Mamy z Krakowa

[sylwia i wojtuś]

kurcze czy naprawde jest nas tak mało z Krakowa? wszystkie fora tak prężnie działaja tylko tu wiecznie marazm

 

[głuszek]

własnie nie całkiem sporo jest dziewczyn.
catherinka, ja, gaga, k@siek, ty, gunia, loli, ziuta

To takie co najbardziej pamiętam. A reszta jakos sie wita i ucieka zaraz. A skzoda bo fajnie by było ise spotkać i pogadac. Mi czasem doskiera brak mam z małymi dziećmi w moim otoczeniu. Wiekszośc moich koleżanek ma albo większe dzieci albo nie ma w ogóle.... No tylko Loli ma w podobnym wieku ale ona mieszka daleko i rzadko się widujemy (to moja przyjacióka z liceum jakby ktoś ne wiedział).

 

[gaga]

głuszku ja się chętnie z Tobą spotkam, mieszkamy niedalego, nasze maluchy może się pobawią razem, co prawda na razie choruję (niestety w ferie) ale ja bardzo chętnie, szczególnie na spacerki, bo czasami się potwornie nudzę sama, ale na kawce też bym się spotkała

kobitki rozkręćmy się, przecież takie jesteśmy zajebiste :-):-):-)

 

[gaga]

a takie zrobiłam dla dziadków na ich święto

 

[głuszek]

Super!!! Ale zaczepista Majeczka. To ja teraz też wrzuce troszke fotek:








I z miła chęcią sie spotkam. Jak tylko maja wyzdoriwje daj znać (ja co prawda tylko w weekendy chodze z małą - a tak to babcia ale zawsze t ocoś, nie?)

 

[kasianka]

Głuszek słodziutka ta Twoja dziewczynka:-) :-) i piękne oczęta ma.

 

[sylwia i wojtuś]

No to gdzie sie na ta kawke umawiamy?

 

[isia_]

Wracam dziewczyny, nie narzekajcie na marazm, bo od kiedy tu ostatnio zaglądalam to dwie strony przybyły!!;-) Także nie jest źle. Ja chorowałam i w sumie dalej choruje przyplątało mi sie jakies paskudztwo i nie chce przejść. Nic się nie dowiedziałam o alergologa, ale pamietam, jak sie dowiem, to napisze. Moja mama jest strasznie zakręcona w robocie i jej tez to ciągle umyka, żeby zapytać, kto tam jeździ na wizyty domowe. Poza tym powiem wam, że zaczynam odczuwać straszne zmęczenie i nawet mi do głowy nie przyjdzie żeby w wolnej chwili wejść na forum.Może to przez ta infekcję teraz. Ale jedyne o czym marzę to drzemka. No a Emilka w dzień nie bardzo pozwala. Juz nie wystarcza cycuś i spanko i przytulanko, trzeba się porządnie córą zająć . A co do spotkania, to ja jestem chętna, tylko musze wyzdrowieć, ale mam nadzieje, że to kwestia paru dni. A co powiecie na Multibabykino? W środy o 12 są seanse. Byłyście może już? Pozdrawiam!

 

[gaga]

isia ja w środy pracuję, zresztą Majka by mi dała czadu w kinie

ja też zaniemogłam, na razie zdrowieję

głuszku małą super zaotna, kochane dziewczątko
oj a ja sama muszę się wybrać do alergologa, już parę łądnych lat nie byłąm

 

[Ziu_ta]

babeczki! zdrówka zyczę!!!
isia dzięki za pamięć. Ciągle szukamy ale wszystkie info mile widziane :-)
spotkanie brzmi kusząco. Póki co chłopcy maja katar. Zreszta przyznam sie szczerze, ze boję się sama z nimi gdzieś wyruszać. Ciągle trzeba mieć oczy dookoła głowy. Kiedy musze iść np. sama z nimi do lekarza to wracam spocona jak mysz Generalnie są grzeczni ale niedługo stukną im dwa latka a to taki, delikatnie rzecz ujmując, buntowniczy okres