reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Mamy z Krakowa

no gaga marzenia sie spełniają, życże dobrej zabawy na nartach,
a gdzie jedziesz?
u nas też w planach nartki na dwa dni ale zobaczymy jak ze zdrówkiem będzie
bo narazie mnie gardło boli i głowa ale jest coraz lepiej, a jeszcze córka znajomych w szpitalu wylądowała z powodu grypy żołądkowej,
coś się panoszy po Krakowie jakieś dziadostwo , już kilku znajomych choruje.
Ale plan mamy na jutro ...Kluszkowce na dwa dni...:-D :-)
 
reklama
Nas też jakieś choróbsko męczy, Adaś na antybiotyku a ja się jeszcze jakoś trzymam.
Oj kobitki, nie mowcie o nartach bo od razu mi sie chce śmigać po stoku, a że jeszcze karmię to sobie i ten sezon odpuszczam. Loli, do Kluszkowców mam wielki sentyment, tam się uczyłam jeździć, uwielbiam tamte stoki. A gdzie jedziesz na prywatną kwaterę czy do jakiegoś pensjonatu? My się w Jordanówce zatrzymywaliśmy, fajnie bilard, piłkarzyki, grzaniec, i ciepła szarlotka.Ehhh, ale się rozmarzyłam.
A co do domu i mieszkania to dla mnie horror zaczał się prawie 4 lata temu kiedy to zostaliśmy zmuszeni przez życie do zamieszkania z babcią męża w bloku. Dramat, słyszę...kłotnie sąsiadów, sikających sąsiadów, remonty sąsiadów nota bebe trwające miesiącami... Wcześniej przez 23 lata mieszkałam w domu pod Krakowem z rodzicami i mieliśmy z mężem budować swój dom, szukaliśmy działki kiedy to życie zrobiło nam "prezent" i musieliśmy się przeprowadzić do bloku :zawstydzona/y: Z jedenej strony fajnie bo je wykupiliśmy od spółdzielni za grosze i bez kredytów ale z drugiej strony 48m nigdy nie dorówna własnemu domkowi:no: No cóż może kiedyś...
Gaga baw się dobrze!!!
 
k@siek jedziemy na kwaterki , w zeszłym tygodniu byliśmy u tej Pani na feriach tydzień,domek jest w miarę blisko wyciągu,
a swoją drogą z karmieniem można jechać , ja byłam kiedyś z Igorem na nartach , jak miał 4 miesiące , bylismy tydzień w Koninkach , ze znajomymi co też mieli takiego szkraba , robliśmy sobie zmiany, najpierw jeździły mamusie , potem miałyśmy przerwe na karmienie a tatusie w tym czasie na stok,
 
Nieźle to sobie wykombinowaliście:tak: może i nam się uda, też mamy znajomych a berbeciem malutkim może ich namówimy bo tak samemu jeździć to trochę łyso;-) Loli świetny plan:-)
 
A ja dzisiaj sama w domu. Mężul mi zwiał na imprezkę a ja urządzam (dzięki współpracy mojego synka) dzień urody;-) Adaś już śpi, w dzień też pospał parę godzin a ja mam czas dla siebie, daaaaaawno nie miałam go aż tyle... kawka przy gazetce, manicure, pedicure a zaraz jakieś mazidła na buźkę sobie ponakładam i będę piękna na niedzielę:-);-) Ale fajnie:tak:
 
k@siek ale Ci dobrze, mi to sie marzy taki wieczór od dawien dawna, ale gdy zostajemy sami bez mężusia to starszy synek boi się i siedzi ze mną do północy a wcześniej jeszcze Miłosz , więc mam więcej roboty niż przy męzu.
 
Cześć Mamuśki,
Też jestem z Krakowa, Ruczaj:)
Mam synka 3,5 roku i teraz spodziewam sie kolejnego. Proszę doradźcie mi ginekologa dobrego!!! Strasznie ważne to dla mnei, od niedawna mieszkamyw Krakowie i nie mamy sie kogo poradzić:(
POzdrowionka:)
 
reklama
witaj majka
ja polecam dr Ryskalę przyjmuje na Olszańskiej i na Złotej Jesieni, no ale to daleko od ciebie. Jeśli chodzi o poród to po raz kolejny polecam Żeromskiego.

Ja po nartkach, no i wiatr i zamiecie, do tego armatki działające na stoku non stop, bez gogli bym zmarła, twarz skuta lodem, ale było czadowo, wyjeździliśmy się no i popiliśmy piffka grzanego, wyjazd jednym słowem udany:-):-):-)
 
Do góry