reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Mamy z Krakowa

ups ale cisza................... wszystkie korzystamy chyba z pogody, bo nas rozpieszcza......
kampania wrzesniowa ruszyła,cóż pozostaje walka z wiatrakami, ale Gabi mi niezle pomaga w nie\szczeniu niepotrzebnych już notatek, a jaka ma przytym frajde ;D
 
reklama
Jaga, powiedz mi jak godzisz dziecko z nauką? Ja właśnie będę rozpoczynać studia /z poprzednich zrezygnowalam - bo była to pomyłka/, będą zaoczne i zastanawiam się ciągle czy uda mi się to wszystko pogodzić... Tyle, że ja jeszcze pracuję na pełen etat... ::)
 
Kasiu u mnie problem jest podwojny bo moj chłop tez studiuje ale na szczescie dziennie wiec mala zostaje z nim albo z dziadkami jak ja siedze na uczelni...
duzo zalezy od wykladowcow jedni są przychylni i nie jest trudna ale inni maja gdzies ze ty masz rodizne i prace,stad mojaa kampania wrzesniowa,ucze sie w wolej chwili jak mala spi albo jest na spacerku z kims z rodzinki albo pry niej bo na szczescie siedzi i potrafi sie na triiche zajac zabawkamia lbo skutecznie niszczy stare notatki ;) :)
co do czasu dla siebie to go mam teraz malo bo chlop za granica ale nie narzekam rodzice duzo pomagają
najwazniejsze to pozytywne nastawieni i organizacja

a gdzie zaczynasz studia i co???
 
W związku z tym, że upłynęło kilka lat od matury, nie porywałam się na rozpoczynanie studiów na uczelni państwowej. Chcę zacząć informatykę na WSZiB. Wiem, że różne są opinie o prywatnych szkołach, ale ja akurat wyznaję zasadę, że jak ktoś chce to się nauczy :)
 
reklama
No właśnie, gdybym nie miała pracy to raczej nie bałabym się... a w tej sytuacji troszkę tak... ale mimo wszystko staram się myśleć pozytywnie! :)
 
Do góry