reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Mamy z Leeds

tego twojego owczarka niemieckiego widziałam na nk Kama. No i zazdroszcze Ci strasznie. Ja miałam takie psisko przez 13 lat ale niestety w zeszłe wakacje musiałam go uspić. Nazywał sie Kanibal i był totalnie mój (prezent na 18 urodziny). Jak tak popatrzyłam na to Twoje nowe cudo to pomyslałam, że chyba juz powoli robi mi sie miejsce w sercu na nowego psa. Oczywiscie owczarka niemieckiego. Uwielbiam te psy.
a to ostatnie zdjęcie mojego Kanibalka. Nieźle sie trzymał jak na takiego staruszka, co nie?
 

Załączniki

  • DSC_0291.jpg
    DSC_0291.jpg
    48,5 KB · Wyświetleń: 54
reklama
Przepiękny:tak: Uwielbiam owczarki niemieckie:-)
To nasze najswiezsze zdjecie,rośnie z niego kawał psa,a nazywa sie Bazyl.miał byc Kowalski ale Maksio nie potrafil go zawołac i zmienilismy
 

Załączniki

  • my.jpg
    my.jpg
    30,7 KB · Wyświetleń: 44
Ha ha kowalski -dobre. natomiast imie, które mu nadaliscie jest mi również bliskie. Tak sie nazywa pies mojej najbliższej przyjaciółki. Też piękny- skrzyżowanie haskiego z owczarkiem. Ma cudny czekoladowy kolor. Może znajde jakies jego zdjecie...

znalazłam. Oto Bazyl z Helą
 

Załączniki

  • 0 066.jpg
    0 066.jpg
    44,6 KB · Wyświetleń: 40
Odkrylam dlaczego nie mialam "wielocytowania" a tylko zwykle "cytuj". Bo nie logowalam sie jak czytalam :-) wiec teraz juz bede korzystala z tej opcji, bo jest o wiele wygodniej.. szczegolnie kiedy jest tak piekne poruszenie na forum i chcialoby sie do niemal kazdego posta cos powiedziec :) Mam nadzieje ze nie bedzie Wam przeszkadzalo moje cytowanie :)
Ja jestem z Armley i jak narazie nigdzie sie stąd nie wybieram. Super by było jakbys nas odwiedziła. Zapraszam serdecznie. Ja od poniedziałku do czwartku siedze od godziny 13-tej sama z dziewczynami, więc towarzystwo mile widziane jak nie wiem co.
No dobra no, przekonalyscie mnie. Chociaz nadal sie wstydze!:tak:
Tylko musi to byc wtedy jak nie bedzie padalo, bo ja mieszkam w takim miejscu Armley, ze podejrzewam ze mam do Ciebie jakies 30-40 min "iscia" :) chociaz w sumie tak czy siak z Majka wychodze na ponad godzine, wiec nawet lepiej bedzie jak nie bede musiala znow robic kolek naokolo domu :)

No hej kobietki :-D:tak:
Śnieg nam już topniał i jak dziś rano wstałam, to zobaczyłam, że znowu nam napadało trochę... no cóż - jak zima, to zima prawda ???
Mi juz wystarczy zimy, juz chce laaaatoooo! :growl::tak: Fakt, ze jak spadlo tak duzo sniegu i bylo bialo i ladnie to sie cieszylam. Ale jak mam przez to utrudnione wyjscie z domu i jak mi zimno i jak to potem topnieje i robi sie znienawidzona chyba przez wszystkich chlapa, to juz mi wystarczy tego "ladnie" na ten rok :)

