reklama
od połowy ciży spałam na pierzynie i dwóch poduchach,tak mnie wszystko bolało!
a nocne wstawanie.....wstawałam przez 1 miesiąc jak Igor się urodził......i na tym się skończyło ....potem spałam razem z nim.....a z Miłoszem spałam od początku i nawet nie próbowałam wstawać...dla mnie takie wstawanie to koszmar.....
teraz czasami Miłosz spi sam a ja spie z Jędrkiem i jak Miłoch sie obudzi to czasami nawet nie wiem kiedy i jak to się stało że jestem w jego łóżku....idę i nie budzę się. ;D
Miłoszek chory...ma a raczej miał biegunkę od wczoraj...podobno w Krakowie rotawirus szaleje
dostał dziś leki i jest lepiej
już nie mamy zielonych niespodzianek.....sa brązowe
a nocne wstawanie.....wstawałam przez 1 miesiąc jak Igor się urodził......i na tym się skończyło ....potem spałam razem z nim.....a z Miłoszem spałam od początku i nawet nie próbowałam wstawać...dla mnie takie wstawanie to koszmar.....
teraz czasami Miłosz spi sam a ja spie z Jędrkiem i jak Miłoch sie obudzi to czasami nawet nie wiem kiedy i jak to się stało że jestem w jego łóżku....idę i nie budzę się. ;D
Miłoszek chory...ma a raczej miał biegunkę od wczoraj...podobno w Krakowie rotawirus szaleje
dostał dziś leki i jest lepiej
już nie mamy zielonych niespodzianek.....sa brązowe
melduję, że u mnie nadal nic. Skurczyków brak, rozwarcie chyba tez brak, nowych kawałków czopów nie zanotowałam..... Mąż jedzie jutro na komunie - 200 kilosów a wieczorkiem lecimy na Kod więc do poniedziałku mogę się wstrzymać. Prawie wszystkie majówki się już porozdwajały (włącznie z tymi z późnimy mi terminami i zaczeły sie rozdwajać czerwcówki). mam 8 dni do końca... najbardzie boje się przenosić.... brzuch mi już tak wisi że musze siedziec okrakiem..... hehe ;D ;D ;D : : :
reklama
Podobne tematy
Podziel się: