Mamy z Krakowa

[isia_]

Nie ma sprawy - zapytam. jak sie tylko czegos dowiem, to napisze. Pozdrowienia!

 

[gaga]

ja chodziłąm do arelgologa na Piastów za czasów młodości i polecam, naprawdę dobrzy lekarze

a co do tego dzieciątka, to normalnie kolos!!!!!!!!!!!!!!

 

[k@siek]

Każdej mamie marzy się takie słodziutkie maleństwo a tu proszę, niespodzianka od razu półroczne dziecko się rodzi:-)
Gagus jak Ci się pracuje, bo Ty od września wróciłaś do pracy, dobrze pamiętam?

 

[gaga]

k@siek dobrze pamiętasz, a pracuje mi się super, szkoła bardzo fajna, nauczyciele też także ja jestem zadowolona, do tego doszły studia podyplomowe z matematyki, więc jednym słowem mam straszny zajob i na nic czasu, no ale jak trzeba to trzeba, Majeczka dzielnie z babcią zostaje więc jest ok

 

[k@siek]

o kurcze, jak Ty to wszystko godzisz? podziwiam

 

[gaga]

o kurcze, jak Ty to wszystko godzisz? podziwiam

w zasadzie to nie mam wyjścia :-) ale nie jest źle, najgorzej było i jest nadal teraz bo w szkole wiadomo klasyfikacja a ja mam wychowawstwo więc masę papierków a na uczelni sesja ale nie jest źle już mam dwie 5 i jedną 6 z egzaminów jeszcze tylko jeden egzamin i będzie luz

krakowianki czemu tak milczycie namiętnie ?????????
​

 

[głuszek]

no jestem wreszcie. Ufff
Ale smutaski tu same. gaga trzeba rozruszać nasze regionalne forum. napisz mi do kogo chodziłąs do poradni na Piastów??? Byłaś zadowolona? Jak z terminami? Czy są probklemy ze skierowaniami na badania? A po co tam w ogóel chodziłaś? Majeczka jest alergiczka?

 

[catherinka]

Witam, dawno mnie tu nie bylo... Jakoś tak wyszło... Też jak Gaga, "nie mam wyjścia" i muszę godzić, pracę, studia i Filipka Dlatego właśnie odczuwam notoryczny brak czasu... a teraz jeszcze sesja tuż tuż...

Pozdrowionka dla Wszystkich Krakowianek!!!

 

[głuszek]

och wiem coś o tym braku czasu ...
A do tego moja Maryś ma etap raczkowania, wstawania i chodzenia po meblach i włażenia wszędzie gdzie sie tylko da i na pół sekundy jej nie mogę spuścić z oczu

 

[gaga]

głuszki ja chodziłam sama ze sobą do alergologa bo mam astmę i alergię na kilka rzeczy, było to LO więc lekarka było dziecięca i maluchy też tam chodziły, terminy koszmarne wtedy 2 miesiące czekania, a lekarka nie pamiętam jak się nazywała taka blondyna, szczupła, elegancka kobitka

no a forum fakt trzeba rozruszać, jak się zrobi ciepło to wypadało by się spotkać, no i o czym pogadamy jak tak żadko na forum jesteśmy ??