ZYTASIA - Ty mi tu przestań ze wstydem wyskakiwac, tylko jak masz męża w poniedziałek do dyspozycji, to wsiadaj w samochód i niech Ciebie przywiezie do mnie z małą - [...] podejrzewam, że i tak będzie to w godzinach poludniowych, a nie wieczornych, prawda ??? No to przemyśl sobie plany na poniedziałek, a ja jeszcze raz SERDECZNIE ZAPRASZAM Ciebie i Twoją kruszynkę :-))))) :-D:tak: PS. Twój mąż też by mógł zostac, tylko co on będzie robił w domu z samymi kobitkami, skoro mój w pracy będzie ?? :baffled::baffled::baffled: - hihiihi ....
No co ja poradze, ze sie wstydze?:-p Od kiedy tu przyjechalam w ogole jestem taki dzikus jakis.. wszystkiego sie boje i inne takie :sorry2:
No ale jak pisalam juz wyzej, przekonalyscie mnie. Kiedys przeciez i tak musze sie przelamac, wiec czmu by nie teraz :) Tyle ze dzis z malzem wiele nie gadalam i go nie spytalam o to czy ma wolne i co planuje na ten dzien, takze jutro sie dowiem i Ci powiem :) no i fakt, napewno nie wieczorem, mysle ze byloby to srednio kolo 14?
A moj maz by sobie z samymi babami poradzil, nie raz mu sie zdarzalo siedziec ze mna i z kolezankami, a on jeden rodzynek, ale mimo wszystko i tak go zabierac tym razem nie bede :) Ma wolne, to sie pewnie bedzie cieszyl ze moze spokojnie posiedziec przed kompem i pograc czy cos i mu zona nie bedzie tylka trula :)
No to teraz JA wypracowanie niezłe napisałam ......
ale to chyba dobrze, co ??
Bardzo dobrze :)) az sie wiele milej wchodzi i az ciagnie do kompa z ciekawosci czy juz ktos cos odpisal :) bo przynajmniej ja tak mam, ze jak wchodze 3 dni z rzedu a tam 3 posty na krzyz, albo czasem i zadnego, to w czwarty dzien zagladam bardziej dla zabicia czasu niz z checi. A jak jest co poczytac to tak fajnie :))
Zytasia,z tym ciastem to ja mam odwrotnie,brzegi mi rosną a środek niski wiec ja zastosowałam "technikę"wyrównywania przed pieczeniem ha ha i czasami naprostuje to zwichrowane ciasto,tyle,czy to wazne,proste czy krzywe,jak smaczne to najwazniejsze:-p:-p:-pAcha a ELC (Early Learning Centre)to sklep z zabawkami,[...]
Ja probowalam wyrownywac przed pieczeniem i walilam wiecej ciacha po brzegach a mniej na srodek a ono i tak roslo pod gorke. Widocznie jestem stworzona do innych celow ;-)
A sklep znam, tylko nie zajarzylam skrotu :))
Jaki tu ruch:-):-):-)
Ten samochód zdemolowali nam w niedziele w nocy. [...] Coz auto rzecz nabyta,naprawi sie,ale boje sie ze moze sie na tym nie skonczyc:no:
Ach i nie pochwaliłam sie,ze mamy nowego czlonka rodziny:-)od dwoch miesiecy mieszka z nami przepiekny owczarek niemiecki:-) Teraz mam dwojke dzieci a jeden gorszy od drugiego:szok:
To przez jakis czas dla wiekszego bezpieczenstwa miejscie oczy szeroko otwarte.. bo to chyba faktycznie nie przypadek :confused:
A piesek sliczny.. :) Tez bym chciala sobie sprawic, ale jakos na psa mi sie ciezej zdecydowac niz na dziecko :)) Fakt, ze gdybym nie byla taka "zolza" to byc moze bym miala, bo maz zamierzal mi kupic na urodziny, ale ja jak zwykle sie domyslilam ze cos knuje i mu powiedzialam ze nie-e, nie teraz. A w sumie szkoda, bo jak juz by przyniosl, to by byl :)

No, to na tyle. Nie utrudnilam Wam czytania przez te cytaty??
A ja dzis wyszlam z Maja na spacer bo juz mnie szlag trafial od gnicia w chalupie no i dziecka mi szkoda. Ale niestety stan chodnikow jest tak okrutny, ze spacerowalam ulica w ta i spowrotem kilka razy. I to nie cala, tylko odcinek gdzie widze ulice zebym mogla sie troche chowac jak cos nadjezdzalo i gdzie ciut mniejszy ruch byl :)
Dobra, uciekam do wyra :)
Pozdrawiam, papa
 
