reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Mamy z Krakowa

Kurcze, a miałam nadzieję, że to się wyrówna :( :( bo 30 to trochę mało :( :( A z tym kocykiem to spróbujemy.

CZy jest jakiś sposób, żeby dziecko całą noc przespało na boczku nie przewracając sie na plecy ??? Mój Adaś zmienia pozycję jak śpi...
 
reklama
k@siek nic nie poradzisz, śpi jak mu wygodnie, ale na pleckach jest ok, Majka też się przekręcała jak była małą, a teraz po całym łóżeczku wędruje
spróbuj czegoś takiego http://www.allegro.pl/item116472546_poduszka_dla_niemowlat_bezpieczny_sen.html
choć lepiej jest kocyk pod materacem, no ale chodzi o taki albo nawet większy kąt nachylenia
a co do mleczka to im więcej będziesz przystawiać małego do tej piersi, albo ściągać laktatorem z niej częściej to tym bardziej będziesz ją pobudzać, no i ponoć dobre są herbatki wspomagające laktację - zapytaj w aptece i piwo karmi :) ale to zwykłe
 
K@siek, doobrze że już jesteście w domku
A która to połozna do Ciebie chodziła?
Z tego co wiem na całą Skawinę są dwie ;)
 
Kurcze K@siek, co za położna!!!! Ale dobrze, że nic złegp nie wyszło! A z produkcją mleka to jest rożnie. Mi na początku jedna pierś też bardzo mało produkowala, ale to zmieniłam - zawsze zaczynałam przystawiać małego do niej własnie i się wyrównało :) Tyle, że Filip od początku jadl z dwoch cyców na raz, nie wiem jak to jest u Ciebie.
 
Catherinka, w ciągu dni a to żonglerka z lewej na prawą i odwrotnie, jest nienajedzony... i lubi spać przy cycu czego staram się unikać. Praktycznie w dzień to nie mam życia, jak się przespi czasem godzinkę to jest super ale to rzadkość, za to w nocy aniołek, karmienia ze dwa raz z jednej raz z drugiej. CZasem się z tej "felernej" nie naje to go do tej zdrowej przystawiam.

Jakby było mało, że mam mało w tej lewej pokarmu to jeszcze mam tak pogryzionego cyca, że masakra... boli jak jasny gwint i nie chce się goić... kapturki odpadają bo Adaś nie bardzo umie przez nie jeść... UMIECIE COŚ DORADZIĆ NA TO? Jutro idziemy na kontrolę wagi do pediatry to może mi coś pomoże... mam nadzieję...

Mamo Oli przyślę Ci na priva ktora to położna ;)
 
k@siek nam położna mówiła tak odnośnie karmienia że ni można zmieniać piersi ponieważ na początku leci pokarm mało wartościowy, taki do picia a dopiero potem tłusty do jedzenia, więc zmieniać pierś dopiero kiedy pierwsza jest pusta
po drugie karmić właśnie w nocy, przerwy w karmieniu nie powinny być dłuższe niż 3 godziny, więc nawet jak maluch śpi a ty się obudzisz too bierz i karm na śpiocha, tym bardziej że mówisz że mało masz pokarmu w piesi, to pobudza laktacje
po trzecie najbardziej wartościowy (tzn, tłusty pokarm) jest w nocy koło 2-4 godziny i wtedy na pewno przystawiaj małego np. o 3 i potem o 6 jak prześpi
po czwarte na piersi stosuje bepanthen po każdym karmieniu, kupisz w aptece coś koło chyba 13zł, posmaruja i nie musisz zmywać przez następnym karmieniem
Nam położne radziły tez jak bedziemy tracić pokarm, to położyc się z dzieckiem na cały dzień i co pół godziny przystawiać do piersi, raż jednej raz drugiej, moja koleżanka tak uratowała cyce przed opróżnieniem

k@siek nie odbieraj mnie jak radzącej mądrej baby ;D to wszystko nam mówiły położne i dzięki temu ja karmiłam 10 miesięcy :) Tobie na pewno też się uda, tylko trzeba duuuuuuuużo cierpliwości
 
gaga daleka jestem od takich osądów i wdzięczna jestem za każdą radę :-* bepanten stosowałam ale nie bardzo pomaga, to już chyba za daleko zaszło, dzisiaj kupiłam sobie taką specjalną maśc dla karmiących Malatan się nazywa - mam nadzieję, że pomoże jak nie to w czwartek pójdę do gina niech mi zaleci jakieś leczenie czy coś.

Dobre wieści Adaś ładnie przybiera, chociaż go nie dokarmiam i nie odciągam, dostaje cyca i już przekroczył masę urodzeniową :) Jeden pediatra odradził mi te kombinacje z odciąganiem i dokarmianiem, stwierdził, że przez pierwszy miesiąc nie ma się czym martwić bo dziecko może tracić i przybierać bardzo szybko a jak mu będę butelkę podawała to nigdy laktacji nie będę miałą takiej jakiej wymaga moje dziecko - święta racja więc nie stosuję się do zaleceń z Prokocimia i jest jak najbardziej OK. Dzisiaj byliśmy na kontroli u pediatry i stwierdziła, że dobrze zrobiłam bo dzidziusiowi widać dobrze :)) bardzo się martwiłam i baaaaaardzo się ciesze ze wszystko w porządku i nie głodzę swojego brzdąca ;)
 
reklama
Czesc dawno mnie tu nie było, wpadlam na chwileczkę i slyszę że kasiek ma taki sam problem jak ja mialam, czytalam wyrywkowo, więc tylko do tego się odniosę, bo wiem jak z tym ciężko. Ja mialam tak pękniętą brodawkę, że ani bepanthen ani maltan, który później kupiłam nie pomagał, byłam zdesperowana, myslalam, że skończę karmić bo bol był juz nie do zniesienia, poza tym też mialam w tej piersi malutko mleka a druga nie wystarczala i mala sie meczyła, była glodna. pomoglo w ciągu tygodnia smarowanie brodawki fioletem kryst. ale na wodzie i nie za dużo, bo mala potem ulewała na fioletowo, ale jak smaruje sie dzieciom buzie w środku tym i nic im nie jest to chyba mozna tym smarowac brodawkę, naprawdę rewelacja, wreszcie zaczęlo sie goić. Kasiek sprobuj, polecam! I trzymam kciuki! moja klucha też nie przybierała a teraz jest taki pączek, więc nic sie nie martw bedzie dobrze i dobrze, że nie dokarmiasz trzeba to przetrzymać :)
A tak poza tym to ostatni raz tu pisałam bedać w ciąży, a teraz mam Agnieszkę. Jak bedzie ciut więcej czasu to się odezwę. :)
 
Do góry