie Wasze suwaczki i ozdobniki- nie wiem jak to ponownie uruchomić). Ja w pierwszej ciązy poczułam Helnkę dopiero w 20 tygodniu. Strasznie sie nie mogłam doczekać jakiegos znaku od niej. A tym razem, tak jak zresztą sie spodziewałam pierwsze ruchy poczułam wczesniej bo już w 17. A teraz to już dzidzia bryka na całego. Mogę już nawet jako tako przewidzieć jej fazy dnia- kiedy jaest bardziej a kiedy mniej aktywna. No ale to juz 24 tydzień i brzucho całkiem spore więc wszystko w normie. Mam nadzieję, że po tych nerwowych incydentach z badaniami wszystko będzie dalej przebiegało bezstresowo i pomyslnie. Trzymaj sie i nie martw- to najważniejsze dla Ciebie i maluszka.
Pozostałe mamusie pozdrawiam cieplutko
pa pa