Zytasia - no nareszcie dałaś się przekonac, a wstyd schowaj do kieszeni i czekam na Ciebie w poniedziałek - możesz byc nawet o 12 lub o 13 :tak::-D daj tylko znac, czy rozmawiałaś z mężem i wtedy prześlę Ci adres na priva ... :happy2: Pozdrawiam ;-))

Stefanka- dziękuję za miły odnośnik do Zytasi odnośnie mojej osoby i tego, że nie ma się czego obawiac ... :tak::-D Było by fajnie, gdybyś i Ty dała radę nas odwiedzic ;-)) :happy2::happy2: Pozdrawiam ..... ;-)) :-D

Ewcia - bardzo ładna fryzurka, chociaż tamte włosy też miałaś piękne ;-)) rozumiem, że nie dasz rady przyjechac w poniedziałek ale wielka szkoda :baffled::sorry2: Pozdrawiam .....;-))

Kama - piękny piesek i uważajcie na siebie !! :-)

Resztę kobitek również pozdrawiam i dziś tak króciutko tylko, bo przez urodzinki mam mały mętlik w głowie - trochę muszę przygotowac, bo mam wiele pomysłów .... :cool2::cool2::cool2:
 
A ja do pracy poszlam i to jedyna dobra rzecz ktora mnie ostatnio spotkala. Jak jestem w pracy to czuje czysta przyjemnosc z bycia daleko od tego chaosu w moim zyciu....dolina i juz
i pozdrawiam was dziewczeta,trzymajcie sie zdrowo. Motylek powodzenia,licze na twoja relacjez przygotowan, ingrid gratulki dla siostry - super sprawa, stefanka cos cie chorobsko trzyma i nie odpuszcza,ale kichaj na to przeziebienie!!

ja tez juz nie moge do wiosny wytrzymac....
 
reklama
:-( Motylek - niestety okazuje sie ze nie dam rady zawitac u Ciebie, bo moj maz w poniedzialek pracuje a ja sama nie trafie napewno. I sie wkurzylam w sumie, bo jak juz sie przekonalam i nastawilam to okazuje sie ze doopa :wściekła/y: No ale mam nadzieje ze nastepnym razem jak bedzie okazja to sie zobaczymy :-)

Bedismall - nie wiem co sie dzieje i nie bede ciagnac za jezyk, ale wiem ze napewno sie wszystko ulozy :) nie ma tego zlego co by na dobre nie wyszlo, wiec trzymaj sie i badz silna :tak:Kazdy problem jest do rozwiazania a niektore nawet rozwiazuja sie same, trzeba tylko cierpliwie poczekac :tak:I tak, wiem ze to trudne, ale innego wyjscia nie ma.
Jak widzicie, dzis bez eseju. Nie mam sily ;-) Wczoraj poszlismy do brata meza no i mielismy wrocic max kolo polnocy. Ale jak Maja zasnela, to stwierdzilismy ze obejrzymy film, a jak obejrzelismy to zaczelismy grac w Wii. No i zeszlo nam do ok 4:30, zostalismy tam bo sie nie oplacalo wracac, no a rano Maja juz byla wyspana wiec chcialam czy nie - musialam wstac :) Ale nie zaluje, zabawa z tym urzadzeniem do czysta przyjemnosc. Od dawna na to choruje ale jednak ciagle jest to rzecz ktora kosztuje na tyle duzo, ze musi byc odkladana w planach bo brak funduszy. Mam nadzieje ze to sie odmieni :) No i wiem napewno ze bede to miala jak Maja bedzie juz sama chodzila i bedzie miala jakas koordynacje ruchowa w miare niezla, bo to idealny sposob na to zeby dziecko w zimne, deszczowe dni siedzac w domu mialo ruch i zabawe w jednym :tak:
No, to by bylo na tyle, pozdrawiam serdecznie, trzymajcie sie, papa!
I piszcie, bo znow zaczynam widziec tendencje spadkowa w ilosci nowych postow :sorry2:
 
Do góry